4.3/6 (10 opinii)
5.5/6
Wyjazd bardzo udany. W krótkim czasie udało się zwiedzić wiele miast i zobaczyć przepiękną południową Francję. Świetna organizacja - przelot samolotem do Nicei, a potem podróż autokarem dobrej klasy, z dobrą klimatyzacją. Mimo pokonywania dużych odległości wycieczka nie była męcząca i pozostawiła niezapomniane wrażenia. Na koniec dwa dni nad lazurowym wybrzeżem, to wyśmienity wypoczynek po ośmiu dniach zwiedzania. Program został zrealizowany w całości, no chyba, że komuś zależało tylko na darmowym jedzeniu, a nie na zwiedzaniu. Pani pilot bardzo miła, sympatyczna i kulturalna. Przekazaywała niezbędne informacje o odwiedzanych miejscachi starała się jak mogła, żeby wszyscy byli zadowoleni i większość uczestników była zadowolona, poza małymi wyjątkami, ale to zawsze się zdarza na każdej, nawet najlepiej zorganizowanej wycieczce. Zawsze można było na nią liczyć i pomagała, jak tylko mogła. Bardzo polecam tę wycieczkę, zwłaszcza osobom, które nigdy nie były w południowej Francji.
Pawlak - 03.08.2016 | Termin pobytu: sierpień 2016
25/43 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Skłamałabym, gdybym napisała, że nie czytałam wcześniejszych opinii na temat tej wycieczki. Czy się nimi sugerowałam przy jej wyborze? Nie, bowiem zależało mi bardzo na zobaczeniu kilku miejscowości, w których wcześniej nie byłam. Chciałam nade wszystko zwiedzić Albi z jej wspaniałą gotycką katedrą pod wezwaniem świętej Cecylii i muzeum Henri de Toulouse-Lautreca, mieszczącego się w pałacu biskupim Palais de la Berbie. Miałam także nieodpartą chęć ujrzeć na własne oczy wiadukt Millau nad doliną rzeki Tarn, najwyższą w Europie konstrukcję, której najwyższy filar osiąga wysokość 341 metrów. Od dawna marzyło mi się Camargue i wycieczka statkiem po rozlewiskach Rodanu. Byłam wcześniej w tej okolicy, ale z braku czasu ominęła mnie ta przyjemność. Tym razem zobaczyłam coś więcej niż uprawy ryżu, zobaczyłam wszystko to, z czego ta kraina słynie. Zauroczyło mnie bardzo miasteczko Aigues-Mortes, z którego wyruszyła szósta i siódma krucjata. Z siódmej, król Francji Ludwik IX, święty, nie powrócił. To właśnie jemu zawdzięczamy mury obronne, które w doskonałym stanie zachowały się do dziś. Zależało mi bardzo na wyprawie do Kanionu Verdon. I udało się! Nie tylko przepłynęłam rowerem wodnym dostępny turystom odcinek, ale także i wpław. Wspaniała przygoda, zarówno kąpiel w jeziorze Sainte-Croix jak i w wodach rzeki Verdon, a do tego niepowtarzalne widoki na wapienne skały jurajskie, a później jeszcze bajeczne Moustiers-Sainte-Marie z kaplicą Notre-Dame-de-Beauvoir na szczycie góry i moja wspinaczka do groty świętej Magdaleny. Miejscowość, której wcześniej nie zwiedzałam to Saint-Emilion ze swoim słynnym kościołem romańskim wykutym w wapiennej skale. W wolnym czasie udało mi się „oblecieć” całe miasteczko i oczywiście zrobić mnóstwo zdjęć, a jako że Saint-Emilion to także jeden z najbardziej znanych rejonów produkcji win, to i degustacja białych, różowych i czerwonych trunków w jednej z winnic mnie nie ominęła. Najbardziej smakowało mi białe Bordeaux. No cóż, w sumie zrobiłam ponad