5.2/6 (686 opinii)
2.0/6
Ponad 40% gości hotelowych to dzieci do lat 10. Są one wszędzie: rozbijają talerze w restauracji, psikają wodnymi pistoletami wodę siedząc w basenie itd Porównując hotel ze standardem z Turcji, Egiptu itp powinien mieć: - hotel 3* - pokój w wersji standard 2* Jak byli u nas Polacy z pokoju econom mówili że u nich jest jeszcze gorzej. W tym kraju cena nie adekwatna do jakości
2.0/6
Hotel położony fantastycznie, w pobliżu 3 plaż, do najbliższej spacerkiem 10 minut przez piniowy zagajnik. Ptasi raj. Plaże piaszczysto - żwirkowe, z łagodnym zejściem do wody, a wędrowanie między nimi to czysta radość. Po drodze co i rusz możliwość odpoczynku w cieniu drzew. Bardzo polecam spacer do Paliouri z klimatycznymi tawernami i urokliwymi wąskimi uliczkami, oraz na plażę za Paliouri, zupełnie pustą , nieco kamienistą.W hotelu dwa baseny, tam nieco dokucza rwetes najmłodszych pociech, jeśli ktoś chce spędzić urlop na terenie hotelu. Kuchnia wysokich lotów, ogromny wybór sałatek, przystawek, dania mięsne, wegetariańskie i rybne codziennie. Mnie męczyła ta opcja all inclusive ( hotel nie oferuje np. BB ), więc świadomie rezygnowałem z obiadów na rzecz swobodnego wędrowania w ciągu dnia, natomiast dla rodzin, zwłaszcza z dziećmi, to rozwiązanie idealne.Obsługa sprzątająca pokoje i w restauracji bardzo dyskretna, sprawna, z uśmiechem. Podsumowując- fantastyczne miejsce dla rodzin z dzieciakami, moc atrakcji, bardzo sympatyczna animatorka z Polski.O ile hotel oceniam na "piątkę", to panią rezydentkę z biura Rainbow o imieniu Natalia muszę ocenić , niestety, na ZERO. W pierwszej połowie pobytu zdarzyła mi się niesympatyczna przygoda w postaci przebicia stopy zdrewniałą łodygą na plaży. Dwa razy wymagałem pomocy chirurga podczas pobytu, trzy tygodnie brania antybiotyków, w Polsce po powrocie chirurdzy dwukrotnie jeszcze wyciągali z mojej stopy kolejne fragmenty drewna w odstępie 6 dni. Dzwoniłem do p. Natalii trzykrotnie , pierwszy raz informacyjnie świeżo po wypadku. Przyjęła to do wiadomości i poleciła kontaktować się z ubezpieczycielem. Tak tez zrobiłem... Biuro TU Europa działa na medal. Podczas drugiej wizyty chirurga u mnie w hotelu (nie byłem w stanie opuścić pokoju ) , lekarz wystawił receptę na kolejny antybiotyk. Gdy zadzwoniłem z prośbą o pomoc w wykupieniu leku ( sam gorączkowałem, leżąc z nogą unieruchomioną ), pani Natalia oznajmiła, że ona nie jest od kupowania leków dla gości, a w ogóle to prowadzi dzisiaj wycieczkę i nie ma czasu. Nie spytała, czy jestem w stanie zejść do restauracji, by cokolwiek zjeść, nie spróbowała ułatwić mi wykupienia antybiotyku w jakikolwiek sposób. Wobec tego zwlokłem się z krwawiącą, spuchniętą stopą do recepcji wieczorem, tam przemiła recepcjonistka, Słowaczka notabene, widząc, w jakim jestem stanie, sprawiła, że kierowca hotelowego busa zawiózł mnie do apteki i przywiózł. Kupiłem lek... Nie byłem w stanie tego dnia zejść do restauracji, więc posilałem się wodą. Zadzwoniłem za jakiś czas po raz trzeci do p. Natalii z prośbą o sprawdzenie, czy jest możliwość wcześniejszego powrotu do Polski w miarę wolnych miejsc w samolocie. Obiecała, że sprawdzi i jutro oddzwoni. Nie odezwała się. Podczas odprawy na lotnisku nie było jej. Nie wykonała ani jednej próby nawiązania ze mną kontaktu, by chociaż zapytać, jak się czuję,czy wracam, czy może zostaję w greckim szpitalu. Pani Natalio, wiele razy podróżowałem po świecie z Rainbow, ale pani jest , niestety, chodzącą antyreklamą tej firmy. Na szczęście dla mnie przeżyłem, jutro mam kolejną kontrolę u chirurga. Jestem wysportowany, silny, znam języki, dałem sobie radę. Ale zadaję sobie pytanie, co by było, gdyby taka przygoda spotkała starszą , mniej sprawną fizycznie, samotną turystkę, z barierą językową ? Przecież takie osoby też podróżują......Na kopercie powitalnej, wręczonej mi na lotnisku, czytam " Na wakacjach jesteś pod opieką rezydentów Rainbow". Otwieram, a w środku powitanie "...będziemy dbać o państwa bezpieczeństwo oraz komfort podczas pobytu ".Życzę wszystkim Państwu, byście nigdy nie spotkali pani Natalii na swojej drodze podczas wojaży.
2.0/6
Transfer 2 h w nieklimatyzowanym autokarze, pokoje stare, niektóre poza hotelem, nowa część hotelu ładna, ogrody bardzo ładne, zadbane, 3 place zabaw, 2 baseny niestety wyłożone ostrymi kamieniami, łatwo się skaleczyć i czynne do 19:00. Warto pojechać busikiem do miasteczka ( wcale nie wieś, jak rezydent mówi). Warto w godzinach wieczornych, na zachód słońca, miasto tętni nocą życiem, restauracji dużo, sporo sklepików, alejek. Nie warto kupować obok w sklepiku, warto podjechać do tego miasteczka, różnica spora w cenach. Animacje dla dzieci bardzo fajnie prowadzone. Do plaży kawałek, bo z 15 min drogi, jak są upały to uciążliwa się już robi taka droga, morze ładne, czyste, plaża dosyć piaszczysta.
2.0/6
Zdjęcia mówią więcej niż 1000 słów. Rainbow - masz rację, zachowamy wyłącznie miłe wspomnienia. Zapraszam do obejrzenie zdjęć.