Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyprawy do Meksyku nie zapomnę nigdy. Wróciłam zadziwiona, zachwycona i urzeczona tym krajem. Pierwsze co mnie zaskoczyło, jeszcze na pokładzie samolotu nad Cancun, to morze soczyście zielonej dżungli – wszędzie, jak okiem sięgnąć. Ta zieleń, zwłaszcza w listopadzie, kiedy w Polsce jest już szaro, buro i ponuro, podziałała na mnie relaksująco i od razu poczułam, że mam wakacje. Wygrzewające się w słońcu iguany, palmy i wszechobecna egzotyczna roślinność to było to, czego potrzebowałam. Trasa do pokonania podczas Hasta la vista Mexico (ok 2 000 km) jest bardzo wymagająca, więc wycieczka zdecydowanie powinna trwać 2-3 dni dłużej. Niestety zarezerwowana przez nas wcześniej Wielka Meksykańska Wyprawa została odwołana, więc pozostała Hasta la Vista + tydzień pobytu na Riviera Maya. Ale nie ma tego złego… Taka opcja też okazała się rewelacyjnym rozwiązaniem. Zwiedzane przez nas miejsca – monumentalne budowle w Chichén Itzá, ukryte wśród selwy Palenque – przymglone, wilgotne, tajemnicze i nieco mroczne podczas naszego pobytu, czy wreszcie skąpane w gorącym słońcu imponujące Teotihuacan zapierały dech w piersiach i rzucały na kolana. Nie sposób nie zakochać się w urokliwych uliczkach Campeche, czy przepięknej architekturze Meridy, zwłaszcza, kiedy ogląda się ją, jadąc dorożką o zachodzie słońca… mmmh bosko. Urzekająca jest uroda kolorowej Puebli - zwłaszcza nocą, oświetlonej milionem lampek… Niezwykłym doświadczeniem była orzeźwiająca kąpiel w cenocie (jak dla mnie ekscytująca i mrożąca krew w żyłach z uwagi na głębokość wody i pływające wokół stworzenia). Nie często odbiera mi mowę, ale na wodospad Eyipantla w Veracruz, gdzie nagrywano sceny do filmu „Apocalypto” Mela Gibsona, patrzyłam z otwartymi ustami. Potęga i moc wody jest jednocześnie przerażająca i fascynująca. Dla miłośników dzikich zwierząt, a tym bardziej dla miłośników fotografii, idealnym punktem programu jest rejs łódką w Catemaco o wschodzie słońca. Przecudnej urody kolory nieba odbijającego się w tafli wody to niezapomniany widok. Jak dla mnie niesamowite było spotkanie oko w oko z małpami różnych gatunków i ten dreszczyk emocji, jaki czuliśmy, kiedy zwierzęta były prawie na wyciągnięcie ręki i szykowały się do skoku na naszą łódkę. Bezcenne. Niemniej bezcenne, jak ekipa na łódce – kto był, ten wie – POZDRAWIAM KOCHANI ! Do pełni szczęścia brakowało nam podczas długich przejazdów postojów (choćby krótkiego spaceru) w ciekawszych miejscach niż stacja benzynowa, czy przydrożna knajpka. Polecam R do rozważenia na przyszłość. Podsumowując, wyprawę do Meksyku polecam z całego serca!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Witam chciał bym podzielić się oceną pobytu La Wista Mexico ,Na samym początku dziękuję Panu Pawłowi naszemu opiekunowi na części objazdowej wspaniałej wiedzy o Mexico takich przewodników powinien zatrudniać Rainbow wiedzę którą posiada i przekazuje chciał by mieć niejeden rezydent. Jego wiedza i podejście do uczestników niejednego powalała . Punktualność Pana Pawła wiedza zasługują na najwyższą ocenę Jeśli chodzi o pobyt stały a tu już naszym opiekunem była Pani Monika to nawet nie ma co porównywać Jest bo jest z wyrazami i podziękowaniami do Pana Pawła Stanisław Gaczkowski wraz z małżonką Jeszcze jedno hotele na części objazdowej na trzy plus warto tu coś zmienić
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
pilot Ania wspaniale zorganizowana, obieła wszystkich dobrą opieką. posiadająca dużą wiedzę kraju .
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Super program, ale najlepszą częścią wycieczki był wybitny pilot - Artur! Ogromna wiedza, niesamowite ciekawostki! Takich rzeczy nie znajdziecie nawet najlepszych w przedownikach!!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Profesjonalny przewodnik z ogromną wiedzą. Cudowne zwiedzane miejsca. Piękna kultura. Śniadania odpowiednie do kraju, czyli meksykańskie. Wycieczka przyjemna spędzona w miłej atmosferze. Gorąco polecam zwiedzanie z biurem Rainbow.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Cudowny kraj, cudowni ludzie. Super przygotowany program. Oszałamiające prekolumbijskie zabytki - szczególnie podobało mi się Palenqe zatopione w dżungli ale i każde inne miejsce urokliwe i niepowtarzalne ( polecam Teotihuacan z lotu balonem o wschodzie słońca). Kolorowe, niepowtarzalne miasta kolonialne - tutaj nr 1 Puebla. Do tego urokliwe miejsca - wodospad, wspomniana dżungla czy widoki z autokaru po drodze. Nie było miejsca na nudę nawet w czasie dłuższych przejazdów umilanych filmami dotyczacymi Meksyku. Wspaniała pilotka Paula z ogromem wiedzy i dbałością abyśmy jak najlepiej poznali ten kraj, zakosztowali lokalnych specjałów (skusiłam się na prażone świerszcze o tequili nie wspomnę 😀). Hotele na trasie Ok, zawsze był czas na obiad. Polecam także wieczorny wypad w stolicy na koncert mariachi a właściwie teatr muzyczny z tańcem i lokalna muzyka. W odróżnieniu od innych zakątków świata Meksykanie bardzo sympatyczni, uśmiechnięci, nie byli nachalni czy agresywni w "miejscach handlowych".
