Kategoria lokalna: 3
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
hotel ok, śniadania dość ubogie, ale można sie najeść najbliższa plaża (w porcie) bez szału, ale kolejne 2 na południe już fajne (ok 10-15min spacerem)+
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Druga połowa września to na Paros super czas na wypoczynek. Jeszcze bardzo ciepło, morze spokojne i ciepłe, nie ma tłumów tylko...... brak greckiego klimatu w tawernach. Jedzenie w tawernach owszem greckie i dobre, ale.... nie ma muzyki greckiej, nikt nie tańczy.... , a Grecja zawsze kojarzy mi się z muzyką i tańcem. Piso Livadi to port i to co wkoło portu, więcej nie ma gdzie pójść wieczorem na spacer. W dzień blisko druga plaża, po malutkiej i kiepskiej plaży w porcie, nieco szersza ok. 1, 5 km, na zachód. Z trudniejszym wejściem. kamieniste i nierówne dno. Sam hotel, no cóż "d...y nie urywa, malutkie pokoiki, śniadania ekstremalnie minimalne co do oferty i bez końca powtarzalne. Za to oferta tawern w porcie bogata, smaczna i jak na moją ocenę przynajmniej jedna gwiazdka znanej firmy francuskiej :) . Piso Livadi to miejsce skąd można w jeden dzień autobusem publicznym dojechać i zobaczyć super miasteczko Lefkes, port i stolicę Paros Parikię i Nousę za ok. 7euro i popłynąć na Naxos oraz pojechać za 2,5 euro na Golden Beach, gdzie masz dwa leżaki i parasol za 20 euro, za które zamawiasz do wyboru napoje i jedzenie w tawernie. Ogólnie warto było tam polecieć, chociaż pierwszy dzień podróży trwa od godziny 4.00 w Warszawie do godziny 18.00 w Piso Livadi. I na koniec super informacja , przed powrotem do Polski ostatni nocleg jest na Santorini. My nocowaliśmy w hotelu ILIADA ( super pokoje i śniadanie) . W hotelu byliśmy ok. godz. 16-tej, więc pojechaliśmy do Oii, aby zobaczyć przereklamowany zachód słońca. Tłumy, słońce zaszło za chmurami :), jedzenie i napoje drogie, ale WARTO BYŁO TAM BYĆ widoki po zachodzie słońca niezapomniane.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyspa wspaniała, podróż długa, 3 godziny czekania w porcie na prom, zdjęcie główne budynku powiększone, zdjęcia pokojów niedostępne dla turystów Rainbow , pokoje dla nas bardzo skromne. Jesteśmy zadowoleni z pobytu na Paros ale informacja o ofercie w tym hotelu zawiera wiele nieścisłości. Robert.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel bardzo skromny, jego lata świetności dawno już minęły. Raczej dla mało wymagajacych. Ubogie śniadania. Z plusów: autobusem można zwiedzić miasteczka Paros; z portu przy San Antonio można popłynać na Naxos za 10 euro (polecam!); ostatni dzień był na Santorini także łacznie można zobaczyć (mniej lub bardziej) nawet 3 wyspy. Paros bardzo spokojna wyspa, Santorini mocno turystyczna, dużo ludzi. Jeśli miałbym wracać to zdecydowanie na Naxos.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jakość usług turystycznych poniżej jakiejkolwiek krytyki. W istocie poza obecnością rezydenta na lotnisku na Santorini obecność Rainbow w trakcie trwania wycieczki się kończy. Istotne też pozostaje, że z rzeczonej wycieczki tracicie 2 dni pobytu na Santorini (o czym w ofercie nie ma mowy) i ulokowani zostaniecie gdziekolwiek i mam tu na myśli zarówno miejsce, jak i hotel. Dla osób, które chcą polegać na opiece, proszę pozbawić się złudzeń. Dysponujecie Państwo wyłącznie nr telefonu do rezydenta na Santorini p. Eweliny, która z ludźmi nie powinna w ogóle mieć styczności. Jak podróżuje od 10 lat, tak nie spotkałam się z tak bezczelną, opryskliwą i niezorganizowaną osobą. Kiedy w porcie na Paros zostaliśmy sami, nikt na nas nie czekał, komentarz p. Eweliny? "No straszne", "przecież próbuję coś zorganizować". W porcie zostajecie pozostawieni sami sobie, na promie i po również. Nikt nie odezwie się do was słowem wyjaśnienia, a jak podejmiecie próbę kontaktu z "rezydentem", spodziewajcie się doświadczenia przyjemności jak opisałam wyżej. Reasumując? Dyplomatycznie rzecz ujmując: nie polecam. Podróżowałam wcześniej z Rainbow wielokrotnie, ale to było czyste nieporozumienie.