Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Od strony technicznej wyjazd był świetnie zorganizowany. Nie mieliśmy opóźnień a sam program był bardzo ciekawy i wypełniał każdy dzień. Jednocześnie zawsze było trochę czasu, aby pozwiedzać okolicę na własą rękę. Nasza pilotka Pani Joasia była świetnie przygotowana i pomogła nam poczuć w pełni uroki Kuby. Podróżowaliśmy wygodnym, klimatyzowanym autokarem. Posiłki podczas części objazdowej były bardzo smaczne jednak były bardzo monotonne co z czasem stało się uciążliwe. Sama Kuba jest przepiękna i niezwykła. Ciężko znaleźć równie piękne widoki. Jeżeli chodzi o miasta to są one bardzo skromne i zaniedbane, ale zdecydowanie nadrabiają klimatem. Jedynym większym minusem były niektore hotele, w których brakowało ciepłej wody oraz ściany były pokryte grzybem.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kolejna już wycieczka z Rainbow i udana. Wybraliśmy specjalnie taką wycieczką, bo składała się z 8 dni zwiedzania i 8 dni odpoczynku. Objazd w hotelach dla niewymagających, pierwszy hotel masakra, ale już następne były do zaakceptowania i dwukrotna opcja All, wynagradzała np. braki ciepłej wody czy kolejki do stolików, talerzy. Ogólnie z objazdu byliśmy bardzo zadowoleni. Można w ciągu paru dni można, chociaż w niewielkim stopni (ale wystarczająco) poznać, Kubę. Przewodniczka, Pani Diana, bardzo miła i potrafiąca przekazać swoją ogromną wiedzę. Kilka osób narzekało, że zbyt długo zatrzymywaliśmy się przy niektórych atrakcjach, przez co mieliśmy opóźnienia, ale w końcu byliśmy na urlopie i opóźnienia wynikały głównie z chęci bardziej szczegółowego poznania owych atrakcji. Jedną z wielu niespodzianek, jakie przygotowało nam biuro, najbardziej podobała nam się przejażdżka starymi autami amerykańskimi po Hawanie. Pochwała należy się również Pani Edycie (przewodniczka innej grupy), która wracała z nami do Polski. Z chwilą kiedy, odwołany został lot (usterka samolotu) zajęła się nami w sposób profesjonalny, chociaż już zakończyła pracę na Kubie Z dodatkowych atrakcji, jakie nam zaproponowano, wybrałem rejs katamaranem. Koszt zbyt wysoki, (79 EUR) ale dla osób lubiących snurkować i oglądać kolorowe rybki - warto.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jeżeli ktoś chce wypocząć z daleka od hałaśliwych turystów ale za to oko w oko w zpelikanem i w sąsiedztwie różowych flamingów to tylko na Cayo Coco lub na Cayo Guillermo
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Termin od 23.02-10.03.2017 Przewodnik- pani Joanna Jesteśmy bardzo zadowoleni z przebiegu wycieczki objazdowej, przekazywanych przez Panią przewodnik pełnych informacji o miejscach i zdarzeniach mających miejsce w odwiedzanych obiektach i miejscach.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo podobało nam się na objazdówce, eksta atmosfera, super pilot Pani Dorota, od początku wytłumaczyła nam jaka jest Kuba i że trzeba ją brać taką jaka jest, żebysmy się później nie irytowali, i tak popijajac mijito i inne kubańskie napoje orzeźwiające:) w wyśmienitych humorach wędrowaliśmy przez tydzień po komunistycznej Kubie. Najbardziej podobał mi się Trynidad i Hawana pełna kontrastów. Na pobycie też było bardzo fajnie, ocean krystaliczny i orzeźwiający, polecam Sercotel ma najładniejszą plażę, jeśli ktoś lubi pływanie to katamaran też ekstra zabawa, wysokiej klasy animacje wieczorami, jedzenie ok, ale bez szału, za to napoje na plus. Polecam wycieczki fakultatywne: Rewia i Śladami Hemingwaya
