Kategoria lokalna: 4
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie polecam dla osób podróżujących z bardzo małymi dziećmi i dla osób mających wrażliwy sen. Ściany, podłogi, sufity i drzwi są jak z kartonu - słychać wszystko. Przez 7 dni słyszałam nawet jak ktoś chrapie za ścianą. Bardzo, bardzo głośne animacje dosłownie pod oknami pokojów zaczynające się od godziny ok. 21 do 24. Jedzenie ok, ale bez szału, większość rzeczy mocno niedoprawiona. Do najbliższej żwirkowej plaży trzeba iść miastem około 15 minut. Fajny basen dla dzieci. Jeśli chce się dostać ręcznik hotelowy na basen, trzeba zostawić depozyt w wysokości 10 euro. To samo z sejfem, trzeba zapłacić, żeby mieć do niego dostęp. Brak szklanek i czajnika w pokojach, ale jest lodówka. Pokoje dość małe, podróżowaliśmy z dwójką dzieci i dostaliśmy dokładnie taki sam pokój jak moi rodzice.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel Połączony trzema kompleksami..na taka ilość miejsca, i tak z zagospodarowaniem robili co mogli,ale generalnie ścisk,tłok, głośno..brak leżaków, błoto przy basenach..super aquapark z ratownikiem, pycha lody w all z algidy, windy działają jak za karę..stołówka hm...nie można sie skupić na jedzeniu w takim hałasie i gwarze..wymagają kartek na posiłki ;-/Pokój wystarczający,średni standart.. plaża w LLoret straszna...żwirkowa...jedne leży na drógim, a zaraz przy wejściu woda do pasa..+ za Polkę w recepcji która wita gości w ojczystym języku, bez problemu z dogadaniem jeśli ma ktoś barierę językową. Rezydent zakochany w wyspie, tak jak być powninno..widać jego pasję,zaangażowanie..
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Witam Hotel jest bardzo głośny. Wieczorem jest bardzo głośna muzyka. Pokoje wyposażone są w łóżka małżeńskie podwójne co uniemożliwia wstawienie łóżeczka dziecięcego. problem z zasypianiem . Zaproponowano nam dopłatę do zmiany pokoju dosyć sporą. Liczne uszkodzenia posadzki na terenie obiektu. Polecam się zastanowić przed wyborem tego hotelu....... Pozdrawiam
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel duży, czysty choć widać w pokoju upływ czasu. Klimatyzacja bardzo głośno chodziła przez co nie można było spokojnie spać. Strasznie dziwną manierę mają w tym hotelu że jeśli 2 godziny nie przyjdziesz na leżak to zbierają twoje rzeczy i wynoszą z boku żeby zwolnić leżak. Strasznie dziwne pierwszy raz się z tym spotkałam i nie dziwiłoby mnie to gdyby był deficyt leżaków ale ich było jeszcze mnóstwo wolnych więc kto później doszedł nad basen miał możliwość bez problemu zajęcia leżaka. Ratownicy ciągle gwizdali gwizdkami przy basenie, ciągle coś im nie pasowało, dzieci chyba najlepiej jakby na baczność w wodzie stały. Duży minus za te dwie rzeczy. W hotelu bardzo czysto, sprzątają codziennie pokoje. Przy obiedzie i kolacji nie ma możliwości wypicia ciepłego napoju np. herbaty bo ekspresy stoją wyłączone, włączali tylko do śniadania. Drugi raz na pewno tam nie pojadę bo było średnio. Z tę cenę bywałam w dużo lepszych miejscach.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel stary. Pokoje bardzo malutkie i bardzo spartańsko wykończone. W łazience kafle pomalowane farbą. Byliśmy w lipcu i to co się dzieje przy basenach i w okolicach steak baru jest nie do opowiedzenia. Bardzo dużailość rodzin z małymi dziećmi. Ogólny jazgot i bieganina. Leżaki pozajmowane już przed 6rano. Hotel nadrabia opcją All inclusive, jedzenie bardzo dobre i bardzo urozmaicone.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Cóż, infrastruktura dla dzieci super - zjeżdżalnie, zabawy, miniklub, hiszpańska fiesta. Animacje dla dorosłych też ok - występy na żywo. Pokój w porządku, jest głośno, do późnych godzin gra muzyka, ale nam to nie przeszkadzało. I to by było na tyle w kwestii plusów. Jedzenie okropne. Przez cały pobyt jedliśmy głównie frytki. Na śniadanie jedliśmy bułki w kiełbasą i serem, bo większość dań niestety niejadalna (no może naleśniki jeszcze były w porządku). Pani rezydentka wprowadziła nas w błąd - niby All inclusive do końca pobytu, a już kolacji nam nie dali bo "you go home". Poza tym nie mieliśmy okazji się dowiedzieć, że wyjazd do Marinalandu we wrześniu może nie mieć sensu, ponieważ część wystaw jest już zamknięta. Podano nam godziny odjazdów autobusu do wspomnianej atrakcji, które nie były aktualne. Ogólnie mamy kiepskie wspomnienia z tego wyjazdu. Jeździmy z Rainbow co rok, jednak po tym pobycie raczej grubo się zastanowimy i nawet Bon z Bumeranga mnie nie skusi na kolejne wakacje.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pokoje w tragicznym stanie, hotel nadaje się do generalnego remontu lub wyburzenia i postawienia na nowo. Jedzenie zimne. Ostatnie dwa dni do posiłków była wyłącznie woda. Nie polecam.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt 17-28 czerwiec 2017 Hotel; na cztery gwiazdki zasługuje, czystość OK, pokoje trochę małe ale łóżka wygodne, łazienk dosyć czysta, Położenie; niestety jednak daleko od plaży wg. mnie dobry kilometr w upał spacerek to masakra ( mieliśmy 37stopni), pomaga nieco autobus z hotelu na plarzę. Baseny; za to mają największą ocenę, przystosowane i dla dzieci i dla dorosłych. Jedzenie; wielka PAŁA, skąpe, ciągle to samo i jak ktoś ma doświadczenie w podrużach widzoczny aż za nadto recykling, tzn. śniadanie można dojrzeć na kolacje przerobione na coś innego, makaron odsmażany a na obiad był jako świerzy i Paela jak by to był niewiadomo jaki rarytas, zaskoczenie, desery i lody markowe co w innych hotelach żadko się zdaża. Generalnie po 3 dniach trzeba coś szukać na mieście Personel; presonel sprzątający OK, personel na trestauracji OK, personel kuchni ciepłych dań niestey nic pozytywnego nie da się napisac ,poprostu braki. Jak ktoś chce to rozwinę mu ten temat, bo stojąca kolejka po naleśniczna czy po mięsko świerze nie jest nikomu nic winna i nikt tego typa nie pogania by się opryskliwie odnosił bo wszyscy stoją i czekają. Miasto ; typowe dla 20 latka który jedzie z przeznaczeniem imprezowania, jeżeli ktoś jedzie na odpoczynek to zdecydowanie odradzam, poprostu mordownia.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
BYLISMY W TYM HOTELU W CZERWCU Z 4 LETNIM DZIECKIEM . SAM HOTEL JEST NA 3 PLUS ZBYT MALY POKÓJ . NATOMIAS JEDZENIE NA 2 PLUS WSZYSTKO TWARDE I NISMACZNE ATRAKCJE DLA DZIECI 5
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
