5.1/6 (205 opinii)
6.0/6
Po przybyciu do portu lotniczego w Almerii czekała na nas Pani Maja - nasz rezydent, która wręczyła nam koperty z informacjami dotyczącymi spotkania i skierowała nas do autokaru. Z lotniska do hotelu jechaliśmy około 30 minut. Po przybyciu oczywiście trzeba było się zakwaterować, cała procedura przebiegła bardzo sprawnie, mimo sporej liczby gości. Otrzymaliśmy karty do pokoju, które były także potrzebne podczas korzystania ze stołówki - odpowiednie karty zastępowały klasyczne opaski dla gości all inclusive. Jednymi opaskami jakie otrzymali goście, były te które upoważniały do wejścia do strefy basenowej. Okolica była bardzo spokojna, a ludzie przyjaźnie nastawieni do obcokrajowców. Większość gości hotelu stanowili rodowici Hiszpanie. Hotel dobrze położony, blisko sklepów, plaży, restauracji i komunikacji publicznej. Jeśli ktoś nie zdecydował się na wycieczki fakultatywne przed wylotem, mógł zrobić to podczas spotkania organizacyjnego z rezydentem. My wybraliśmy wycieczkę na Gibraltar - która była bardzo udana, w sporej mierze dzięki Pani rezydent, która posiadała dużą wiedzę na temat tego miejsca i umiliła nam długą podróż autobusem. Na ogromny plus zasługuje obsługa hotelu, ponieważ wyjazd na tę wycieczkę, zaplanowany był na godzinę 6:00, poprosiliśmy o śniadanie na godzinę 5:00. Prośba ta została bez problemu spełniona. Na własną rękę zdecydowaliśmy się także na wyjazd do pobliskiej Almerii, aby zobaczyć zamek Alcazaba (wstęp był darmowy), oraz katedrę. Innego dnia pojechaliśmy zwiedzić arenę do walk byków, nie dane nam było wejść na samą arenę, gdyż trwały tam przygotowania do koncertu, ale mogliśmy wejść do muzeum (wstęp darmowy) by podziwiać tam barwne stroje matadorów. Resztę dni spędziliśmy leiwie na plaży i nad basenem. Wieczory często spędzaliśmy spacerując wzdłuż morza. Dla aktywnych przy promenadzie jest także ścieżka rowerowa, więc bez trudu można wybrać się na wycieczkę i podziwiać krajobrazy. Podsumowując, jesteśmy bardzo zadowoleni z wyjazdu i na pewno nie jest to nasza ostatnia wycieczka z R.
6.0/6
Hotel i jego otoczenie oceniam doskonale! Obsługa hotelu fantastyczna, wszyscy pracownicy (recepcja, bar, restauracja, serwis sprzątający, ratownicy)bardzo mili, pomocni i uśmiechnięci. Otrzymaliśmy pokój na drugim piętrze od strony ulicy z piekną palmą przed balkonem (nie mam uwag, nie było wieczorem i w nocy żadnej głośnej muzyki i hałasu). Pokoje sprzątane bardzo dokładnie codziennie, wyposażone w bardzo wygodne łóżka (dziecko miało tapczan),wiatrak i klimatyzację, utrzymane w andaluzyjskim stylu :) Łazienka dość duża z wanną i ręcznikami wymienianymi na życzenie. Jedzenie bardzo dobre, dużo owoców, deserów, różnych mięs i przepysznych ryb! Sporo także dań z owocami morza. W restauracji bardzo dużo osób do obsługi, bardzo sprawnie wymieniali obrusy, sztućce i nie było problemów ze znalezieniem stolika. Napoje w wersji HB płatne do kolacji. Kompleks basenowy fantastyczny, wokół basenu piękne palmy, bardzo dużo leżaków(parasoli trochę mniej), kilka basenów do wyboru i oczywiście mega zjeżdzalnie - moje dziecko było zachwycone! Codziennie o 13.00 na basenie odbywał się aerobik ze świetnym zespołem animacyjnym, a wieczorem przy scenie były animacje dla dzieci i dorosłych.Figlo Klub działa super, pani Ola i Patrycja to przemiłe, tryskające energią dziewczyny, można je o wszystko pytać, dużo wiedzą o hotelu i okolicy oraz mają mnóstwo pomysłów na zabawy z dziećmi.Pani rezydentka Dorota to również świetna organizatorka lokalnych wycieczek, z ogromną wiedzą o regionie, profesjonalna i bardzo miła. Na terenie hotelu jest także pięknie utrzymany mini ogród oraz plac do mini-golfa. Plaża przy hotelu, paszczysto-żwirkowa, szeroka i ładna z promenadą. Blisko hotelu znajdują się bary i restauracje, bankomaty, sklepy z pamiątkami i sklep spożywczy Spar. Miejscowość bardzo duża i ładna z uroczym zamkiem Santa Ana, w większości odwiedzana przez Hiszpanów. Pobyt w hotelu i miejsowości to doskonale spędzony urlop, a biuro Rainbow po raz kolejny udowadnia, że można im w pełni zaufać.