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kuba od kilku lat była moim marzeniem, więc miałam naprawdę wysokie oczekiwania i nie rozczarowałam się, wyjazd był wspaniały! Kuba jest przepiękna, program który wybraliśmy jest według mojej oceny w sam raz, szczególnie polecam też listopad na wyjazd, bo pogoda była idealna i nigdzie nie było tłumów :) Jedźcie na Kubę, bo warto obejrzeć ją właśnie teraz, kiedy stoi przed dużymi zmianami.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Po pierwsze trasa wycieczki jest pomyślana w taki sposób, aby umożliwić uczestnikowi zwiedzenie najważniejszych punktów na mapie Kuby oraz poznanie specyfiki poszczególnych regionów. Po drugie niezaprzeczalnym atutem objazdówki był wspaniały przewodnik p. Tomasz Kowalski, który posiada olbrzymią wiedzę za zakresu historii, botaniki oraz realiów życia społeczno-gospodarczego Kuby oraz Ameryki Południowej. Oprócz tego jest to człowiek o wysokiej kulturze osobistej, niezwykłej cierpliwości oraz zawsze gotowy do pomocy w różnych niespodziewanych sytuacjach. Po trzecie wycieczkę wyróżniała bardzo dobra organizacja. W ramach 130 EUR przeznaczonych na różnego rodzaju wstępy podczas całego objazdu, w każdym hotelu bagażowi przynosili walizki bezpośrednio do pokoi, a przy wymeldowaniu do autokaru. Ponadto w niektórych miejscowościach w ramach tej kwoty zakwaterowanie następowało w hotelach z opcją all inclusve, dwa razy jedliśmy bezpłatny lunch oraz zorganizowany został przejazd starymi samochodami po Hawanie. Do końca życia będę wspominać pobyt w Hawanie, która oczarowała mnie swoją wyjątkową atmosferą.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wróciliśmy bardzo zadowoleni! Tygodniowy objazd, a następnie tydzień byczenia się na plaży. Mega polecamy! Przez pierwszy tydzień można zobaczyć pół wyspy (dość intensywnie, ale ciekawie) - polecamy Trynidad i Hawanę, a przed drugi odpocząć na plaży w Cayo Coco lub Cayo Guillermo. Ogólnie super :)
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Właśnie mija rok odkąd byliśmy na Kubie.. oglądając zdjęcia i wspominając zdałam sobie sprawę, że nie wystawiłam opinii!! dlatego nadrabiam zaległości;) Byliśmy na przełomie stycznia i lutego równo rok temu, czyli w 2017. Program wycieczki mieliśmy troszkę inny aczkolwiek nazywał się też "Kuba- wyspa jak wulkan gorąca", ale lądowaliśmy na Cayo Coco i stamtąd zaczynaliśmy naszą niezwykłą podróż:) Pierwszy hotel na objeździe trochę nas przeraził, z drugiej jednak strony wiedzieliśmy na co się piszemy- 3-4 gwiazdki na Kubie niewiele znaczą...czas stanął tam w miejscu a komuna ma się bardzo dobrze.. Chwilę potem stwierdziliśmy, że objazd objazdem...trzeba to przetrwać a przecież najważniejsze jest zwiedzanie:) a po wszystkim będzie zasłużony wypoczynek w o wiele ładniejszym hotelu;) Na trasie z Cayo Coco pierwszym przystankiem było małe, urocze miasteczko- Santi Spiritus- jedno z najstarszych miast na Kubie. Spacer, lokalny targ który zrobił na nas ogromne wrażenie, kościółek i obiad w tawernie którego raczej nie polecamy..lepiej gdzieś coś zjeść na własną rękę;) Następnie kierowaliśmy się w stronę Trynidadu a po drodze zwiedzaliśmy słynną Dolinę Cukrowni. W sumie plantacje- nic specjalnego, ale pałac Manaca Iznaga już robił wrażenie, oraz zabytkowa maszyna do wyciskania trzciny. Tam oczywiście był mały pokaz i próbowanie soku z trzciny:) Targ pod pałacem wywołał u nas mieszane uczucia.. po wyjściu z autokaru napadająca i osaczająca banda tubylców, mówiąca niekiedy po polsku "długopis, cukierek!"