5.1/6 (8 opinii)
Kategoria lokalna 4
6.0/6
Świetny hotel dla wymagających klientów. Bardzo dobre jedzenie, bardzo miła obsługa. Duże komfortowe pokoje (my mieliśmy pokój deluxe zaledwie kilkanaście metrów od oceanu). Piękny ogród na terenie hotelu, w którym bylo mnóstwo ptaków i bawiących wszystkich gości małp. Nie było żadnych problemów z leżakami na plaży i przy basenie - o każdej porze można było sobie znaleźć leżak czy to na slońcu czy to w cieniu. Bardzo polecam !
6.0/6
Pobyt sylwestrowy 2019/2020. Hotel ma 5 gwiazdek: w standardzie europejskim daje mu 3+ Wady: woda butelkowana nie jest wymieniana (przypominam hotel ma 5*), lazience przydalby sie gruntowny remont (ale jest czysta), drogo (!): male lokalne piwo 18 zlotych, drink kolo 40 zlotych (w Radissonie w Zakopanem ten sam drink 35 pln dla porownania ) Zalety: bardzo, bardzo (!) zadbane otoczenie hotelu, pokoje sprzatane codziennie + wymiana recznikow, mydlo + szampon dostarczane codziennie, internet jak na Afryke dziala w miare poprawnie. Jedzenie … hmmm … sniadania ok, obiadokolacje …. lepiej chodzic do miasta. Duzo fajnych restauracji (wloska, libanska, meksykanska). Za to co doplacilem za oboadokolacje spokojnie mozna zjesc dobra kolacje w miescie. O 12 godzinie duuzo wolnych lezakow przy basenie, w ogrodzie i na plazy ( w pierwszym rzedzie od oceanu !). Jesli bedzie mozliwosc to polecam brac pokoje w ostatnim pawilonie na pierwszym pietrze (pokoje od 110 - mysmy mieli 121). Widok z balkonu niezapomniany, a ocean na wyciagniecie reki !!! W sumie podyt na duzy plus gdyby nie KOLACJA SYLWESTROWA, ktora okazala sie jednym, wielkim nieporozumieniem. Obowiazkowa doplata 60 Euro od osoby i wygladala tak: od 18 do 20:00 po drinku przy basenie + jakies kawalki pieczonej ryby. O 20:00 miala byc glowna kolacja. Do 22:30 (!) dostalismy po bulce z maslem, PO BULCE Z MASLEM !!!! Reszty dan (na liscie bylo kolo 10) nie doczekalismy sie - poszlismy do miasta bo bylismy po prostu glodni. Uwazam to za duzy skandal - zreszta z naszego stolika (10 osobowego) zostala do polnocy tylko jedna para - reszty poszla jesc do miasta. AAA i jeszcze jedno: na sylwerstra ceny win w karcie nie zgadzaly sie z tym co trzeba bylo zaplacic (o jakies 20%). Byly z tego powodu duze awantury.
6.0/6
Lecąc do Gambii nie bardzo wiedziałam, czego się spodziewać, jednak to, co zastałam na miejscu zaskoczyło mnie niesamowicie. Gambia ugościła mnie gorącym słońcem, dobrym jedzeniem i bardzo przyjazną atmosferą, jednak najbardziej wryli się w mojej pamięci niesamowici Gambijczycy. Mimo biedy Afryki - zawsze mili, przyjaźni serdeczni i uśmiechnięci, zawsze chętni podzielić się swoją historią... Sam hotel Kairaba to przecudne miejsce - swoisty raj na ziemi z przepięknym ogrodem, smaczną kuchnią i jak zawsze - uśmiechniętą obsługą :) Nie mam w zwyczaju wracać do miejsc, które zwiedziłam, jednak Gambia będzie punktem na mapie, który odwiedzę nie raz - zawsze z ogromną przyjemnością i swoistym ciepłem w sercu, które czuje się wracając do swojego raju :) Polecam wszystkim serdecznie i życze kolorowych i uśmiechniętych podróży.
6.0/6
to były super wakacje w super hotelu ,obsługa na najwyższym poziomie ,można idealnie się zrelaksować i zażyć dawki sportu oczywiście , obiekt bardzo duży i z pewnością nie można się tam nudzić .polecam serdecznie !!