5.0/6
Braliśmy z żoną udział w objazdówce 25.05- 01.06.2018 . Program intensywny ale dzięki dobremu prowadzeniu przez Pana Pawła, Irakiego i Dżamala do strawienia nawet dla uczestników starszych i w niepełni sprawnych. Warto zaznaczyc że w Wardzi pilot przedstawił ze względu na trudnośc trasy dwa warianty : dla słabszych i silniejszych co pozwoliło na uniknięcie potencjalnie niemiłych sytuacji związanych z nadmiernym wysiłkiem. Chwała mu za to! Kraje ciekawe chociaż nie tak dalekie, warto było je poznac i ich skomplikowaną historię. Zakwaterowanie bardzo dobre ( bardzo pomocne wnoszenie i znoszenie bagaży przez obsługę hotelową), transport i kuchnia bez zarzutu. Ogólne wrażenie popsuł LOT kiedy musieliśmy czekać na bagaże ok. 2 godz. Ogólna ocena całości 5 bo 6 to ideał nieosiągalny
Tadeusz - 13.06.2018 | Termin pobytu: czerwiec 2018
9/12 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Wycieczka bardzo udana. Gruzja i Armenia warte są zobaczenia. Wspaniałe krajobrazy, piękne zabytki, inna kultura. Hotele dobre, jedzenie w zależności od hotelu, ale też przeważnie dobre albo bardzo dobre (mały minus - śniadanie w hotelu w Batumi). Świetna pilotka pani Klaudia oraz sympatyczny gruziński przewodnik Irakli. Gruziński wieczór (fakultet) bardzo dobrze zorganizowany, z przepysznym jedzeniem - wart swojej ceny.
Marta - 13.10.2014
10/10 uznało opinię za pomocną
5.0/6
ciekawa wycieczka, ale nie tych którzy nie lubia zwiedzać obiektów religijnych
Justyna, Katowice - 01.08.2017 | Termin pobytu: czerwiec 2017
2/8 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Wycieczka dla pasjonatów zabytków, dobrego jedzenia, mocnych trunków, wspaniałych widoków i historii Kaukazu. Wspaniała przewodniczka Pani Marta z olbrzymią wiedzą o historii , polityce i zwyczajach tych postsowieckich krajów. Przepiękne górskie krajobrazy, niezwykłe jezioro Sevan, niespotykane nigdzie indziej skalne miasto Wardzia , ciekawa wizyta w fabryce koniaku Aratat, wiele zabytków położonych w malowniczych , nieoczywistych miejscach, program nasycony zwłaszcza pierwszego dnia, co z uwagi na krótki nocny wypoczynek po przylocie ( tylko 2 godziny ) i zmianę czasu dało się nieco odczuć, ale ostatni dzień w Batumi jest dniem relaksu i można nieco odetchnąć, spędzając go na plaży. Należy nastawić się na niezbyt wyszukany klimat niektórych hoteli , zwłaszcza w Armenii, ale w obu krajach turysta czuje się dobrze, bo czas tam toczy się wolniej i nie traci się go na sprawy nieistotne :-). Skupiliśmy się na szukaniu doznań wzrokowych i smakowych, próbując z zapałem wszelkich dań , szczególnie smaczne są dojrzałe figi , suszone owoce, arbuzy i pyszne wielkie brzoskwinie . Polecamy spróbowanie gruzińskiej oranżady z estragonu, ciasta gata a także napoju wyskokowego z morwy ( tutowka ) oraz czaczy w wielu smakach. Godny polecenia jest miód z szyszek i liczne aromatyczne przyprawy, którymi po powrocie pachniały wszystkie ubrania w walizkach :-) Dla wielbicieli rękodzieła wiele ręcznie tkanych kilimów, ciekawa biżuteria , obrazy, wyroby ze skóry, wełny, mało chińszczyzny i przyjaźni kupcy, pozwalający kosztować produkty nawet w osiedlowych sklepach, ale należy w ich sprawdzać datę przydatności do spożycia!. Wszechobecne, spokojne, bezpańskie psy, stada krów na ulicach , zabudowa danych chruszczowek, sielskie wsie , wspaniała roślinność. Jedyna niedogodność to pierwszy dzień zwiedzania, dość intensywny po późnym przylocie ( z uwagi min. na opóźnienie w lotach ).
BOGDAN, --- - 16.09.2024 | Termin pobytu: wrzesień 2024
4/4 uznało opinię za pomocną