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Trudno, aby taki wyjazd się nie podobał i nie zostawił niezapomnianych wrażeń. Zaczynając od początku: rewelacyjne wręcz kontakty z przedstawicielami Rainbow w Toruniu (galeria Copernikus). Tu szóstka by nie wystarczyła. Każda prośba, każdy wniosek natychmiast przyjmowany i rozpatrywany. Do tego bardzo sympatyczny kontakt osobisty. BRAWO! Sama wycieczka wspaniała. Przede wszystkim mieliśmy okazję poznać pozostałości po kulturach przedkolumbijskich. To coś niesamowitego. Poza tym w styczniu wspaniała pogoda. Już się zastanawiamy nad ponownym wyjazdem. Mariusz
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zwiedzanie
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Do Meksyku wybraliśmy się 8 marca. 12-sto godzinny przelot w klasie ekonomicznej Dreamlinerem do Cankun nie należał do najluksusowszych, ale tragegii nie było. Niestety jest troche ciasno miedzy rzędami, no ale to akurat wina LOT-u.... Na miejscu odebrano nas z lotniska sprawnie i szybko przetransportowano do hotelu. Przewodnikiem wycieczki okazał się być P. Oskar i podołał temu zadniu na 200%. Rzeczowy, stanowczy, świetnie zorganizowany i zorientowany, z ogromną wiedzą i znajomością kraju!!! Trudno do czegoś się przyczepić, no może za mało opowiadał o widzianej z okien autobusu okolicy. Autobus, skoro o nim mowa, nowy i bardzo wygodny (Scania), kierowca Meksykanin, trochę brawurowy, ale bez szaleństw, woził nas sprawnie i bezpiecznie. Hotele w których nocowaliśmy nie rzucały na kolana, ale i nie było tragedii. Czasem gdzieś słabo działało obiecane wszędzie WiFi, czasem gdzieś nie dotarła ciepła woda. Ogólnie było czysto, schludnie i w miarę przestrzennie. Śniadania nie były zbytnio zróżnicowane, a codzienna jajecznica z pastą fasolową zawsze mogła zostać zastąpiona czymś innym, więc nie było powodu do narzekania na monotonię. Obiadokolacje za to były obfite, smaczne i podane zawsze na czas. Dla mnie super. Trasa wycieczki przemyślana i świetnie zorganizowana. Zawsze byliśmy na stanowiskach archeologicznych pierwsi, wyprzedzając tłok i mając mnóstwo okazji do zrobienia "folderowej fotki". Nie było upału i innych turystów w tle! Za to wielki plus dla P. Oskara. Po lub przed zwiedzaniem grupowym zawsze dostwaliśmy czas wolny i mnóstwo przydatnych informacji w celu jego zagospodarowania... Dni mijały bardzo szybko, bez dużego natężenia atrakcji i zmęczenia. Skorzystaliśmy z wszystkich zaproponowanych wycieczek fakultatywnych. Bryczki, wieczór Mariachi i kąpiel w cenocie były rewelacyjne, wjazd na wieżę widokową w mieście Meksyk wypadł trochę bladziej. No ale to zapewne kwestia gustu. Na koniec dużym zaskoczeniem in plus był wewnętrzy przelot linią Interjet, nowym Airbusem 321 z darmowym drinkiem i śiwtnym wyposarzeniem pokładowym. Ogólnie wyjazd oceniam na szóstkę z plusem! Nie było się do czego przyczepić!!!!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Cudowna wycieczka i wspaniały pobyt na Riviera Maya. Dla wszystkich, którzy jeszcze zastanawiają się nad tym czy warto pojechać do Meksyku, zdecydowanie polecam tę wycieczkę. Część objazdowa wspaniała, widzieliśmy najważniejsze zabytki Majów i Azteków. Dzięki pilotowi Pawłowi K. z Torunia wzbogaciliśmy naszą wiedzę o historii Meksyku, jak również jego współczesności. Pilot bardzo zorganizowany, biegle władający hiszpańskim, świetnie radzący sobie z chamskimi zachowaniami niektórych uczestników wycieczki, dbał o szczegóły, wszędzie byliśmy na czas, miał wszystko idealnie zaplanowane, ponadto zabrał nas dodatkowo nad wodospad z filmu Apocalypto M. Gibsona. Hotele na objeździe takie sobie (najgorszy w Cancun - hotel Colonial), natomiast na wypoczynek wybraliśmy z żoną hotel Bluebay Grand Esmeralda. Hotel położony niedaleko Playa del Carmen, z dala od zgiełku miast, ze wspaniałą obługą, kuchnią i atrakcjami, szerokimi plażami i ciekawymi wycieczkami fakultatywnymi (byliśmy w Tulum i Coba z panią Justyną i na Isla Contoy i Isla Mujeres z panią Zuzią - obie bardzo zorganizowane i pomocne). Opaleni i pełni wrażeń wróciliśmy do kraju. Podróż Dreamlinerem trochę męcząca, ale warto się przemęczyć, by zobaczyć cuda Meksyku i zrzucić zimowe ubrania. Polecam!!!