..koronkowe obrusy były niezwykłe, jednakże ceny były porażające.. skierowane raczej do turystów z Kanady..Ale na wieczór zajechaliśmy do hotelu- kolejnego na naszej trasie i tym razem była miła niespodzianka- all inclusive i pierwsza kąpiej w morzu Karaibskim:) po kolacji dla chętnych była wieczorna wyprawa do Trynidadu na zabawę "na schodach". Polecamy gorąco!!!!!! Był niesamowity klimat, przeważająca większość mieszkańców Kuby nad turystami co było super bo pod sceną można było potańczyć z Kubańczykami! porywali do tańca i byli niesamowici!! zespoły- ekstra!!! drinki podgrzały atmosferę do czerwoności!! Magia miejsca, klimat Kuby i super zabawa- tylko w Trynidadzie na schodach!!!!!:):):) Następnego dnia zwiedzaliśmy cały Trynidad który tak samo jak noc wcześniej zrobił na nas ogromne wrażenie- perełka Kuby!! "kocie łby" na ulicach, przepiękne targi na których zakupiliśmy sporo pamiątek, wspaniali "lokalsi", cudowne budynki i pałace baronów cukrowych!! Trynidad podobał nam się o wiele bardziej niż następna miejscowość na trasie- Cienfuegos o której to mówią "perła południa", jednakże też warto było zobaczyć to urocze miasto. Niesamowita kolonialna zabudowa, wspaniały teatr i deptak..w okolicach Cienfuegos zwiedziliśmy również fabrykę cygar i tu ponownie- mieszane uczucia.. fajnie było zobaczyć jak się je wytwarza, jednak klimat tam panujący nieco nas przeraził..czuliśmy się jak w cyrku i autentycznie było nam szkoda ludzi tam pracujących..:( Kolejny hotel na trasie też był w wersji all inclusive ale już trochę gorszy;) Kolejny dzień spędziliśmy w słynnej Zatoce Świń, jednakże nie było tam nic niezwykłego.. Z kolei następny przystanek na farmie krokodyli był już o wiele ciekawszy! Kąpiele w cenocie również były super przeżyciem- polecamy!! Następnie nasz program prowadził już do Hawany:) Hawana! niezwykłe miasto...z jednej strony wspaniałe zabytki, z drugiej obdrapane bloki i hotele..żebracy i całkiem nieźle zarabiający taksówkarze..miasto kontrastów. Bardzo się cieszymy, że nasz program obejmował kilka dni w Hawanie, ponieważ było to jedno z najciekawszych miejsc na Kubie!! Pierwszego dnia już mieliśmy przygodę- autokar nie dojechał na czas, tak więc nasza niesamowita Pani pilot Dorotka załatwiła kilka zabytkowych taksówek, które zawiozły nas Maleconem pod muzeum Reweolucji. Stamtąd poruszaliśmy się już na piechotę, a później dotarł już nasz autokar;) zwiedziliśmy zabytkową część Hawany, która to zrobiła na nas przeogromne wrażenie!! coś niesamowitego! Wszystko oczywiście okraszone (tak jak przez cały objazd) bardzo obszernymi opowieściami naszej cudownej Pani Doroty:) można było jej słuchać w nieskończoność... przepięknie opowiadała i wprowadzała nas w trudną ale też niezwykłą historię Kuby i jej niezwykły klimat...obowiązkowym punktem zwiedzania był m.in. hotel Ambos Mundos w którym mieszkał Ernest Hemingway i w którym pełno jego śladów. Na dachu zaserwowano nam wspaniałe drinki:) Następny dzień prowadził poza Hawanę- do doliny tytoniu Pinal del Rio. Północ Kuby była najbardziej malownicza ze wszystkich odwiedzanych przez nas miejsc.. zieleń aż biła po oczach!! plantacje tytoniu były absolutnie wszędzie! zatrzymaliśmy się na jednej z nich na zwiedzanie gdzie krok po kroku pokazano i opowiedziano nam jak wytwarza się tytoń do najsłynniejszych cygar świata:) Absolutnie niesamowite miejsce, pachnące tytoniem i najlepszą kuchnią jaką mieliśmy okazję próbować na Kubie! obiad w tym miejscu bił na głowę wszystkie poprzednie i następne hotele i restauracje!! W programie było jeszcze zwiedzanie farmy orchidei, park narodowy z mogotes oraz indiańska grota. Wszytskie te miejsca były bardzo malownicze i ciekawe, jednakże plantacja