5.2/6 (206 opinii)
5.5/6
Świetne miejsce dla rodzin z dziećmi. Kompleks 2 hoteli Zoraida Park oraz Zoraida Garden. Jedno z niewielu miejsc w Hiszpanii z All inclusive. Czysto, smacznie i gorąco.
5.5/6
Pierwszy raz w Hiszpanii i od razu strzał w 10 z wyborem hotelu i miejsca ! Super hotel z bardzo dobrym położeniem przy samej plaży. W spokojnej części miejscowości między dużym centrum miasta, a częścią wakacyjną z restauracja i sklepikami.
5.5/6
Hotel Zoraida Garden położony przy pięknej ,szerokiej plaży.Promenada długa, po której można było spacerować pare kilometrów.Obsługa bardzo miła i pomocna. Czysto. Pokoje sprzątane codziennie, wymiana ręczników . Pokoje duże, łazienka również, nawet bidet w łazience.Ręczniki basenowe za kaucją 10 euro. Bardzo dużo leżaków przy basenie, nawet o 11 były wolne.Jedzenie bardzo dobre, dużo owoców, ryb. Każdy znajdzie coś dla siebie.Wielkim minusem jest zmiana opasek o godzinie 12 w dniu wyjazdu na białe co oznaczało, że zostaliśmy odcięci od jedzenia, napojów. Wyjeżdżaliśmy z hotelu o 15 . Do godziny 12 byliśmy traktowani super po odcięciu opaski już byliśmy gorszego sortu, to jest wstyd dla takiego Hotelu.Byliśmy w bardzo wielu Hotelach, w różnych krajach ale nigdy nie spotkaliśmy się z czymś takim.
5.5/6
Hotel - wykupiliśmy pokój z widokiem na morze (drogo, ale warto było). W samym hotelu czysto, obsługa miła i sympatyczna. Pokój czysty, codziennie sprzątany i wymieniane ręczniki. Łóżka mega wielkie - można się zgubić. Telewizja hiszpańska i niemiecka, ale przy tych widokach niepotrzebna. Klima i wentylator przy suficie OK. Jedzenie: tu wedle gustu, dużo i urozmaicone, zawsze można było coś ciekawego i smacznego znaleźć. Brak kawy przy obiedzie rekompensowaliśmy sobie w barze przy basenie. Wino, piwo butelkowe na każdym stole (poza śniadaniem). Drinki, piwo i inne alkohole bez ograniczeń (oczywiście lokalne, trochę słabe jak dla Polaków). Do piwa polecam oliwki, nie polecam chipsów. Baseny dwa: jeden ze zjeżdżalniami dla dzieciaków i główny z brodzikiem OK. Leżaków wystarczało nawet przy pełnym obsadzeniu hotelu (oczywiście ręczniki pojawiały się już o 7:00). Plaża: parasole i leżaki płatne (cena nieadekwatna do jakości), żwirkowa, buty do wody niepotrzebne, w dni powszednie sprzątana, woda ciepła, czysta, a dno piaszczyste. Codziennie występy na scenie hotelowej wraz z animacjami dla dzieci oraz aerobik w basenie. Okolica: piękna promenada, prowadząca do Roquetas de Mar (jakieś 15 min) i mamy ładny zamek św. Anny (wstęp darmowy) i dalej port. O samym mieście nie będę pisał. Kolejną z atrakcji to odwiedzenie Almerii i Alkazaby. Tu trzeba trochę pokombinować, bo czynna jest twierdza do godz. 18:00, wstęp darmowy. Można tam dojechać autobusem z pod hotelu (pytać kierowcę gdzie jedzie - koszt 2 euro). Rezydentka(i) bez zarzutów, bardzo fajne i pomocne. Pozdrowienia dla Magdy i Doroty. Wycieczki: my byliśmy na dwóch - Granada (obowiązkowa) i Sierra Nevada ciekawa i widoki przepiękne szczególnie dla fotografów. Ogólnie polecam. Co do uwag, bo one muszą być to jest to hotel hiszpański i Hiszpanie są w większości, a oni są bardzo głośni i czasami rezygnowaliśmy z basenu, na rzecz morza.