5.3/6 (200 opinii)
6.0/6
Hotel jest bardzo ładny, blisko Promenady i plaży, zachwyca roślinnością nasadzoną dookoła hotelu. Jedzenia jest bardzo dobre, zróżnicowane. Bardzo miła obsługa, w pobliżu hotelu dworzec z którego można pojechać do Barcelony. Z pobytu jesteśmy zadowoleni, polecamy wycieczkę fakultatywną do Barcelony i Montserrat.
6.0/6
wspaniale
6.0/6
Tylko tydzień ale bogaty w atrakcje - wycieczka fakultatywna do Girony i muzeum Dalego - pełne wrażeń - warto. Samodzielna wycieczka statkiem do Toosa del Mar - piękne widoczki - dla nich warto popłynąć. Na miejscu objazd miejscowości kolejką - nie warto - nic ciekawego nie było. Jednodniowy samodzielny wyjazd do Barcelony - wcześniej przygotowany. Łatwy dojazd koleją Rodalies z Santa Suzanna - jeździ co 20 minut - czas jazdy 1 godz 10 minut. Reszta czasu - wypoczynek na plaży i pięknym basenie. Szkoda że leżaki na plaży płatne. Warto było - świetna lokalizacja, dobry hotel i jedzenie - tylko śniadania i obiadokolacje - ale wystarczyło - dla każdego coś dobrego.
6.0/6
Przede wszystkim miejscówka, świetna lokalizacja ciche urokliwe miasteczko suburbia Barcelony około godziny miejskim pociągiem, którego stacja znajduję parę kroków od hotelu. Miasteczko typowo nastawione na turystów, zadbane promenady, na których aż tłoczno od straganów, głównie wypełnionych towarem z Chin, ale wprawne oko zdeterminowanego turysty wypatrzy coś tzw. hand made. W pobliżu znajdują się Malgrat de Mar, Blanes oraz Loret de Mar (tak to z mięsnego jeża). Do dwóch pierwszych miejscowości można dotrzeć praktycznie pieszo, lub jak ktoś jest wygodny autobusem, a na prawdę warto zgubić się między XV wiecznymi klimatycznymi kamieniczkami w Malgrat. Do Blanes polecamy wycieczkę szczególnie miłośnikom, zapierającym dech w piersiach, widoków w parku botanicznym położonym na skarpie. Samo Loret osobiście nas nie urzekło, zwłaszcza wieczorową porą mnóstwo klubów i natrętnych naganiaczy, którym nie sposób kulturalnie wytłumaczyć, że nie chcesz skorzystać z ich zaproszenia. Barcelona atrakcja typu must have, ominąć to miejsce będąc w Katalonii to po prostu śmiertelny grzech. Polecam udać się tam na własną rękę albo jak ktoś woli, skorzystać z wycieczki fakultatywnej i nie martwić się sprawami organizacyjnymi. Tossa de Mar, średniowieczne miasteczko ze wspaniale zachowanymi murami obronnymi z epoki doskonała opcja na wypad promem tu akurat prościej i przyjemniej jest wykupić wycieczkę fakultatywną zwłaszcza, że w cenie wliczoną mamy degustację win. Na liście niezapomnianych wrażeń jest jeszcze Montserrat, klasztor z Czarną Madonną położony na skalistej półce, dobrze jest mieć na sobie wygodne buty, olać wiozącą was na szczyt kolejkę i samemu zrobić mały trekking. Parę słów o hotelu, na prawdę wysoki standard ładne pokoje. Oczywiście nie bez opłaty, ale jest wifi lodówka sejf. Personel wymienia ręczniku codziennie i ściel łóżko jakbyście zapomnieli ;). Jedzenie w restauracji jest smaczne, chociaż już pod koniec wizyty przestali zaskakiwać różnością potraw, kto jednak jest wstanie zmieniać wszystkie potrawy w menu, co dzień, do wybaczenia. Szczerze mogę polecić ten hotel jak i tą wycieczkę.