4.8/6 (45 opinii)
Kategoria lokalna 4
4.0/6
Hotel o dobrej lokalizacji.700 metrów do plaży, 50 metrów market spożywczy. Basen i SPA ok. Wyjazd popsuł trochę przyjazd na weekend grupy młodzieży ok 200 osób. Hałas do 3 w nocy, brak reakcji ze strony hotelu. Śniadania monotonne.
4.0/6
Pobyt przed sezonem. Hotel typowo miejski otoczony z każdej strony przez inne hotele bądź wysokie budynki mieszkalne. Niestety również dosyć ruchliwe ulice. Wyżywienie HB. W dni powszednie zupełnie znośnie (jako, że hotel nie był zapełniony) więc zarówno w restauracji (bardziej przypominającej stołówkę) jak i na basenie można było znaleźć miejsce/leżak do opalania. W weekendy koszmar - totalny armagedon i chaos zwłaszcza podczas posiłków więc na pewno nie wybrałbym tego hotelu w pełnym sezonie. Na duży plus jest niewielka odległość do plaży (5 minut spacerem) - dwie inne plaże są też dostępne (około 20 minut spacerem). W hotelu 2 baseny - jeden otwarty drugi kryty z podgrzewaną wodą oraz SPA (w cenie) w tym jacuzzi, sauna oraz siłownia. Ogólnie jak dla mnie to ten hotel powinien mieć max 3* - na pewno nie zasługuje na 4*. Uważam, że w pełni sezonu nie da się tu wypocząć i na pewno nie wybrałbym ten hotel na ponowny pobyt.
4.0/6
Sam hotel oceniam 4/5. Lokalizacja ok, nieco spokojniejsza lokalizacja Lloret de Mar. Jedzenie w mojej opinii wystarczające. Niestety w restauracji czasami problemem jest ilość ludzi i trudność ze znalezieniem wolnego miejsca. Obsługa hotelowa pomocna.
4.0/6
Hotel usytuowany w spokojnej części Llorette de Mar, blisko sklepów i restauracji. Na plażę i promenadę też jest dość blisko (10min spacerem). Wykupiliśmy pokój rodzinny, składający się z dwóch pomieszczeń z aneksem kuchennym i łazienką. Pokój miał dość nowoczesny wystrój (szczególnie sypialni), pełne wyposażenie kuchni (czajnik,talerze, sztućce, garnki), dużą łazienkę. Na plus co się rzadko zdarza dzieci miały dwa osobne łóżka . Generalnie łożka/ materace w pokoju co też nie jest częste były b.wygodne. Pokoje rodzinne usytuowane są w podziemiu, każdy ma swój spory ogródek gdzie do dyspozycji mamy całkiem wygodny komplet mebli ogrodowych i suszarkę na ręczniki. Niestety goście z wyższych pięter codziennie zrzucali śmieci z balkonów i bałaganili w ogródkach. Co do restauracji faktycznie znajduje się na piętrze i panuje tam klimat stołówkowy. Niestety jedzenie nie jest najlepsze czuć, że przygotowywane z produktów niskiej jakości choć jedzenia było dużo. Najgorzej sytuacja wyglądała z mięsami (te z grilla niejadalne), za to często b.smaczne ryby. W deserach też dało się znaleźć coś dobrego. Podobnie sytuacja wyglądała na basenie czyli przed 9 rano kolejna ludzi z ręcznikami aby koniecznie zająć leżak pomimo kartek aby tego nie robić. Potem w ciągu dnia praktycznie niemożliwe jest aby znaleźć jakiś wolny leżak pomimo, że większość stało pustych. Na minus, z czym się spotkałam pierwszy raz wieczorem wejścia na basen są zamykane i nie można posiedzieć przy basenie na leżakach. Ogólnie jak na budżetowy hotel miejski moja ocena jest dobra. Hotel ma świetną lokalizację, Lioret jest b.dobrze skomunikowane więc jako baza wypadowa to dobre miejsce. Zresztą nie tylko, w samym mieście mnóstwo sklepów restauracji ale też dużo miejsc spacerowych jak szlak trekkingowy klifem czy piękne ogrody Klotyldy (również spacerem z hotelu). Sam hotel może lata świetności ma za sobą ale jest dość czysty, ma wygodne pokoje a obsługa jest miła. Dużym, pozytywnym zaskoczeniem była dla nas obsługa biura Rainbow. Rezydent (co się w ostatnich latach nie zdarza w innych biurach z których korzystaliśmy) oczekiwał na nas w nocy na lotnisku i udał się wraz z gośćmi autobusem do hoteli. Nie było bałaganu wszyscy wiedzieli gdzie i kiedy mają wysiąść - na prawdę super. To samo podczas powrotu - świetna organizacja, zaangażowani rezydenci. Ogólnie wyjazd uważamy za udany.