Opinie klientów o Bakos

4.3 /6
44 
opinie
Atrakcje dla dzieci
2.0
Obsługa hotelowa
5.0
Plaża
5.0
Pokój
4.4
Położenie i okolica
5.5
Rezydent
4.7
Sport i rozrywka
3.4
Wyżywienie
3.2
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

2.5/6

Stanisław, Warszawa 20.07.2015

bakos???

Hotelik malutki.basen jeszcze mniejszy ,sjesta poobiednia (cisza na basenie),jedzenie z kateringu jak przyjdziesz późno to nie zjesz (bardzo mało jedzenia czasami kości innym razem folia w jedzeniu pokryta sosem)jedzenie bardzo mało urozmaicone (dla dzieci raczej nic do jedzenia)bardziej sanatorium niż hotel,opcja all bardzo ciekawa (ścisła tajemnica, jest lista trunków ale ich nie widać dostajesz je jak z pod lady)

2.5/6

RYSZARD, SZCZYTNIKI 15.07.2015

Hotel BAKOS

Hotel w nie zasługuje na trzy gwiazdki w rozumieniu standardów europejskich !

2.0/6

Witold, Ruda Śląska 10.08.2015

wczasy skromniejsze niż FWP

Hotel skromny lecz czysty zadbany,pokole wystarczająco duże skromnie wyposażone,klimatyzacja regulowana z recepcji,brak możliwości dostosowania indywidualnego,wyżywienie bardzo podstawowe typa gastronomia barowa,czasami brakowało podstawowych dań,nudne .Nazywanie tego wyżywienia ALL inclusiv wykracza daleko poza tym co otrzymuje goście,wszystkie napoje okropne.Personel nadrabia miłą atmosferą lecz to nie wystarcza aby zmienić raczej niską ocenę.

2.0/6

Bula 04.07.2016
Termin pobytu: lipiec 2016

Dziadostwo - po francusku "Dziadę"

Nazywanie tej wycieczki all inclusive to jawna kpina. Serwowanych tam obiadów nie zjadałby nawet świnia (nie obrażając świń ). Codziennie jedne i te same dania - makaron, który zostawał jednego dnia był w zapiekance dnia następnego. Będąc w Grecji miałem nadzieję na zjedzenie świeżych owoców, których tam nie brakuje, a nie brzoskwiń z puszki lub codziennie podawanych arbuzów. W hotelu Bakos przez tydzień nie ujrzałem ani pół ryby na obiad, a zaserwowane w czwartek frytki zostały chyba zabrane 2 dni wcześniej z innego hotelu i odgrzane w gorącej wodzie. Nie tak wyobrażałem sobie jedzenie w 3-gwizdkowym hotelu w Grecji. Jeszcze słowo o „barze”, w którym znajdowała się jedynie beczka piwa, którą wymieniał właściciel wraz z jednym z uczestników wycieczki, bo po inne alkohole należało się udać do piwnicy i poprosić o nie Panią, która tam urzędowała i nalewała do bardzo pojemnej szklanki 0,2l. Basen, który znajdował się w ogrodzie hotelu często nie był czyszczony, a gdy zapytałem właściciela czy mógłby posprzątać usłyszałem, że pływają tam tylko kwiaty i liście, które w niczym nie przeszkadzają. Po jednej z kąpieli w tej uzdrowiskowej wodzie dostałem wysypki na skórze i już więcej nie korzystałem z tej „atrakcji” hotelu Bakos ( po kolejnej rozmowie z szefem hotelu dowiedziałem się, że wrzuca on tam jedną tabletkę chloru, która jest przewidziana na 25l wody, a wody w basenie jest jedynie 2 500l, dlatego wolałem tam nie wchodzić, gdyż nie wiedziałem w który róg basenu została ona wrzucona). Przesympatyczna była także walka o leżaki z innym gośćmi, które znajdowały się obok basenu w liczbie 10 (gości hotelowych było ok.50-60). Na terenie basenu można było przebywać do 22.00, a gdy w jeden dzień wraz z dziewczyną i innymi uczestnikami imprezy zostaliśmy tam dłużej byliśmy ścigani przez Polkę, która pracowała w hotelu, gdyż chciała umyć szklanki i pójść do domu ponieważ ona także ma rodzinę i dwójkę dzieci. Wspomnę jeszcze o tym, że wcale nie byliśmy głośno, a szklanki do których wlałem swoje piwo kupione wcześniej w markecie zostało zabrane przez ową Panią. Oczywiście o muzyce na terenie hotelu można było jedynie pomarzyć, a WIFI raz działało, a innym razem nie. Jedyną zaletą tego marnego hotelu jest jego lokalizacja (w centrum Loutraki), skąd można pojechać autobusem do Aten lub Koryntu. Nie polecam wycieczek zbiorowych organizowanych przez biuro, gdyż są one bardzo drogie. Lepiej zrobić to na własnę rękę lub wynająć auto w centrum Loutraki (nie przez Panią Rezydent, gdyż pobierze ona za to prowizję).
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem