Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz
5.0/6
Anna Maria, Białystok 27.07.2018 Termin pobytu: czerwiec 2018
wszystko fajnie ale łazienka już nie
Było czysto, dużo miejsca i piękny balkon. Bardzo dobre rozwiązanie dla rodziny aby mieć trochę intymności dla każdego. Łazienka jednak pozostawiała trochę do życzenia - cieknący szlauch podłączony równocześnie do zlewu jak i do prysznica trochę denerwował, nie mówiąc o dzwięku mechanizmu ,którym spuszczało się wodę. Ogólnie studio robi dobre wrażenie. Jedzenie w Aqua Rosa zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie (może dlatego ,że light rozumiałam jako skromnie) było jak najbardziej pysznie i nie do przejedzenia. gdybym miała okazję pojechała bym jeszcze raz. Polecam
5.0/6
Ilona, Zielonka 28.08.2019
Studio Andreas w Kokkino Nero
Polecam miejscowość Kokkino Nero dla wszystkich lubiących ciszę i spokój. Natomiast studio Andreas ma idealną lokalizację - jest bardzo blisko plaży, a z balkonu rozpościera się widok na morze.
5.0/6
Bernadeta 25.07.2016 Termin pobytu: lipiec 2016
Studio Andresa
Super pobyt.
5.0/6
Tomek 12.08.2017
Spokój i cisza
Witam. Miałem okazję być w Kokkino Nero w Studiach Andreas na początku sierpnia 2017. Sama miejscowość bardzo klimatyczna - spokój i cisza - wszędzie widać osławione "Sega, sega" - wszystko toczy się powoli. Poza widokami, super czystym morzem, wszechobecnymi cykadami (lub świerszczami - nie mam pojęcia), które dają koncert gdzieś od 7:00 do późna, brak jakichkolwiek innych dźwięków. Jest kilka tawern, gdzie można zjeść, napić się; nie ma problemu ze znalezieniem lodziarni. W niedalekiej okolicy (jakieś 1000m) znajdują się baseny z wodą leczniczą - opisywane gdzieś regionalne "SPA" - czyli wchodzisz do baseniku z czerwonym błotem, taplasz się jak hipopotam/nosorożec, a potem spłukujesz i wchodzisz do baseniku z zimną wodą szczypiącą wszędzie. Jakaś odmiana wody mineralnej - żelazistej. Jest miejsce, gdzie można nabrać ją do butelek - miejscowi tak robią, ja sam z dzieciakami też próbowaliśmy - ale na dłuższą metę nie daliśmy rady jej pić. Osobom, które tam jadą i nie boją się wody, polecam zabrać maskę do nurkowania i fajkę - pod wodą czuliśmy się jak bohaterowie programu Discovery. Same plaże w okolicy Kokkino kamieniste - warto wziąść co najmniej wyśmiewane kroksy albo jeszcze lepiej - buty do wody - pozwala to na bezproblemowe wejście do wody. My mieliśmy jeszcze ze soba karimaty - i wtedy luzik, kamyczki nie straszne. Najlepsza pogoda na świecie - od rana skwar. Gdyby nie klima (niestety dodatkowo płatna, ale cena spoko) - w nocy trudno usnąć. Pierwsza noc po przyjeździe (na miejscu byliśmy koło północy) - spałem na tarasie - wrażenia bezcenne - jakiś szum w oddali, cykady/świerszcze i lekki wiaterek. Rewelacja :))) Rano okazało się, że szum to morze - i tutaj OGROMNY PLUS - po wyjściu ze studia - jakieś 30m - furtka, okolona kwiatami, a za nią - morze. Mieszkaliśmy na piętrze - z widokiem na fale. Po prostu bomba.