5.2/6 (11 opinii)
6.0/6
rewelacyjna wycieczka , kameralna grupa -15 osób , urozmaicony program -było zwiedzanie kolonialnych miast , a za chwilę bliski kontakt z przyrodą - kolibry na wyciągniecie ręki i ogromne motyle siadające na ramieniu , wszystko w otoczeniu kwitnących orchidei i ogromnych paproci ; dzikie konie pasące się na brzegu laguny u stóp wulkany Cotopaxi , na który zresztą udało się całkiem wysoko wejść , bo do granicy śniegu -5100m npm. ; kąpiele w wodospadach,jazda kolejką linową ,a za chwilę koleją szynową po najtrudniejszej na świecie trasie, no i oczywiście zjazdy na linach- canopy ,nad koronami drzew. Jedzenie pyszne - opcja wegetariańska , jedna z lepszych jakie dotychczas miałam przyjemność jeść w Ameryce Pd. A nasza pani pilot SYLWIA właściwy człowiek na właściwym miejscu - doskonała organizatorka , niesamowita wiedza , bardzo sympatyczna i zawsze uśmiechnięta.
5.5/6
Kolejny raz w Ameryce Południowej i znowu zaskoczenie - pomimo powierzchownych podobieństw każdy kraj jest inny. Ekwador oczarowuje górami i wulkanami, piękną przyrodą, roślinami niby znanymi a w tamtym klimacie większymi, bardziej wybarwionymi. I nie piszę o orchideach, ale znanych nam pelargoniach, niecierpkach czy werbenie. I kolibry w wielu gatunkach. I ciepli ludzie którzy obdarzają nas uśmiechem. I cudne muzeum na równiku, w którym można eksperymentować aby zauważyć różnice między pod i nad równikiem. Znowu było warto!
5.0/6
Bardzo przyjemna wycieczka, świetny przewodnik lokalny. Polecam!
5.0/6
Kraj piękny. Wycieczka ogólnie dobrze zorganizowana. Pilotka Agata super sobie radziła. Jedzenie pyszne, chociaż czesto się powtarzało.To co można było by zmienić to trochę sporo wolnego czasu na targach z wyrobami Indian. Co do wycieczki na małe Galapagos to jest przereklamowana, cena z biura nie adekwatna do wycieczki, mało ptaków i akurat nam się nie trafiły żadne inne zwierzęta. Powinna kosztować max.40 dolarów.