Opinie o ALEGRIA Maripins

Nienajgorzej

Minus za małe pokoje i brak napoi do obiadokolacji do tego pokoje niefunkcjonalnie urządzone brak bagażnika na walizkę - pokój kliteczka no ale nie pojechaliśmy siedzieć w pokoju. Basen hotelowy bardzo mały i wieczorami przeludniony. Serwowane potrawy mdłe i jakościowo słabe. Plus za owoce było ich sporo. Klimatyzacja i lodówka bezpłatna w pokoju to okazuje się być rzadkością w tym zakątku świata 😉

dobry hotel

Byliśmy cała rodziną w lipcu 2016r. Hotel zgodnie z opisem, ładny, czysty, niedawno remontowany. Obsługa miła, dyskretna. Wszędzie blisko - na plażę, do sklepów, restauracji, komunikacji. Minusy : naprawdę mały basen, codziennie - dosłownie - to samo na śniadanie. Polecamy wycieczkę do Marinelandu (pokazy delfinów, lwów morskich, ptaków egzotycznych - super !) i rejs do Tossy z wizytą w bodedze. Jeśli chodzi o zorganizowaną wycieczkę do Barcelony - raczej nie z mniejszymi dziećmi, ze względu na długi czas trwania wycieczki, bardzo intensywne, szybkie zwiedzanie, a właściwie gonitwę z miejsca na miejsce, w tłumie oczywiście - wszędzie tłoczno, krótkie przerwy. Warto wybrać się do Barcelony na własną rękę i odwiedzić wybrane miejsca. Ogólnie - pobyt udany. Aha - ceny w Hiszpanii do najniższych nie należą, trzeba się na to przygotować.

Wyjazd we dwoje

Pobyt w hotelu oceniamy jako udany. Jedynym minusem są animacje skierowane głównie do starszych osób i dzieci :)

W porządku

Hotel jest bardzo w porządku. Pokoje są czyste i schludne. Standardowej wielkości, nam trafił się z balkonem. Nie za duży ten balkon ale z widokiem na morze. Są pokoje bez widoku na morze. Jest też więcej niż jeden budynek, można trafić na budynek bardziej z tyłu. Mniej atrakcyjne. Basen średniej wielkości. Woda koszmarnie zimna pod koniec czerwca (jak przyjechaliśmy było 21°C w powietrzu, pewnie dlatego). Prawie codziennie jakaś imprezka nad basenem (DJ, albo muzyka na żywo). Dla dzieci nad basenem nie ma prawie nic. Dwa domki gdzieś w kącie. Basen za murem, morza nie widać. Trzeba wejść na +1 poziom nad basenem, tam są leżaki z widokiem na morze. Okolica typowo hotelowa. Wysoka zabudowa. Hoteli gęsto. Ładna ulica przed hotelem, dużo straganów, barów, kilka dyskotek. Piękna plaża, szeroka, niedużo ludzi na niej było. Niestety bez butów do pływania ciężko po niej nawet chodzić z uwagi na karmienie. Jedzenie bardzo dobre. Urozmaicone. Dużo owoców morza (krewetki, kalmary, ryby). Fajne przystawki, świeże owoce. Świeżo smażone steki, mięsa, naleśniki. Wino już do śniadania. Dziwna forma przekąsek między posiłkami. Jeden typ w barze basenowym. Inne dostępne tylko w restauracji. Ale musisz zamówić i zjeść w restauracji (nie można ich wynieść np nad basen). A restauracja hotelowa w pomieszczeniu, zamknięta. Obsługa miła, pomocna. Dwie Polki na sali i w recepcji. Niedaleko ciekawe miasteczko z kolejką na punkt widokowy. Blisko linia kolejowa ze stacją, którą w godzinę dojeżdża się do centrum Barcelony. W okresie w którym byliśmy sporo starszych osób, głównie Hiszpanów. Może z uwagi na noc Świętego Jana.

Alegria Maripins

Ogólnie pobyt w hotelu Maripins jak i w samej Hiszpanii (Katalonii) uważam za bardzo udany. My z rodziną preferujemy odpoczynek pomieszany ze zorganizowanym zwiedzaniem i na tym polu Rainbow sprostał naszym oczekiwaniom. Odpoczęliśmy i zobaczyliśmy to, co zaplanowaliśmy.

Pół na pół

Hotel dla niewymagających

Położenie hotelu super: przy deptaku,morzu, niedaleko knajpek i kolei a przy tym cichy. Jedzenie dobre ale jak dla mnie monotonne. Pokoje standardowe, czyste zadbane, codziennie wymieniane ręczniki, myta podłoga,co drugi dzień wymieniana pościel. Obsługa hotelowa bardzo miła i pomocna, a bariera językowa nie stanowi przeszkód. Przy zakwaterowaniu pierwszą rzeczą o jaką mnie zapytał recepcjonista było czy napiję się szampana:) WF w pokoju działało bez zarzutu. Mega zadowolona byłam z rezydentki Beaty, ogarnięta zabawna, na głowie staje żeby pomóc, doradzić. Barcelona miejsce które trzeba odwiedzić. Miasto zwiedzałam z przewodnikiem i sama. Na każdym kroku punkt informacyjny, otrzymujesz mapy i w drogę, a jest co zwiedzać. Polecam.

pobyt w Algeria Maripins

Ogólnie hotel w porządku. Basen co prawda dość zimny, jedzenie tak naprawdę różne (raz lepsze, raz gorsze), ale ogólnie jeśli ktoś nie chce tylko leżeć „plackiem” na leżaku w hotelu, to z pewnością obiekt spełni jego oczekiwania. Na plus fakt, że codziennie po kolacji (ok. 21:30) odbywają się atrakcje (głównie muzyczne) dla gości. :) jeśli chodzi o bar to oferta All-inclusive mogłaby być trochę szersza, ale to też raczej tylko mała uwaga. wiadomo, że All inclusive to nie ultra All inclusive, więc tylko zwracam uwagę, jeśli komuś zależałoby na tym, żeby brać z baru wszystko za free, bo takiej opcji nie ma (a przynajmniej nie było w momencie, kiedy my ogarnialiśmy wycieczkę). Nie ma co się rozwodzić - jeśli ktoś szuka niewiadomo jak wygórowanych potraw, luksusów oraz atrakcji to ten hotel może nie spełnić oczekiwań. Ale jeśli szukacie obiektu, w którym możecie się przespać, zjeść lokalne potrawy, napić się sangrii i poleżeć na leżaku, plaży albo pozwiedzać okolicę to możecie brać pod uwagę właśnie hotel Algeria Maripins. PS: Na plus również fakt, że hotel położony praktycznie przy samej plaży :)

Wakacje

Polecam

Konieczny powrót za rok...

Pobyt w sumie bardzo udany, podróżowaliśmy w grupie i mimo prośby nie udało się przydzielić nam pokoju obok siebie- to jedyny minus.Obsługa hotelu w porządku nikt nie był zdany na siebie, w każdej chwili było można poprosić o pomoc-jeśli była taka potrzeba. Kuchnia wspaniała ,przemili kucharze i kelnerzy, nigdy niczego nie brakowało, jeśli ktoś narzekał to chyba jakiś upierdliwy i zmanierowany musi być.Hiszpanie są cudowni,uprzejmi,życzliwi nie ma możliowości nie wrócić tam. I jeszcze zostało masę rzeczy do zwiedzenia Jesli chodzi o lot to też bez zastrzeżeń, wylot bez opoźnień powrót z powodow trudnych warunkow godzinkę opóźniony. Piloci przepraszali za utrudnienia, informowali o locie.