5.3/6 (547 opinii)
4.5/6
pełne zwiedzenie Egiptu Górnego i nurkowanie na rafie (wyspa Giftun) dopiero po wykupieniu tzw. fakultatywnych.
4.5/6
fajny wyjazd pomimo zabójczych temperatur, hotel Empire niekoniecznie, poza tym wszystko ok, bardzo dobry przewodnik Ahmed , ogromna wiedza, sympatyczny , wszystko przekazywał w najdrobniejszych szczegółach , pomocny,życzliwy, super ! Sam rejs świetny choć trochę za krótki, biuro powinno pomysleć nad inną formą powrotu z Assuanu do Hurghady - 10 godzin w autokarze to zabójstwo. Ogólnie jednak polecamy !
4.5/6
Był to pobyt w hotelu w Hurgardzie, wyjazd do Luksoru, zwiedzanie Doliny Królów, Luksoru i okolic, zakwaterowanie na statku, rejs do Asuanu, z dwoma postojami po drodze, przejazd do Abu Simbel , powrót do Asuanu , a na końcu powrót do Hurgardy i dodatkowo wykupiony 3 dniowy pobyt w innym 5* hotelu. Wszystko bardzo ciekawe, ale niestety fatalnie słaba znajomość języka polskiego egipskich pilotów, którzy nie posiadali zasobu słownictwa pozwalającego na zrozumiale przekazywnie informacji na poziomie podstawowym. To samo się powtórzyło na objeździe w tym roku Sharm el Sheikh-Kair-Giza-Aleksandria. To był absolutny dramat. Nie rozumieliśmy prawie nic, ilość informacji dramatycznie mała-skandal. W tej sytuacji lepiej by było, gdyby informacje o tym co będziemy zwiedzać były przekazywne na filmie wideo w autobusie albo w odpowiednio przygotowanych informatorach. Dodatkowo w drugim przypadku biuro nie przekazało pełnych informacji o dodatkowych wycieczkach fakultstywnch i wyszło na to ,że przewodnik sobie coś wymyślił i część grupy po zapłaceniu dodatkowych opłat będzie sobie coś zwiedzać, a reszta będzie w tym siedzieć w autobusie. Solidarnie nie zgodziliśmy się na to. Podsumowując bardzo słabi egipscy przewodnicy na pastwę których zostaliśmy narażeni. Ponadto skandalem jest to,że oferta wyjazdu nie zawiera sumarycznie wszystkich kosztów. To jest nie w porządku. Objazd mógłby być ciekawy gdyby nie piloci i przewodnicy, którzy nie znali języka polskiego i zepsuli to wszystko. W przypadku pierwszego wyjazdu pomyślałem że to przypadek i pech. Ale to dokładnie powtórzyło się rok później, a nawet było jeszcze gorzej. Program i to co można zobaczyć owszem, ale językowy poziom pilotów to dramat, który zepsuł wszystko.
4.5/6
8-15.03. 2018