5.0/6 (70 opinii)
5.5/6
Bardzo blisko plaży. Wzdłuż plaży promenada z restauracjami. W hotelu bardzo dobre jedzenie. Dużo dobrych alkoholi w AI i w większości znanych marek. Wszystkie pokoje mają okna w stronę plaży i basenów. Od 5-ego piętra fajny widok na morze. Można dopłacić 50 euro na tydzień i dostanie się pokój w lepszym standardzie i na wyższym piętrze. W restauracjach na plaży ceny jak w Polsce. Leżaki z parasolem w cenie 15 euro/dzień. W hotelu 90% Hiszpanów, trochę Polaków i Francuzów.
5.5/6
Pokoje przestarzałe, wymagają odświeżenia. Czyste. W pokojach brak napoi. Z pierwszych pięter pokoi widok na dach kuchni i jadalni. Pokoje sprzątane codziennie wraz z wymianą pościeli i ręczników pokojowych. W dniu urodzin czekał na mnie w pokoju szampan. W hotelu około 80% gości to Hiszpanie. Obsługa bardzo słabo mówi po angielsku. Jedzenie takie sobie. Śniadania codziennie takie same. Warzywa rozgotowane, wiele potraw nijakich. Sporo ryb, owoców morza. Aby wejść na baseny trzeba otworzyć bramkę kartą pokojową, tak samo z wyjściem. Leżaki są zajmowane z rana i przetrzymywane cały dzień. Można zawsze coś znaleźć do leżenia, może w mniej komfortowym miejscu, ale zawsze coś znaleźliśmy. W barze basenowym napoje, alkohole, milkshake, chipsy, orzeszki, przekąski. Zazwyczaj trzeba chwilę postać w kolejce. Kawę poza godzinami posiłków można wypić w barze Playasol (można też ja wziąć na wynos w plastikowym kubeczku). Przy każdym basenie ratownicy. Toaleta przy basenie . Baseny czynne do 20:00. Blisko sklep spożywczy, apteka, lody, pamiątki, przystanek autobusowy. Hotel położony przy pięknej promenadzie (najszybciej można przejść przez hotel Playasol). Przy barze w Playasol bilard, automaty. Super kontakt z polskimi opiekunkami. Dzieci chętnie chodziły na animacje i atrakcje organizowane przez polskie animatorki, Kamilę i Adę. Cała ekipa Rainbow była fantastyczna. Czuliśmy się dobrze zaopiekowani. Każda wycieczka była przepełniona mnóstwem informacji.
5.5/6
Bardzo fajne wakacje, zdecydowanie polecam
5.5/6
Polecam wszystkim, którzy chcą trochę zwiedzać a nie tylko siedzieć na basenie :) Polecam ze informacje turystyczną naprzeciwko, pracuje tam coś pożniej okazało Ukrainka Elena, znakomicie mowi po Hiszpańku i załatwiła nam bilety do Alhambry co było prawie niemożliwe.