Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Objazdówka trochę męcząca, jak tego typu wyjazdy, szkoda tylko, że długie były trasy , a mniej zwiedzania, zdarzało się, że jechaliśmy 4 godziny bez przerwy, czuję lekki niedosyt, że mogliśmy jednak więcej zobaczyć. Hotele na trasie nawet spoko, mogło być lepiej. Nie rozumiem natomiast dlaczego w Cancun przywieziono nas do hotelu, który nic nie oferował, mogliśmy być ulokowani w którymś z kurortów, żeby trochę odpocząć po tak męczącej trasie , wykąpać się w oceanie i poopalać się , a nie krążyć w upale po mieście , bez sensu. Kolacje w hotelach to nieporozumienie, schabowy i sałata zielona ze śmietaną, to jest dostępna w Polsce, a ja chciałam pokosztować lokalnej kuchni. Pilotka Natalia fenomenalna ! Jedna z lepszych jakie spotkałam na swej drodze z Rainbow.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo fajna, intensywna wyprawa, która daje wstępny obraz Meksyku. Niestety wylot z Katowic był bardzo opózniony, pól dnia na lotnisku bez opieki przewoznika czy biura.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka godna polecenia. Dużo ciekawych miejsc i obiektów.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka 7 dniowa - dość długie przejazdy ale niestety nieuniknione. W naszym przypadku przewodnik Michał Kwiatkowski - dysponujący bardzo dużą wiedzą o Meksyku - pomagał "przetrwać" podróż. Grupa zbyt duża - 47 osób. Autokar z roku 2016. Piękne historyczne miejsca - naprawdę warto zobaczyć. Pominęłabym w programie Catemaco - spodziewaliśmy się większej ilości zwierząt czego niestety nie było. Polecam wycieczkę i później wypoczynek - jeżeli ktoś może sobie na to pozowlić. Pamiątki należy kupować w miejscu w którym są i się podobają. Niestety później dość trudno ponownie na nie trafić i trzeba tracić czas aby je znaleźć.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wspaniała wycieczka dla miłośników historii, kultur prekolumbijskich i natury. Program jest bardzo intensywny, co powoduje, że czasu wolnego jest niewiele i trzeba wybierać, czy chce się coś zjeść (np. przygotowanie 2 churrosów w Puebli zajęło 20min) czy kupić pamiątki czy też zrobić kilka zdjęć. Tego najbardziej brakuje, ale jest to zrozumiałe, gdyż przejazdy są bardzo długie (w jeden dzień nawet 7 godzin). Podczas przejazdów czas umila pilotka, która opowiada o historii i zwyczajach Meksyku oraz puszcza filmy. Są też liczne przerwy techniczne na toaletę czy zakup przekąsek lub kawy (niestety jedynie w OXXO, czyli lokalnej odmianie Żabki, gdzie trudno znaleźć coś dobrego do przegryzienia-same słodkie i słone przekąski). Hotele są przyjemne i wygodne (oprócz Catemaco, ale tam nie ma innego wyboru oraz Mexico City, gdzie ściany są z papieru i słychać nawet wibracje telefonu u sąsiadów). Jedzenie hotelowe średnie, ale byłyśmy na to przygotowane. Fajnie, że często jest podawany lokalny napój lub nawet margherita oraz owoce. Wycieczki fakultatywne wykupiłyśmy wszystkie i bardzo polecamy cenotę oraz lot balonem. Snorkeling w Cancun jest zbyt komercyjny i robiony na szybko (lokalni organizatorzy nie upewnili się, że uczestnicy potrafią prowadzić motorówkę oraz nie sprawdzili nawet, czy wszystkie maski są poprawnie założone, co może być problemem, jeśli któs uczestniczy w atrakcji po raz pierwszy). Autokar był wygodny, ale niestety nie wszędzie działała poprawnie klimatyzacja i na środku było wręcz gorąco i momentami nie do wytrzymania.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Meksyk zaskoczył mnie różnorodnością przyrody, ciekawymi zabytkami. Wyjazd bardzo udany. Program intensywny ale treściwy. Polecam. Najgorsze - przewodnik - Pan Piotr.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka dobrze zorganizowana, hotele są miłym zaskoczeniem. Jedzenie średnie, nie jest typowe, meksykańskie a raczej hotelowa jego interpretacja. Jajecznica codziennie na śniadanie z papką z fasoli :). Miejsca odwiedzane super, akurat nie było tłumów z uwagi na Covid 19. W niektórych atrakcjach z rana byliśmy sami. Przewodnik - pan Artur rewelacyjny, dał z siebie wiele, ma dużą wiedzę, nie tylko w temacie prezentowanych atrakcji, ale też sporą wiedzę ogólną, zwłaszcza o obu Amerykach. Wycieczka zmienia wyobrażenie o Meksyku. Meksykanie bardzo uprzejmi i pomimo nagabywania na ulicach nienachalni wystarczy raz powiedzieć ze dziękujemy i nie ponawiają "ataków" :). Żarcie w knajpach i ogólnie ceny jak w Polsce. Nikomu nic nie zaszkodziło. Autokar dobrej klasy i dobry kierowca. Zaskoczeniem jest styl jazdy meksykanów - który można w kontraście do Polski nazwać bardzo powolnym i ekstremalnie ostrożnym. Bezpieczeństwo ogólne porównywalne do Polski. Z tego co wiem od osób które pozostały w hotelach te były bardzo wysokiej klasy.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pomijając wyżywienie wszystko przebiegło zgodnie z planem. Wycieczka dosyć intensywna, ale nie było źle. Pokoje przestronne, z czystością różnie bylo. Posiłki niedobre, przynajmniej dla mnie. Ogólnie wycieczka fajna, warta polecenia
