4.8/6 (124 opinie)
5.0/6
Hotel usytuowany bardzo blisko oceanu, plaża z bezpłatnymi leżakami, warto zabrać ze sobą ręczniki, bo za hotelowe trzeba wpłacić kaucję 30 dolarów (płatna kartą, potem zwrot na kartę). Hotel posiada niska zabudowę, co nam bardzo odpowiadało, czynny basen. Jest tu spokój, cisza. Nie ma dzieci, co dla nas było dużym plusem. Pokoje czyste, łóżka bardzo szerokie, wygodne. W pokojach sejf, deska i żelazko do prasowania., suszarka do włosów. Kontakty z wejściem europejskim, nie ma problemu z ładowaniem telefonów. Wyżywienie w porządku, bardzo dużo warzyw, zwłaszcza strączkowych, fasoli. Obsługa hotelowa bez zastrzeżeń. Rezydent przyjechał we wskazanym na tablicy Rainbow czasie i odpowiedział na wszystkie nasze pytania. Sport i rekreacja? Na to nie ma co liczyć. Stanowczo za mało, można powiedzieć, że praktycznie oprócz jogi i tańców na plaży, około 30 minut wszystkiego nie ma nic. Rozrywka, tj. muzyka na żywo bardzo mało, w ciągu tygodnia wypoczynku tylko dwa razy były występy. Za bardzo duży plus hotelu uważam to, że Hotel Playa Alameda stawia na działania proekologiczne, całkowicie rezygnując z plastikowych opakowań. W pokojach jest woda w szklanych butelkach, a na plaży napoje i drinki podawane są w plastikowych kubkach wielokrotnego użytku. Obsługa cały czas odbiera kubki od plażowiczów, brak śmieci na plaży i obiekcie hotelowym. Kto chce może pić z własnych kubków termicznych. Dla nas to świetne rozwiązanie, Duży plus dla hotelu za takie przedsięwzięcie proekologicznie.
5.0/6
Wyjazd sympatyczny, ale z niepotrzebnymi, moim zdaniem , zafundowanymi przez Biuro negatywnymi atrakcjami. Posiłki w trakcie przelotu to żenada. Zbieranie dodatkowych opłat na miejscu ( teoretycznie na lokalnych przewodników ,bilety wstępu, itp) nasuwa wiele wątpliwości na co w rzeczywistości przeznaczone są te pieniądze. Poza tymi zastrzeżeniami O.K.
5.0/6
Nasz wyjazd przebiegł zgodnie z planem. Od początku czyli - lotniska, samolot był o czasie i zapowiedzią, że będzie to LOT. Po przyjemnej podróży przywitała nas piękna pogoda na miejscu. Hotel zasługuje na 3*, może naciągane 4*. Podobno trafiliśmy na „kiepski okres” na Kubie.. jedzenie było dość średnie i dużo rzeczy brakowało. Mieliśmy tego świadomość - oczywiście. Ale nie w takim stopniu :) Ogólny stan hotelu, pozostawiał dużo do życzenia. Obsługa miła, mniej uprzejma na recepcji. Tam liczy się głównie gość z Rosji. Reszta musi poczekać😀 Rezydentki na miejscu wspaniałe, do dyspozycji gości, rozwiążą każdy problem. Przewodniczki na wycieczkach super, zwłaszcza Pani Ola, potężna wiedza i zaangażowanie!! Gdyby nie jakość jedzenia i stan hotelu, dałabym 6, ale niestety :)) Pozostał nam lekki niedosyt po Hawanie, kolejnym razem skorzystalibyśmy z wycieczki dwudniowej! 115€ dopłaty na miejscu, też nie jest wytłumaczone za co. W opisie niby jest wyszczególnione. Niestety na miejscu, chociażby nie zwiedzaliśmy niczego w środku… Czyli tak jakbyśmy w Egzotyce light mieli opłate za jedną wycieczkę fakultatywną, a ta druga płatna na miejscu. Nie umiem sobie inaczej tego wytłumaczyć 😛 Polecamy, ale gdybyśmy się zasugerowali opiniami gości z poprzednich miesięcy, można było wybrać „lepszy” hotel 🙂
5.0/6
Wiedziałem czego można się było spodziewać więc się nie zawiodłem... ;p Nie ważne, w którym momencie zrobisz zdjęcie, Kuba sprawi, że będzie to świetne ujęcie... Reset dla głowy - gwarantowany... ;) Uczta dla oczu, dla języka mniej. Jeżeli się zdecydujesz na ten kierunek to koniecznie weź swój ulubiony keczup ze sobą... Nie ma za co... 😉