Opinie klientów o Good Morning, Vietnam

5.4 /6
255 
opinii
Intensywność programu
4.9
Pilot
5.3
Program wycieczki
5.3
Transport
5.4
Wyżywienie
5.2
Zakwaterowanie
5.3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.0/6

Aga 20.11.2019

Mój Wietnam:)

Mojej azjatyckiej przygody ciąg dalszy, po Tajlandii postanowiłam podejrzeć jej sąsiada. Oczywiście kraj całkowicie inny ale porównania bardzo często się pojawiają.Wietnam na pewno biedniejszy, ale bardzo urokliwy. Polecam wszystkim - naprawdę wart zobaczenia.

5.0/6

Patryk, Kraków 27.12.2022
Termin pobytu: grudzień 2022

Prawdziwy wietnam

Zacznijmy od minusów bo to bardziej istotne niż plusy. Pierwszy zgrzyt pojawił się przy przydzielaniu miejsc do autobusu - kretyńskie zasady o wpuszczaniu do autokaru według listy, kto wcześniej zarezerwował wsiada pierwszy. Ja rozumiem takie zasady w przedszkolu, ale nie wśród dorosłych ludzi. Drugi zgrzyt to niepotrzebne wizyty. Na przykład "szwalnia" gdzie mieliśmy zobaczyć proces powstawania tkanin, ale niestety mieliśmy zbyt późno lot - ktoś zawalił rezerwację wcześniejszego i ta manufaktura już była zamnięta. W związku z tym zostaliśmy zabrani do bardzo drogiej szwalni - gdzie ceny za garnitur zaczynały się od 150$. Dziesiątki szwalni wokół, które takie same garnitury uszyją juz od 50$. Rozumiem, że zarabianie na turystach to norma, ale momentami jest to po prostu niesmaczne naciągactwo - zwłaszcza, że to był zwykły sklep a nie manufaktura z oglądaniem procesu tworzenia tkanin co miało być w programie. Program momentami zbyt mocno napchany - rejs po zatoce Ha long mógłby trwać zdecydowanie dłużej, za to można całkowicie odpuścić "słynne kukiełki wodne" - całkowita strata czasu - zarówno rejs jak i zwiedzanie miasta rikszami czy czas wolny byłby dużo lepszy. Kompleks My Son "mały Angkor wat" to tez strata czasu - urokliwy, ale tak mały, że mozna sobie go spokojnie odpuścić. Podobnie przy reszcie punktów wycieczki - wszędzie handel obwoźny i próby wyciągania kasy z uczestników. Ceny wycieczek fakultatywnych takich jak jazda kolejką - na własną rękę bilety z dojazdem taxi (GRAB) ok 100zł od osoby, fakultatywnie ok 60USD od osoby, nurkowanie (nie snorkeling) 140$ - gdzie spokojnie mozna zorganizować juz od 70 $ od osoby. Aplikacja GRAB o której wiedziałem wcześniej jest super do przejazdów - pilotka niestety na jej temat sie nie zająknęła ani jednym słowem, a bez niej wszystkie przejazdy wychodzą sporo drożej. Na plus Pani Pilot, mogę powiedzieć, ze zawsze mówiła ile powinny kosztować taksówki i rzeczy na bazarach, tak zeby się nie dać oszukać. Hotele na objezdzie zwykle całkiem OK, aczkolwiek w większości z nich widać było syf - to pękające ściany, w większości hoteli widzieliśmy pleśń na silikonie umywalek - spodziewaliśmy się tego i w opisie było napisane, że hotele w wietnamie takie są, więc trzeba się na to przygotować. Nie było spartańsko, ale czasami były duzo lepsze hotele, a czasami kiepskie. Rejs po mekongu był ciut rozczarowujący, zycie tam powoli wymiera i odnosze wrazenie ze mieszkancy duzo bardziej polegają juz na zyciu na lądzie niz na korzystaniu z rzeki. Jedzenie w czasie wycieczki było ciut zbyt ubogie - kilka potraw na stole, ale do podziału na sąsiadów, w zwiazku z czym przykładowo było 8 sajgonek, na 4 osoby, do tego inne potrawy podobnie podzielone - jesli komus cos bardzo smakowało niestety trzeba było się dzielić i po prostu brakowało - zwłaszcza, ze unikaliśmy owoców morza, więc momentami chodziliśmy głodni. Na koniec to co było super. Fakt, ze w tej wycieczce mozna zwiedzić to co najwazniejsze w wietnamie - od północy do południa, przeloty pomiędzy miastami - na własną rękę zorganizowanie tak kompleksowej wycieczki wydaje mi się praktycznie niemożliwe. Rejs po zatoce Ha Long mógłby trwać cały dzień a i tak byłoby mi mało - zjawiskowo pięknie wyglądają te wysepki. Mauzoleum Ho Chi Minha i cały kompleks jest po prostu świetny. Światła i ruch w Sajgonie, bazar i zgiełk - ciezko opisać, ale zdecydowanie zapada w pamięć i dla nas było super. Zwiedzanie tuneli z czasu wojny obrazuje jak bardzo amerykanie nie mieli szans na zwycięstwo w tej wojnie. Hoi An - urokliwe stare miasteczko pełne lampionów i ozdób - wspaniałe. Mauzolea cesarzy i cytadela - doprawdy nie spodziewałem się, że będzie aż tak piękne. Widok na da nang ze szczytu świątyni jest nie do opisania słowami. Podsumowując, jedna z najlepszych wycieczek na jakich kiedykolwiek byłem, odrobinę program moznaby zmodyfikować, ale nie byliśmy wycieńczeni zwiedzaniem, spacerów było OK - nawet nie dorobiliśmy się obtarć ani większych bóli nóg, choć na co dzień nie jesteśmy typami spacerowiczów.

