Opinie o San Panteleimon

6.0/6

Cudowny zakątek ...

Wszystko dla WAS…. SMACZNEGO ! Takimi słowami wita nas menager hotelu. Jest dobrze, mówię do męża. A później jest tylko lepiej… Zostajemy zakwaterowani w przepięknym, pachnącym, nowo wyremontowanym pokoju. Co prawda nie jest to wykupiony przez nas apartament Junior Suite ale i tak robi na nas ogromne wrażenie. Dwa telewizory, ogromne łoże, super sprawna klimatyzacja to to czego potrzeba nam w tej chwili najbardziej - ogromny pokój z widokiem na Olimp i duża łazienka z wielkim prysznicem. W hotelu ok 90 % pokoi jest świeżo po remoncie i raczej dostają je wszyscy, którzy wykupili wycieczkę z Rainbow. Hotel przez tydzień raczył nas pysznościami, zarówno typowo greckimi jak musaka, bamnies, piperies, smażone kalmary ale też grillowanymi mięsami. W opcji all inclusive do wyboru do koloru: zimne piwko, białe i czerwone wino, ouzo, lokalna brandy, lody, kawa, herbata, zimne napoje. Basen jest duży, jedynie trochę mało leżaków, co przy Polakach nastawionych na rezerwację leżaków ręcznikami o 6 rano czasem stanowi mały problem. W sezonie w każdą sobotę odbywa się koncert muzyki greckiej na żywo. Obsługa w hotelu jest miła i pomocna. Menager Sakis rozumie wszystko po polsku jednak sam mówi tylko trochę. Jest za to zawsze pomocny, trochę po polsku, trochę po angielsku i wszystko jest jasne. Kelnerki zawsze uśmiechnięte. Zarówno hotel jak i stołówka są bardzo czyste. Sama miejscowość niewielka, aczkolwiek bardzo dobrze zaopatrzona za sprawą licznych pól campingowych. W sklepach można znaleźć wszystko w bardzo przystępnych cenach. Oliwa ok 5 EUR za 1 l, oliwki, ouzo, retsina, metaxa…. Pamiątki też się znajdą. W miasteczku są typowe greckie tawerny, dużo owoców morza, kawiarnie, ciastkarnie, lodziarnie. Warto korzystać z taksówek. Koszt do Platamon czy Leptokarii to ok 7 EUR w jedną stronę, do Starego Platamonas 15 EUR w jedną stronę. Autobusów nie polecam bo nigdy nie wiadomo kiedy przyjadą. Plaża czysta, w miarę piaszczysta z kamykami przy brzegu (przydadzą się buty do wody). Można skorzystać z leżaków w barze Meltemi za „zakup czegoś do picia” ale bardziej opłaca się zakup samego, własnego parasola w sklepie za 7 EUR. Woda czysta i ciepła. Nam zdarzyły się meduzy w wodzie ale bardziej wzbudzały zainteresowanie niż strach. W miasteczku znajduje się lokalne biuro turystyczne oferujące trochę tańsze wycieczki fakultatywne jednak wykupując wycieczkę z Rainbow hotel czeka z kolacją na powrót urlopowiczów do późnych godzin wieczornych. Hotel jak na 3,5 * spełnił swoje zadanie w 100 %. Pewnie, że niektóre rzeczy mogłyby być lepsze i malkontenci zawsze do czegoś się przyczepią, a to owoców za mało, a to śniadania za ubogie, jednak jeśli nie oczekuje się cudów za niewielką cenę to hotel jak dla mnie jest REWELACYJNY.