EMILIA ŚCIBEK 2/5 11 minut temu na stronie Google Pobyt 23-30 lipiec 2025. Pobyt z dzieckiem lat 13 i grupą znajomych z dziećmi. Opiszę pobyt szczegółowo bez koloryzowania i przesady. Jeśli liczysz na odpoczynek (nie mylić z relaksem) lepiej zostań w domu. Tak naprawdę wykupując ofertę w hotelu Evenia Olympic Park tylko miejsce posiłków i pokoje są wyłącznie dla tego hotelu, ponieważ reszta infrastruktury jest wspólna dla 3 hoteli, które tworzą cały resort. Transfer z lotniska 30 min., ale hotel Evenia był pierwszy na liście (nie zawsze tak jest). Pokój dostępny od godz.13, jeśli dojedziesz wcześniej będziesz siedzieć na walizkach i nawet Pani na recepcji, która mówi po polsku nic Ci nie pomoże mimo, że zapewniano o możliwości wcześniejszego zameldowania. Zdjęcia zamieszczone w internecie mają się nijak do tego co zastaliśmy w rzeczywistości, kiedy już dostaliśmy karty do pokoju. Pokój był ogarnięty, bo napewno nie posprzątany (pod łóżkami dużo kurzy, na balkonie fekalia gołębi, a w łazience łuszcząca się farba, którą były pokryte płytki, włosy poprzednich gości i spleśniały akryl wypełniający szczeliny kabiny prysznicowej). Między drzwiami, a futryną szczelina, że można palce włożyć. Wiem, każdy powie, że w pokoju się tylko śpi, ale szybko przekonasz się, że jest to niemożliwe. Dzień zaczyna się o godz. 6, kiedy ruszają panowie, których panie zepchnęły nogą z łóżka, żeby zajęli leżak. Drzwi wyposażone w samozamykacz są ciężkie i tak trzaskają, że mimo zatyczek w uszach podskakujesz za każdym razem. Od godz. 7 obsługa zaczyna sprzatać korytarz i teren przy basenach. Kolejny peleton rusza o godz. 8 na śniadanie (na posiłkach walka o każdy kęs, mimo że jedzenia jest dużo, ale wątpliwej jakości i pozbawione smaku. Jeśli liczysz, że każdy znajdzie coś dla siebia, już na starcie jestes głodny). Kelnerzy krążą niczym sępy nad padliną, żeby szybko sprzątnąć stolik i wpuścić, kolejne osoby. Tak, tak jeśli nie przyjdziesz na poczatek każdego posiłku stoisz w kolejce, żeby zjeść. Uwaga!!! Kawa i herbata wyłącznie do śniadania i obiadu, na kolacji zostaje woda, słodkie napoje, piwo i wino. Prosto ze śniadania tłum rzuca się na basen niczym na promocję w Biedronce. Ci, którzy zajęli leżaki oblegają je do wieczora reszta rozkłada się gdzie popadnie, także ciężko jest przejść do toalety czy snakc baru. Cały dzień animacje, a każdego wieczoru przy samochodzie z lodami są występy muzyczne, które trwają do północy i zanim wszyscy się rozejdą jest już godz. 1. W międzyczasie wracają niedopici imprezowicze z miasta i biegają po korytarzu do czasu interwencji ochrony. I tak każdego dnia bez wyjątku. Możesz iść na plażę (miejska) zawalona śmiećmi i pętami, druga ciut lepsza, ale za to dalej. I na koniec wisienka lub jak kto woli truskawka na torcie - wycieczki fakultatywne. Po przeczytaniu innych opinii do Barcelony wybraliśmy się na własną rękę. Z biurem podróży Rainbow wybraliśmy się do Tossa de mar za jedyne 45 euro od osoby. Wycieczka to "rejs" łódką, która jest wodną taksówką typu Bolt, spacer z rezydentem na mury obronne, czas wolny około 2 godziny i podróż do "winnicy" czyli niskiej budy, w której stoją beczki z winami i likierami do degustacji oraz stoisko ze słodyczami i pamiątkami (czas przejścia to godzina), a następnie powrót autokarem do hotelu. Jeśli myślisz, że pogoda jest pewna i wynagrodzi Ci wszystkie niedogodności również jesteś w błędzie, ponieważ Lloret de mar jest położone w górach, a pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie, więc to że rano świeci słońce nie oznacza, że tak samo będzie za godzinę.