6.0/6
Wspaniałe wakacje w świetnym miejscu. Hotel bardzo ok, Pokoje na max 3,5 *, ale za to codziennie sprzątane, świeżutkie ręczniki. Nie ma się do czego przyczepić :) świetna kuchnia, pyszne zawsze świeże jedzenie, ogromny wybór, bardzo czysta restauracja, przemiły personel. Obsługa hotelu uśmiechnięta i chętna do pomocy i nawet spokojnie można się dogadać po angielsku, co niestety na mieście jest trudne. Baseny, zjeżdżalnie i cały ogród rewelacja. Dużo roślinnosci, która daje cień i to jest super. Nie ma walki o leżaki przy basenie, zawsze można coś dla siebie znaleźć. Basen otwierany od 10 i nie ma możliwości wcześniejszej rezerwacji. Sam hotel bardzo fajnie położony kilka kroków od morza, wzdłuż plaży ciągnie się przepiękna promenada ze ścieżką rowerową. Można spacerowować do woli, w obie strony. Warto dojść (daleko na nogach wyprawa) lub dojechać (polecam wypożyczenie roweu lub elektrycznej hulajnogi) do portu - w lewo będąc na promenadzie lub do parku Natural Etinas - w prawo . W parku można spotkać różowe flamingi. Po wejściu na teren parku należy kierować się w prawo i iść w głąb parku i przy odrobinie szczęścia spotkamy flamingi :) Miasteczko ok bez wow, ale warto pospacerować. Polecam wycieczkę do Alhambry i Grenady - to punkt obowiązkowy. Sporo chodzenia, ale warto Alhambra piękna i do tego przewodniczka po samej Alhambrze REWELACJA. Chylę czoła za wiedzę, podejście do turystów, uśmiech i dowcip. Rezydentka p. Alicja równie świetna babka, bardzo pomocna, z ogromną wiedzą na temat Huiszpanii, zawsze uśmięchnięta i chętna do pomocy. Opieka ze strony Rainbow na 6. Reasumując polecam hotel, miejsce i organizatora. Kolejny raz z Rainbow i nie ostatni ;)
6.0/6
Nasz pobyt w Hiszpanii, w hotelu Plahasol SPA przypadł na przełom lipca i sierpnia 2017 r. Od momentu rezerwacji spotkaliśmy się z pełnym profesjonalizmem ze strony biura podróży. Przylot i transfer z lotniska do hotelu przebiegły bardzo sprawnie - na lotnisku w Almerii czekały panie rezydent Rainbow i od razu kierowały wszystkich do właściwych autokarów (do danego hotelu). Zakwaterowanie przebiegło również bardzo sprawnie - obsługa recepcji dwoiła się i troiła żeby każdy z nas w miarę szybko otrzymał klucze (kartę) do swojego pokoju ( w tym czasie odbywało się jak przypuszczam sprzątanie po poprzednim turnusie). Hotel położony w przepięknej okolicy - do plaży oraz do deptaku na którym aż roi się od straganów z pamiątkami jest może 250 m. Idąc promenadą w kierunku Almerii (my przeszliśmy tą trasę na nogach razem z dziećmi) po około 1h 15min. można dojść do latarnii morskiej w Roquetas de Mar. W jej pobliżu znajduje się zamek św. Anny, w którym mieści się ciekawe muzeum z historii filmu, podróży morskich, malarstwa. Wstęp jest darmowy. Można wejść na taras widokowy tego zamku i podziwiać zachód słońca oraz malowniczy krajobraz Roquetas. Jeżeli ktoś chce skorzystać z tzw. autobusów rowerowych, rowerów - można pożyczyć je w wielu miejscach w pobliżu hotelu. Cała okolica niezwykle piękna, życzliwi ludzie, obsługa hotelu oraz rezydent - super. Każda prośba - reakcja prawie natychmiastowa. Kuchnia i posiłki bardzo smaczne i urozmaicone.Jednym słowem do dzisiaj z sentymentem wspominamy ten wyjazd.