5.0/6

Arkadiusz, siemianowice śląskie 31.12.2018

bardzo dobra wycieczka

Bardzo przyjemna wycieczka , świetnie zorganizowana .

5.0/6

daniel 06.11.2018
Termin pobytu: listopad 2018

zdecydowana przewaga plusów z małym minusem

Po co warto lecieć z Rainbow do Wietnamu 10 godzin w jedną stronę: - żeby zobaczyć zatokę HA LONG, tunele partyzanckie, przepiękną świątynię Tay Ninh, Mauzoleum Ho Chi Minha, Dawną Cytadelę, kompleks ruin My Son oraz oczywiście Hoi An. Warto obejrzeć też teatr kukiełek wodnych w Ha Noi. Dla każdej jedynej z tych rzeczy pojedyńczo warto lecieć do Wietnamu. Pod względem organizacyjnym Biuro, jak zwykle, spisało się dobrze. Pilotka bez zastrzeżeń, miejscowy podwykonawca zmieniał się w zależności od regionu, w którym byliśmy. Co było słabym punktem programu: - Niestety jedzenie. Winą obarczam Biuro Podróży, nie kraj, bo mieliśmy okazję jeść i na mieście, i w hotelach, i zdecydowanie Biuro zawiodło. Zatrzymywaliśmy sie w miejscach, gdzie jedzenie było dawkowane - np. cztery osoby przy stole to cztery sajgonki. Jedzenie było monotonne i niesmaczne. Jest to jedyne, na co narzekali wszyscy uczestnicy imprezy. - Delta Mekongu - niestety przereklamowana. Dziki tłum, woda brudna, żadna atrakcja. Wszelkie produkcje czekolady, fabryka pereł - typowe miejsca żeby ściągać pieniądze z turystów. PORADY: zabierać cieplejsze rzeczy, bo na Północy jest znacznie zimniej niż na Południu nie robić żadnych szczepień, jeść na mieście, wziąć dużo kasy, jeżeli chce się robić zakupy w HOI AN, tam można kupić dosłownie wszystko, z metkami.
149505164
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem