5.2/6 (683 opinie)
Kategoria lokalna 4
6.0/6
Witam Rainbow Tours jest godny polecenia, gdyż wszystko zostało dopracowane ze szczegółami a pani rezydentka Natalia wspaniale o wszystko zadbała:) Chrousso Village doskonale sprawdzi się dla rodzin z dziećmi, gdyż atrakcji tam dla nich nie brakuje a najlepiej wspominamy ciocie animatorki Ewelinkę i Iwonkę za którymi dzieciaki przepadały, aż żal było wyjeżdżać! Położenie hotelu bardzo nam odpowiadało, ponieważ znajduje się w spokojnej okolicy z dala od miejskiego hałasu, można dobrze wypocząć. Do plaży spokojnym krokiem szliśmy ok 10', przyjemny spacerek. Obsługa hotelowa była bardzo przyjemna, pokoje codziennie sprzątane, natomiast wyżywienie było monotonne, ale dobre. Warto zabrać coś na komary i wapno dla dzieci. Wycieczkę zaliczamy do udanej!:)
6.0/6
Pobyt wspaniały w każdym aspekcie. Nasz lot z Warszawy był opóźniony o 1,5 h , więc dotarliśmy do Hotelu nie około 21:30, a około 23:30. Przy zameldowaniu od razu mieliśmy informację, że w lodówkach hotelowych czeka na Nas poczęstunek. Pierwszy plus, kanapki świeże i smaczne, owoce również bardzo dobre. Kolejny plus to pokój, który, mimo że teoretycznie w starszej części hotelu, był ogromny, bardzo wysoki i przestronny, z salonem dla dzieci i odrębną sypialnią dla rodziców. Bardzo duży taras, na który można były wyjść z obu pokojów. W pokoju czajnik, szklanki, lodówka. Restauracja: Kolejny plus. Jedzenie, niezależnie od pory dnia, dokładane było szybciej, zdążyliśmy zauważyć braki. Na sali zawsze obecny był kierownik sali i Chef, tak więc wszystko było zawsze w najlepszym porządku. Żona jest bezglutenowcem, informacja była przekazana przez Rainbow do kuchni, więc jak po pierwszym posiłku Żona zgłosiła, że przyjechała, to codziennie rano Chef witał ją z uśmiechem i talerzem ze świeżym chlebem bezglutenowym. Na obiadach i kolacjach Chef zawsze z uśmiechem informował, co jest przygotowane w wersji bezglutenowej. Dodatkowo przygotowano dla Żony makaron bezglutenowy, jak również na śniadania zakupiono granole w wersji bezglutenowej. Jedzenie fenomenalne, wszystko świeże, smaczne i bardzo urozmaicone. Ogromnym plusem jest również to, że ani razu nie czuć było na terenie hotelu, że kuchnia szykuje kolejny posiłek. Wszystkie zapachy zostawały w kuchni. Kolejne kroki skierowaliśmy na basen i do baru przy basenie. Tu również żadnych zastrzeżeń. Kolejek brak, barmani bardzo sprawni i zawsze uśmiechnięci. Wybór alkoholi w ramach All Inclusive w pełni wystarczający, aby nie było monotonii. Codziennie wieczorem bar proponował inny Coctail od the Evening, co tez było bardzo miłym urozmaiceniem. Baseny są dwa, jeden głębszy (od 0.85m do 2.2 m), a główny basen od 0,55m do 1,8 m. Na basenie nawet w środku dnia zawsze było miejsce na zabawy z dziećmi i popływanie. Na głównym odbywały się zajęcia dla dzieci i dorosłych w ramach animacji hotelowych. No i tu kolejny plus. Zespół animatorów. Z Rainbow były 2 osoby, pozostałe 6 osób to 4 Polaków i 2 Francuzów. Podsumowując, zespół animatorów był w większości polski, super wyluzowany, ze świetnymi pomysłami i wspaniałym kontaktem z dzieciakami. No, ale nie samym hotelem żyje człowiek, skoro temperatura wody w morzu oscyluje w okolicach 27 stopni, to grzech nie skorzystać. Na plażę szybkim krokiem przez las jest 15 minut i tę drogę polecam. Wszechobecny dźwięk cykad, lasek piniowy - inny świat :) Alternatywą, szczególnie po deszczu (tak, w Grecji tez pada, my mieliśmy 2 dni deszczowe na 11 dni pobytu) jest droga asfaltowa prowadząca do samej plaży. Minusem tej trasy jest to, że przy wyjściu z drogi w morzu jest więcej kamieni, więc mniej wygodnie się chodzi. Idąc przez las wychodzimy na plażę odrobinę bardziej na północ, a tam już tylko piasek, piasek i piasek :) Wizura w morzu w zasadzie nieograniczona, warunki do nurkowania idealne, a spod nóg uciekają rybki, co bardzo bawiło nasze córki. Woda w morzu egejskim jest słona, nawet bardzo, więc polecam zawsze mieć ze sobą na plaży butelkę z wodą, aby przepłukać usta po pływaniu. W Figloklubie można wypożyczyć parasol plażowy, więc nie ma potrzeby kupowania, zwłaszcza na koniec sezonu parasoli było sporo, więc nigdy nie zabrakło. Plaża jest dostępna dla wszystkich, więc jest ciasno, bo plaża jest piękna, ale wąska. Warto wziąć ze sobą z Polski jakiś kocyk plażowy, bo na miejscu można kupić tylko maty wiklinowe (co kraj to obyczaj :)) W ramach naszego wyjazdy mieliśmy wykupiony rejs "Coś dla leniwych". Nazwa pasuje idealnie :) Zaczynamy od godzinnego rejsu na Sitonię, gdzie cumujemy na przepięknej plaży, niemalże jak z filmów o Bondzie. Tam mamy około godzinki zabawy lub opalania. Potem płyniemy do Neos Marmaras i tam można zakupić w zasadzie wyłącznie pamiątki lub zjeść lody/napić się frappe. Niestety, przypływamy do miasta w porze sjesty, i żadne sklepy spożywcze nie są czynne w czasie, gdy my tam jesteśmy. Po wypłynięciu z Neos Marmaras płyniemy na Toroneos i tam, w zacisznej zatoczce zaczyna się najfajniejsza, ale niestety i najkrótsza część zabawy - skoki do morza ze statku :) Woda czyściutka, głęboko, więc zabawa jest przednia. Pan kapitan opuszcza schodki do morza i zabawa trwałaby pewnie do wieczora, gdyby mogła :) Niestety, po około 20-30 minutach Panowie z obsługi ogłaszają koniec zabawy i zaczynamy płynąć z powrotem w kierunku naszego portu macierzystego. Obawiałem się, że taka podróż będzie dla dzieciaków (5 i 9 lat) nużąca, jednak okazało się, że rejs został okrzyknięty najfajniejszym punktem naszego wyjazdu, więc tym większa radość z mojej strony. Podsumowując: polecam szczególnie rodzinom z dziećmi. Nie ma tam żadnego pijaństwa, żadnych imprez i hałasów. W zasadzie około 22 to największym hałasem znowu zaczynają być cykady :) W czasie naszego pobytu większość gości stanowili Anglicy, potem Polacy, troszkę było Francuzów i kraje bałkańskie, niestety nie podejmę się identyfikacji jakie :) Prawie wszyscy z dziećmi, wszyscy uśmiechnięci, grzeczni i życzliwi dla siebie nawzajem. Hotel, w ramach atrakcji dla gości w środy organizuje live music, a w piątki jest Greek night z grecką muzyką na żywo i grillem. W naszym przypadku nie udało się skorzystać z uroków zewnętrznego grilla, gdyż oba piątki mieliśmy deszczowe, i pomimo ładnej pogody wieczorem, kuchnia nie decydowała się na rozstawianie BBQ. W Chrusso Village można doskonale odpocząć, spróbować dań wspaniałej kuchni greckiej, pobawić wię przy greckiej muzyce na żywo i spróbować wielu ciekawych drinków. Polecam każdemu, kto chciałby zapewnić sobie i całej rodzinie doskonały wypoczynek!
6.0/6
Wspaniały, czysty hotel z przemiłą obsługą i pysznym jedzeniem. POKOJE - mieliśmy pokój (superior) w odnowionej części - najlepszy pokój w jakim przebywałam do tej pory w Grecji (był to mój 5 pobyt). Osoby przebywające w starszych pokojach (economy) narzekały trochę na łazienki. JEDZENIE i NAPOJE - smaczne, różnorodne (tylko śniadania takie same), na obiad i kolację codziennie inne zupy (najczęściej kremy, na 7 dniowy pobyt mieliśmy 14 różnych zup!), dużo deserów o różnych smakach (nieprzesłodzone), szeroki wybór potraw dla wegetarian, owoce (melony, jabłka, brzoskwinie, banany), szeroki wybór drinków, przekąski w barze niestety słabe. BASENY i PLAŻA - baseny super, dużo leżaków, jeden z basenów popołudniu jest w cieniu; plaża dosyć daleko, a dojście asfaltem (umiarkowany ruch) lub ścieżką, aczkolwiek taki spacer raz dziennie jest przyjemny, plaża piaszczysta, długa i tłoczna, oblegana szczególnie w weekendy. Obok piękne, ustronne miejsce Porto Valitsa z małą kamienistą plażą - polecam. OGÓLNIE - cały hotel to jeden wielki ogród, jest gdzie spacerować. Miejsce idealne dla rodzin z dziećmi z powodu licznych animacji, placów zabaw. Na wejściu do hotelu market z lokalnymi produktami, ceny przystępne (taniej niż na lotnisku np.: magnes 2euro, a na lotnisku 5euro, wino 4 euro/lotnisko 12euro, oliwa 5euro/lotnisko 10euro).
6.0/6
Rewelacja! Polecam na prawdziwy odpoczynek, szczególnie z dziećmi. Przed sezonem bardzo kameralnie. Profesjonalna i miła obsługa.