trzy i pół tysiąca zdjęć. Wiele z nich umieszczę na swoim blogu podróżniczym. Ale póki co wspomnę jeszcze, że kilka innych miejscowościach z wielką przyjemnością odwiedziłam po raz drugi. W Awinionie, nie zwiedzałam z grupą pałacu papieskiego, wędrowałam natomiast wzdłuż murów obronnych i zapuszczałam się w uliczki ze wspaniałą średniowieczną zabudową, później pozwoliłam sobie na chwilę relaksu na skałach w ogrodzie Jardin des Domes, skąd widać malowniczą dolinę Rodanu, oczywiście ze słynnym mostem świętego Bénézeta. Ogromne wrażenie zrobiło na mnie Stare Miasto w Antibes, leżące między Niceą a Cannes, ze wspaniałymi portami jachtowymi, Muzeum Picassa w zamku Grimaldi, wąskimi uliczkami, rynkiem prowansalskim, rynkiem staroci i wieloma innymi atrakcjami, takimi jak rzeźby Nicolasa Lavaerenne’a. Ech, nie, nie! Nie zapomniałam o fantastycznej wyprawie statkiem z portu w Arcachon po zatoce do Ptasiej Wyspy i wzdłuż wydmy Pilat, spacerze po Arcachon i wspinaczce po gorącym piasku na szczyt wydmy. Być może uda mi się wszystkie miejscowości pokazać na zdjęciach. Dodam jeszcze tylko, że dzięki sprawnej organizacji, znakomitej znajomości trasy i sporej dawce wiedzy na temat południowej Francji, udało się pilotce, pani Mai Worsztynowicz zjednać wszystkich uczestników wycieczki. Z takim pilotem warto wybrać się chociażby na wycieczkę dookoła świata!
Ewa - 10.10.2016
43/48 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Wszystkim którzy nie wiedą jeszcze gdzie jechać lub planujących porzyszłoroczny wyjazd polecam. Nie męczący dojazd (samolot) a i wczasie objazdu da sie wytrzymać.
Irena Izydorczyk - 03.07.2016
31/35 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyjazdu. Bardzo ciekawy i zróżnicowany program, nie tylko zwiedzanie kolejnych miast i miasteczek, ale i wizyta w Airbusie, rejs statkiem po zatoce Arcachon, czy opcjonalny spływ rowerem wodnym po jeziorze Świętego Krzyża. Uwaga: w Arles w lipcu-sierpniu organizowane sa bezkrwawe corridy i można było je przewidzieć w programie. My wybralismy sie na corridę w wolnym czasie (koszt 11 euro), ale wielu uczestników nie zorientowało się i było zawiedzionych. Generalnie b. dobra organizacja. Swietna, pomocna i miła pilotka p. Maja, sympatyczny i sprawny kierowca. Hotele znośne, szkoda, że często poza miastami, ale w pełni sezonu nie jest latwo o miejsce, poza tym biuro pewnie chcialo uzyskać korzystną (niską) cenę. Śniadania różne, raz lepsze, raz gorsze - typu bagietka z masłem i dżemem i kawa, jak to we Francji. Natomiast hotel w Juan les Pins usytuowany doskonale, blisko nadmorskiego deptaka i niedaleko Antibes, do którego idzie się 20 minut. Cannes nie ma w programie (jest w programie wycieczki po Cote d'Azur), ale naszym zdaniem to nie jest wielka strata. Brakowało nam wizyty w Nimes, z jego rzymskimi pozostałościami. Jedynym rozczarowaniem był dośc wysłużony autokar, z twardymi siedzieniami i b. słabo dzialającą klimatyzacją - przy temperaturach zewnętrznych 30-33 stopnie, pojazd wychładzał sie dopiero po dluższym czasie.
Ryszard, Warszawa - 29.08.2016 | Termin pobytu: wrzesień 2016
10/10 uznało opinię za pomocną