5.3/6 (472 opinie)
Kategoria lokalna 3
5.0/6
Hotel 3* ma swoje lata i wymaga remontu całościowego(restauracja, windy, ogólnodostępne toalety, lobby). Czystość i dbałość o ogród na plus. Ogólną ocenę podnosi piękna lokalizacja z własnym kawałkiem plaży i płatnym beach barem (drinki 9-10 EUR). Dobra, niskokosztowa opcja dla osób chcących spędzić spokojny urlop na leżaku na plaży.
5.0/6
bardzo udany pobyt
5.0/6
Na wycieczkę na Peloponez zdecydowałyśmy się spontanicznie, nie mając zbyt wielu oczekiwań, ale to, co zastałyśmy na miejscu, pod wieloma względami pozytywnie nas zaskoczyło. Począwszy od kwestii organizacyjnej, pracownicy biura wykazali się pełnym profesjonalizmem, aby wszystko na linii lotnisko-hotel przebiegło sprawnie i bezproblemowo. Transfer autokarem był długi (ok. 2,5h), ale w trakcie jego trwania miałyśmy okazję zobaczyć ciągnące się wzdłuż Zatoki Korynckiej miasteczka oraz górskie krajobrazy. W hotelu przydzielono nas do pokoju bungalow znajdującego się w osobnej części budynku. Pokój był schludnie urządzony, łazienka nowoczesna, a panie sprzątające zgodnie z opisem przychodziły codziennie. Za największy plus pokoju uznałabym widok z balkonu na morze, a za minus - słabe wygłuszenie ścian. Jeśli chodzi o wyżywienie, oferta obejmowała smaczne i różnorodne śniadania oraz kolacje. Dania zarówno na zimno, jak i na ciepło, z mięsem i wegetariańskie. Najsłabszym punktem był jednak obiad, który odbywał się stosunkowo wcześnie, a wybór, pomimo formy bufetowej, dość ograniczony. Ta sama sytuacja dotyczyła baru, gdzie z pozycji bezalkoholowych można było wziąć wyłącznie niskiej jakości sok pomarańczowy. W cenie oferty serwowano jeszcze lody, piwo oraz białe wino. Czymś, wobec czego mam mieszane uczucia, jest lokalizacja. Sam teren hotelu był zadbany, posiadał dużą ilość zieleni i atrakcje takie jak całodobowy basen ze słoną wodą oraz kamienista plaża idealna do amatorskiego nurkowania. Jednakże, przez to, że hotel znajdował się na terenie górzystym, dotarcie do miasta na pieszo oznaczało pokonanie wzgórza. Spacer w pewnych momentach stawał się zatem bardziej męczący niż przyjemny. Szkoda, że tak jak w przypadku sąsiadującego hotelu, Pappas nie zapewniało dojazdu do centrum busem (przynajmniej istniała możliwość zamówienia taksówki). To oczywiście kwestia gustu, ale chociaż samo miasteczko Lutraki nie należy moim zdaniem do najpiękniejszych, to warto było przejść się tamtejszą promenadą, wstąpić do sklepu z greckimi produktami czy na lokalny targ owocowo-warzywny. Hotel Pappas poleciłabym raczej tym, którzy cenią sobie kameralną atmosferę, ciszę oraz bierny odpoczynek. Jest to również świetna baza wypadowa, aby wypożyczyć auto i na własną rękę udać się np. do Koryntu lub skorzystać z oferowanych przez biuro wycieczek fakultatywnych, których wybór jest dość spory. Same zdecydowałyśmy się na wycieczkę do Aten, gdzie razem z fantastyczną przewodniczką odkryłyśmy pozostałości starożytnego świata. To był pierwszy raz, kiedy miałyśmy okazję podróżować z biurem podróży Rainbow i z pewnością jeszcze skorzystamy z jego usług! :)
5.0/6
Pobyt w pokoju z widokiem na morze w budynku głównym.