4.8/6 (11 opinii)
5.0/6
Wycieczka preznaczona przede wszystkim dla osób, które przejawiają zainteresowanie kulturą majańską. Pomimo faktu, że w programie zostały zawarte jedynie 4 strefy archeologiczne (Tulum, Coba, Uxmal i Chichen Itza), ta liczba jest zdecydowanie wystarczająca. Stwierdzenie, że wycieczka ogranicza się wyłącznie do życia starożytnych Majów byoby grzechem. Można się wykąpać w cenocie (majańskiej studni) itd. Jukatan w wersji light to podróż godna polecenia!
5.0/6
Mimo pobutu w wielu już destynacjach pierwszy raz polecieliśmy z biurem podróży - dwie osoby dorosłe i ciekawy świata niespełna 7-latek. Trochę przypadkiem padło na Rainbow (część zapłaty stanowił Voucher otrzymany w prezencie ślubnym)... nasz wybór - Meksyk w grudniu, Egzotyka Light (uzupełniona o dwie nadprogramowe wycieczki zorganizowane poza biurem) okazała się strzałem w dziesiątkę dla osób, które mają tylko tydzień na odpoczynek a nie chcą pzreleżeć całego tego czsu na leżaku. Nie tyko mieliśmy okazję spędzić wspaniałe Boże Narodzenie pod palmami ale równiez poczuć klimat Meksyku. Pełne pasji opowieści Pani Małgosi Żuk (pilota podczas wycieczek w krainę Majów i Azteków) zrobiły wrażenie nie tylko na nas ale rwnież na naszym Juniorze. Przełożyło sie to nawet na "dzień Meksyku" w jego "0". Wracając do samego wyjazdu i samej organizacji... zdecydowanie na plus trzeba zapisac hotel Iberostar Cancun. wigilia w stylu meksykańsim, przy muzyce na żywo i Mikołaj dla dzieci przylatujący helikopterem. Fantastyczne jedzenie podczs całego pobytu i niezapomniana obsługa. Upominek od hotelu (butelka szampana z okazji naszej przypadającej podczas wyjazdu rocznicy ślubu) tylko dopełniał calości... Niestety na całości jest jedna rysa... przelot. Biuro wraz z LOTem ograniczyło do minimum posiłki podczas przelotu... 12 godzin i tylko delikatnie podgrzane naleśniki bądz makaron oraz kanapka... to zdecydowanie za mało i o niebo gorzej niż podczas lotów rejsowych. Rainbow niestety pokazał tym charterem jak wspaniałe wrażenia z pobytu można popsuć kiepskim pzelotem... i nie pomoże w tym fakt, że loty odbywają sie Drimlainerami. Podsumowując - kupcie kanapki na drogę i ruszajcie z Rainbow do Meksyku!
4.5/6
Hotel dość ładny, czysty, jest wszystko co potrzebne, jedzenie na wysokim poziomie, wybór w barze również, obsługa pomocna. Obiekt jednak znacznie odstaje jakością od innych hoteli, szczególnie znajdujących się poza centrum Cancun, ale utrzymując przewagę bliskości miasta i jego atrakcji. Doba hotelowa kończy się o godzinie 11 i mimo transferu na lotnisku o około godziny 14, Rainbow nie zadbało o przedłużenie pokoi, spotkał nas nieoczekiwana dopłata 10 dolarów za godzinę za osobę. Szkoda, że rezydent nie był łaskaw o tym poinformować. Ogólnie rezydent oszczędny we wskazówkach. Raczej następnym razem nie dam się nabrać na dopłatę do pokoju z balkonem i widokiem na ocean, ponieważ wspomniany balkon nie jest szerszy niż 40cm (nie zmieści się nawet krzesło), a usytuowanie hotelu powoduje, że każdy pokój ma widok na ocean - uważam to za naciągactwo biura podróży, nie pierwsze i nie ostatnie. Plaża hotelowa urokliwa, ukryta w palmach, znajdzie się miejsce słoneczne jak i zacienione, obecny bar umila spędzanie czasu. Okolica bezpieczna, choć natrętni taksówkarze i sprzedawcy jakiś śmieci zaburzają spokój. Ceny w knajpach wysokie, no ale jest to miejsce turystyczne, do przewidzenia. Karygodne ceny za wycieczki fakultatywne. Za rejs motorówką po dwóch wyspach organizowany przez zewnętrznego operatora lokalnego , który jak się okazuje kosztuj 72 dolary od osoby, Rainbow kasuje 130!!!!! Nie zmienia to faktu ze pobyt w Tulum, Coba czy wspomniany rejs uważam za obowiązkowy.
4.0/6
Specyficzne miejsce dla osób pragnących poczuć meksyk to niekoniecznie ta część kraju. Dla poszukiwaczy egzotyki i ciepła polecam.