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dobrze zorganizowana i przemyślana wycieczka objazdowa - ponad przeciętny pilot! To nie była nasza pierwsza objazdówka, więc mniej więcej wiedzieliśmy czego się spodziewać. Rzeczywistość nie odstawała od wyobrażeń, dlatego zanim się Państwo zdecydujecie na ten objazd zwróćcie uwagę na poniższe mocne i słabe strony. Zakwaterowanie na objeździe: poprawne, hotele czyste i bezpieczne. Zdecydowanie nie są to luksusowe resorty i zdecydowanie (poza dwoma wyjątkami) czasy świetności mają za sobą. Słabo wypada hotel w Cancun, a szkoda, bo spędza się tam aż dwie noce. (najsłabsze jedzenie na objeździe, położony typowo transferowo tj. nie liczcie na plażę, ale zakupy już możliwe) Może to głupoty, ale nie wszystkie hotele miały np. suszarki do włosów, co było problematyczne, bo w autobusie bardzo mocna klimatyzacja ( mokre włosy + zimno = katar). Jedzenie w hotelu: śniadania - średnio lub bardzo średnio, ale mniej więcej tego się spodziewałem. Tj. porcja jajecznicy i tosty + kawa; kolacje: bardzo słabo w Cancun, potem tylko lepiej, ale generalnie bez szału. Tj. zupa (najczęściej pomidorowa/paprykowa) i drugie mięsne (kurczak/ryba). Jadalne, ale najwięcej można zyskać na tej wycieczce, jak się odpuści kolacje w hotelu i wyjdzie samemu na miasto. Jest to możliwe w prawie każdej destynacji i wtedy za niewielkie pieniądze można zdecydowanie poprawić odbiór wycieczki. Przejazdy: Generalnie autokar, którym jechaliśmy był bardzo wygodny. Niestety, cierpiał na taką osobliwość że klimatyzacja utrzymywała temperaturę poniżej 20st C lub nie działała wcale. Więc było zimno (a przejazdy po 4-6h) i to do tego stopnia, że kupiliśmy gruby koc na stacji benzynowej, bo nie szło w dzinsach i bluzie wytrzymać. Z kwestii organizacyjnych - właśnie klimatyzację w autobusie postawiłbym na podium "do poprawy". Sam kierowca bardzo pomocny, mieliśmy incydent drogowy, tj. pękła szyba w autobusie i wszyscy martwili się czy to nie rozwali nam planu na dzień, ale pan kierowca w czasie naszego lunchu zabezpieczył prowizorycznie dziurę po oknie i bezpiecznie mogliśmy dojechać do hotelu. Rano szyba była już profesjonalnie wstawiona, także świetna organizacja przewoźnika. Pilot: My podróżowaliśmy z Miłkiem, o którym mogę napisać tylko dobrze. Bardzo zaangażowany i przygotowany merytorycznie. Zarządzanie grupą przypadkowych osób to niełatwa sprawa, a wyszło absolutnie sprawnie i bez napięć. Świetny gość! Transfer do hotelu na wypoczynek: W mojej ocenie źle zorganizowany - tj. jeden duży autobus rozwozi z Cancun wszystkim po wybrzeżu. Z Canun to Tulum jest godzina drogi, my jechaliśmy 4h, co oznacza cały jeden dzień urlopu zmarnowany. Gdyby do hotelów odwoziły nas minibusy można by ruszyć wcześniej i lepiej wykorzystać czas. Transfer z hotelu na lotnisko: Poprawny - w drugą stronę dużo sprawniej, bo autobus nie musiał kilkanaście razy zawracać (wzdłuż wybrzeża jest dwupasmówka z dużym ruchem, jadąc z Cancun do Tulum skręt "w stronę wybrzeża" jest kolizyjny co powodowało kilkunastominutowe oczekiwanie na dziurę w ruchu, żeby zawrócić). Atrakcje: Nie mam zastrzeżeń do wyboru miejsc, ale mam zdecydowany niedosyt "czasu wolnego" w miasteczkach kolonialnych. Najczęściej czas wolny pozwalał jedynie bardzo sprawnie zjeść coś na miejscu. Jednak przy odległościach do przejechania, pewnie ciężko zaplanować to inaczej. Ogólnie: Polecam dla osób które wiedzą czego się spodziewać tj. intensywnej i męczącej, ale obfitującej w piękne widoki i historie wycieczki. Nie jest to wycieczka na którą się jedzie dwa razy, ale bardzo się cieszę, że pojechaliśmy!
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Życie Meksyku widziane nie tylko z historią w tle ale współczesne obserwacje w podróży dają wyobrażenie o różnorodności tegoż kraju.