5.3/6 (24 opinie)
5.0/6
Ku naszemu zdziwieniu Mykonos zachwyciło mnie bardziej niż Santorini, ale obydwie wyspy po prostu trzeba zobaczyć! Jak najwięcej się da i jak się da, zwłaszcza, że środki transportu są tam przyjazne dla turystów indywidualnych. Zapierające dech w piersiach widoki, dobra baza hotelowa oferty w pobliżu centrów tętniących życiem i nocnymi imprezami; choć Cyklady nie należą do kierunków tanich, na pewno każdy tu odnajdzie swoje niezapomniane ścieżki. Fantastyczne lokale, luksusowe plaże, antyczne parki archeologiczne, oryginalne butiki, pyszne śródziemnomorskie jedzenie i romantyczne zachody słońca. Ciekawy transfer promowy z Mykonos na Santorini. Jestem oczarowana, wybawiona i już stęskniona za usypianiem przez szum morza <3 Minusem były dla nas kiepskie śniadania w hotelu na Mykonos i ucięcie jednego dnia na Santorini z powodu zmiany wylotu wieczorem na lot poranny. Wycieczki fakultatywne na Santorini zapowiadały się bardzo ciekawie, ale z powodu pobytu tam zaledwie 1,5 dnia, nie zdecydowałyśmy się z nich skorzystać.
5.0/6
Fantastyczne miejsce do spędzania romantycznych dni oraz nocy. Piękne widoki. Idelana opcja do zorganizowania pobytu ze znajomymi. Dla bardziej wrażliwych, widok męskich par, nago leżących na okolicznych plażach możw być zaskakujący. Największym był brak wycieczek fakultatywnych organizowanych przez biuro - powodem była zbyt mała grupa osób w hotelu, które mogły by wiąć w nich udział. Wymuszało to organizowanie sie samemu, bez przewodnika polsko języcznego.
4.5/6
Hotel rewelacyjnie położony, bardzo miła obsługa; Co do jedzenia, pozostaje do indywidualnej oceny, czy serwowane jedzenie jest smaczniejsze od stołu szwedzkiego; Pokoje ładnie odnowione, z widokiem na morze, z balkonami. W szczególności podkreślić trzeba bardzo pomocną obsługę biura Rainbow - pozdrowienia dla Pani rezydent. podsumowując - idealne miejsce zarówno dla aktywnych jak też dla tych chcących poleżeć na plaży.
4.5/6
Wakacje na Mykonosie były bardzo udane. Wbrew wcześniejszym opiniom jesteśmy bardziej zauroczeni Mykonosem niż Santorini. Hotel bardzo blisko plaży, składający się z kilku niewielkich bydynków umiejscowionych na zboczu góry, co było dużym atutem - prawie ze wszystkich pokoi było widać morze. Samo miasto piękne i ciche, bo oddalone od centrów rozrywki znajdujących się na plażach w innej części wyspy. Dostępność publicznego transportu oraz możliwość wypożyczenia wszystkiego co ma silnik i kola (samochód, skuter, quad, itp.) pozwoliło wygodnie zwiedzić cala wyspę. Jedynym minusem było śniadanie w hotelu. Począwszy od smaku kawy rozpuszczalnej, jakości wędlin i sera a na braku warzyw i owoców kończąc. A szkoda, bo tak niewiele trzeba zrobić, żeby wszystko było idealne. Ola i Bartek