4.8/6 (212 opinie)
3.5/6
Wyjazd luty 2022. Hotel położony w pięknej okolicy, z piękna plażą, na której są leżaki i bar. Ręczniki plażowe są dostępne po zapłaceniu kaucji w recepcji. Oferta którą przedstawia biuro Rainbow niestety różni się od rzeczywistości. Dostępne są tylko 3 restauracje a'la carte - poszliśmy zapisać się pierwszego dnia i już za dużo wolnych terminów nie było. Mogliśmy pójść do każdej jeden raz, ogólne wrażenie słabe. Zdecydowanie nie ma 9 barów tak jak w ofercie. Dostępne były 4. "Bezpłatnie: sauna, jacuzzi, siłownia, fitness, aerobik, siatkówka plażowa, rzutki, kajaki, tenis stołowy, rowery wodne, korty tenisowe, paddle, bilard, w wybrane dni lekcje nurkowania." -Nie wiele z tego było dostepne... Na miejscu okazało się że sauna i jacuzzi są dodatkowo płatne. Rozmawialiśmy z rezydentką na ten temat ponieważ zostaliśmy wyproszeni z jednego baru - okazało się że ten bar i basen jest dla innych klientów, a my możemy korzystać tylko z głównego basenu . Sporty wodne były niedostępne prawie cały tydzień, w ostatni dzień był dostępny kajak i rower wodny, żadnych lekcji nurkowania nie było w ofercie, jedynie można było zapłacić 20 euro/os żeby wypłynąć katamaranem i oglądać rybki w maskach do snurkowania. Ogólnie duży minus ze względu na rezydenta biura Rainbow, pani rozłożyła ręce na to że oferta nie zgadza się z tą którą biuro oferowało na stronie. Na spotkaniu pierwszego dnia nie opowiedziała nic o hotelu, wręcz nie umiała odpowiedzieć na pytanie o godziny posiłków odpowiadała żeby się spytać na recepcji. Jedzenie w restauracji monotonne, ale nie chodziliśmy głodni. Na plus: obsługa i bary, pokoje sprzątane. Czuć, że hotel ma swoje lata i pokoje nie są nowe ale cały dzień spędzaliśmy na słońcu więc nam to nie przeszkadzało.
3.5/6
Dobrze zorganizowana przez Rainbow impreza poza jedną wpadką. Loty i rezydenci bardzo punktualnie, rezydenci z dużą wiedzą,mili i kulturalni. Pomyłka tylko ze"sniadaniem" w drodze do Trynidad suchy tost i podrabiany sok w ramach all inclusive to błąd, można wyjechać godzinę później i śniadanie zjeść w hotelu. Hawana piękna. Tylko "ale". Cała impreza nie jest warta zapłaconych pieniędzy. Kuba z jej jakością i ofertą powinna kosztować max 3000zl. Hotele 4 i 5* gorsze od tych w Afryce i Kambodży. Od pałaców egipskich i tureckich dzieli je przepaść. Sądzę że kubanczycy kroją nas i Rainbow.
3.5/6
Hotel na poziomie europejskim. Jedzenie bardzo dobre, obsługa Ok.
3.5/6
Pobyt generalnie bardzo udany, jednak hotel ma sporo wad - zaczynając od dziurawych materacy i brudnych firanek, a na braku małych łyżeczek praktycznie wszędzie oraz smrodu i kurzu w pokoju kończąc. Jednak, biorąc poprawkę na to, że to jednak KUBA, można by to wszystko wybaczyć. Natomiast jednej rzeczy nie jestem w stanie darować - często nieświeżego i śmierdzącego jedzenia.... niestety ja oraz parę innych osób mocno się potruliśmy. 2 dni spędzone w łazience skutecznie wyleczyły mnie z myśli o kolejnym pobycie na Kubie. Okolica hotelu - nie najgorsza, ale karaibskie plaże z piękną, lazurową wodą to to nie są. Piękną plażę zobaczyliśmy dopiero na Cayo Blanco. Ogólnie warto pojechać na Kubę, zobaczyć Havanę, Trinindad itp, przekonać się, jak wygląda życie w tak specyficznym ustroju, porozmawiać z życzliwymi Kubańczykami, ale na dłużej nie polecam.