5.0/6 (145 opinii)
6.0/6
Zdecydowanie wycieczka życia. Piękna przyroda, wspaniałe plaże. Hawana kolorowa od klasycznych samochód w każdym zaułku słychać gorące rytmy Karaibów. Hotel położony w malowniczej scenerii zieleni z bezpośrednim dostępem do plaży. Obsługa hotelu bardzo sympatyczna zawsze uśmiechnięta i gotowa do umilania pobytu
6.0/6
Dla mojej 3 osobowej rodziny, 2 + 1 (9-letnie dziecko) ta opcja była idealna. Bardzo się cieszę, że rezydenci przesunęli terminy wycieczek, bo nie wiem jak dalibyśmy sobie radę na wycieczce do Havany w pierwszy dzień po przylocie. Duża wiedza rezydentów podczas wycieczek na plus. Było ciekawie :) Od samego początku czuliśmy, że jesteśmy pod dobrą opieką, dzięki temu czuliśmy się komfortowo od razu po przybyciu na wyspę.
6.0/6
Jako że na Kubie nie ma zbytnio "szału" z zabytkami wybrałem lajtową wersję wyjazdu i był to w mojej opini strzał w dziesiątkę ponieważ mogłem wypocząć na pięknych plażach Varadero i Cayo Blanco jak i zobaczyć kawałeczek wyspy. Z trzech miast które odwiedziliśmy wg planu zdecydowany prym wiedzie Hawana do tego piękny widok na miasto rozpościera się z fortu - widok którego szybko się nie zapomina. Pozostałe dwa miasta także ciekawe ale "szału" już nie ma a Trynidad wręcz rozczarowuje - sytuacje ratuje piękny widok na okoliczne góry, warto wybrać dodatkową opcję wyjazdu za 5 CUC na pobliską Manaca Iznaga skąd rozpościera się przepiękna panorama Doliy Cukrowej wraz z okolicznymi górami. Zdecydowanie największe "wow" robi wyjazd dodatkowo płatny na wyspę Cayo Blanco. Tam już są Karaiby jakie znamy z folderów turystycznych - palmy, krystaliczna woda i piasek biały niczym mąka. Hotel w porządku, jedzenie bardzo dobre a piloci bardzo pomocni i wysoko kwalfikowani z ogromną wiedzą na temat Kuby. Nie pozostaje nic innego jak tylko raczyć się Cuba Libre...
6.0/6
Jedna z moich najpiękniejszych wycieczek. Praktycznie wszystko robiło na mnie olbrzybie wrażenie: plaże, woda, stare klasyczne amerykańskie samochody, Havana, Trinidad, kultura kubańska, ludzie. Żałowałam tylko, że nie wzięłam więcej lekòw, ktòrych brakuje na Kubie I gotòwki, ponieważ nie mogłam wypłacać z bankomatòw - karty polska i angielska VISA