tytoniu najbardziej nam się podobała;) Kolejnego dnia zwiedzaliśmy resztę Hawany- Plac Rewolucji, Muzeum Reweolucji, cmentarz Kolumba, muzeum rumu Legendario (najlepszy rum jaki w życiu piliśmy- 7 letni, ciemny, pachnący kukułkami:)) Po południu był czas na samodzielne eksplorowanie miasta a do tego wróciliśmy do hotelu na własną rękę- przeszliśmy się najsłynniejszym hawańskim deptakiem- Maleconem. Wszystkim polecamy taki spacer:) mijające esktra zabytkowe auta, piękne widoki, pelikany nurkujące w falach oceanu po ryby, ulkiczni grajkowie..Wieczorem można było wybrać się na wycieczkę fakultatywną jednakże my urzeczeni Hawaną postanowiliśmy wybrać się do zabytkowego centrum po zmroku. Taką akcję również wszystkim ogromnie polecamy!!! przepięknie podświetlone budynki, zero nagabujących ulicznych handlarzy, o wiele mniejszy ruch turystów, i po prostu niezwykły klimat! spacerowaliśmy po zabytkowej Hawanie popalając cygara a na Plaza Vieja odkryliśmy cudowny browar rzemieślniczy z przepysznym piwkiem:) wróciliśmy w iście kubańskim stylu, czyli zabytkową taxi:> To był kolejny wieczór po zabawie na schodach w Trynidadzie który uważamy za najcudowniejszy podczas całego objazdu:) Tutaj niestety zakończył się nasz objazd...następnego dnia wracaliśmy na Cayo Coco i Cayo Guillermo, gdzie rozwożono nas do hoteli na zasłuzony wypoczynek:) Po drodze zwiedziliśmy jeszcze miasteczko Santa Clara od którego zaczęła się słynna Kubańska rewolucja.. w programie było muzeum Che, które zrobiło na nas mega wrażenie..i znów mieszane uczucia..wiadomo kim był Che, ale muzeum naprawdę "wow". Potem jechaliśmy już w kierunku naszych hoteli. Pragniemy gorąco podziękować naszej cudownej, najlepszej na świecie i jedynej w swoim rodzaju Pani Pilot- Dorocie bez której wycieczka objazdowa na pewno nie była by tak ekscytująca!!! Ogrom wiedzy tej kobiety, zapał, miłość do tej pracy i Kuby, chęć zainteresowania nas historią odwiedzanych miejsc, opowiedzenia prawdy...to było coś niesamowitego!!! Pani Dorota każdą chwilę wypełniała nam opowieściami, odpowiadała na wszystkie nawet najbardziej wymyślne pytania, pokazywała ciekawe filmiki, zabierała nas w miejsca które nie były objęte programem, wymyślała różne inne atrakcje, doradzała a wieczorami przesiadywała z nami w hotelowych barach i cały czas opowiadała...Jedna z najwspanialszych osób jakie w życiu poznaliśmy- serio:) Nie można było się z nią nudzić ani chwili a swoją pasją i temperamentem po prostu zarażała i wprowadzała nas w cudowny kubański nastrój:) Ogromne brawa dla Pani Dorotki!! dzięki niej ta wycieczka będzie niezapomniana:) Nawet teraz-rok po tej magicznej wyprawie, oglądając zdjęcia wspomnienia ożyły, historie powróciły i aż chce nam się zapalić cygaro i napić rumu:) Duże podziękowania kierujemy również do naszego kierowcy- Ivana. Wspaniały, ciepły człowiek, za każdym razem podający kobietom rękę i pomagający wysiąść z autokaru:) Niezwykle kulturalny i przesympatyczny człowiek:) Dzięki Dorotce i Ivanowi wycieczka objazdowa była naprawdę wspaniała i niezapomniana:):):) Serdecznie pozdrawiamy- Malwina i Łukasz ze Szczecina :)
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo fajna, nasza przewodniczka Pani Monika to chodząca skarbnica wiedzy, opowiada prawie jak Cejrowski :). Podczas objazdu dużo było ciekawych miejsc ale przeważnie były to miejsca pod turystów, dlatego warto urwać sie po za rejon w czasie wolnym lub nawet zerwac sie z jakiegoś muzeum jezeli ktos chce zobaczyc prawdziwe życie Kubańczyków. Warto pojechac w last minute na ostatnią chwile wtedy cena dużo niższa.