4.5/6
Piękna wyspa, taka dzika ale kraj bardzo biedny. Coś takiego jak nasz 40 lat temu. Polecam bo warto zobaczyć. Nie można liczyć na luksusy, nasz hotel był pięciogwiazdkowy ale nasze to są góra dwie. Mają bardzo duże problemy z różnego rodzaju produktami, prawdziwy socjalizm. Najgorsze to ta waluta CUC liczona jest jeden do jednego z EUR, czyli woda kosztuje np. 2 CUC. Wychodzi dosyć drogo kupowanie różnych rzeczy. Gdzie Kubańczycy pracują za 20 CUC na miesiąc ale Oni mają swoją walutę dla turystów nie dostępną. Rainbow tak jak zawsze ma wszystko dograne w 100% ze szczegółami, także nie trzeba się niczym martwić tylko relaks.
Jarek - 02.12.2019
1/1 uznało opinię za pomocną
4.5/6
pobyt o.k. warunki fajne obsługa dobra. jestem osobą czepliwą ale tu za bardzo nie mam się do czgo przyczepić
Marek, Radom - 06.02.2018 | Termin pobytu: styczeń 2018
15/25 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Wyjazd oceniam na 4+, to jest Kuba, więc trzeba być przygotowanym na specyficzne warunki i jednak nie wymagać zbyt wiele, Kuba jest piękna, ale boryka się z wieloma problemami i brakami w dostawach. Hotel nie najmłodszy, ale zadbany, pokoje ok, chociaż pewnie ze względu na tropikalny klimat ciężko byłoby znaleźć taki bez wilgoci. Pokoje w bungalowach mają jej więcej, te w budynku głównym trochę lepsze z większą ilością słońca. Jedzenie ok, choruję na celiakię (bezwzględna dieta bezglutenowa) w bufecie nie miałam zbyt dużego wyboru, ale nie chodziłam głodna. W bufecie były nawet oznaczenia alergenów przy większości potraw, co było miłym zaskoczeniem. Spodziewałam się większego wyboru owoców, ananasy niedojrzałe, ale za to pyszna papaya. Plaża piękna (ale dość brudna-kilka niedopałków papierosów znalazłam), przemiły barman w barze przy plaży, na kawę w barze przy lobby czasem czekaliśmy godzinę, czasem 40min, lepiej usiąść blisko baru, wtedy dostaniemy ją dużo szybciej, zadbany ogród, czysty basen tylko te oczka wodne pozostawiają wiele do życzenia, mam wrażenie, że była to wylęgarnia komarów, które kąsały intensywnie (polecam wieczorami pryskać się mugga sprayem, pierwszego wieczoru zapomniałam to zrobić i mocno tego pożałowałam). Sporo animacji w hotelu, niestety też sporo Rosjan, poza naszymi rodakami dużo sympatycznych Kanadyjczyków. Podczas pobytu raz zdarzyło się, że do południa nie było cieplej wifi i raz zgasło światło podczas kolacji na dosłownie pół minuty.
Magdalena, - 16.03.2025 | Termin pobytu: luty 2025
0/0 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Nieźle, jak na Kubę, ale drogo.
ED, Gorzów - 30.11.2019
11/13 uznało opinię za pomocną