5.0/6 (172 opinie)
Kategoria lokalna 4
5.5/6
Bylam bardzo zadowolona hotel spelnil wszystkie moje oczekiwania. Najbardziej podobalo mi sie ze hotel byl blisko centrum miasta i ze byl blisko plazy.
5.5/6
Hotel niedaleko plaży, widziałem już lepsze pokoje w czterogwiazdkowych hotelach, za to łazienka duża i funkcjonalna. Fajny i duży basen . Po raz pierwszy na wyjeździe wzięliśmy all inclusive i nie żałowaliśmy. Jedzenie było zróżnicowane i smaczne. Obsługa hotelowa uprzejma. Do animacji jestem nastawiony jak pies do jeża , ale tutaj bardzo mile mnie rozczarowali. Mogliśmy być tylko na dwóch wieczornych występach ( Hollywood i Flamenco) i obydwa były rewelacyjne. Wielkim plusem były wycieczki fakultatywne. Byliśmy tylko na dwóch, w Maroku i Grenadzie, na pozostałe nie starczyło czasu i pieniędzy, a wielka szkoda. Co do Maroka mam uczucie ambiwalentne. Jeżeli ktoś był już w Tunezji czy Egipcie, Maroko może sobie spokojnie darować. Dla tych co nie byli w Afryce - pozycja obowiązkowa. Grenada to przede wszystkim przepiękna Alhambra, ogrody Generalife i stara muzułmańska dzielnica Albaicin. Alhambra była moim największym marzeniem od 3 lat , które wreszcie spełniłem :) Dla osób które dysponują chudszym budżetem polecam Malagę , do której dojedziemy miejscowym autobusem z przystanku 50 m od hotelu. Bilet w jedną strone 1,7 E. Można tam zwiedzić Alcazabę , Gibralfaro, muzeum Picassa i pochodzić po pięknych ulicach starego miasta. My trafiliśmy akurat na Dni Malagi ze ślicznie ubranymi Hiszpankami w każdym wieku- zdjęcie powyżej. W samym trójmieście (Torremolinos , Banalmadena i Fuengirola) jest równiż dużo darmowych czy niezbyt kosztownych atrakcji ,szczegóły można znaleźć w innych opiniach. W internecie można wyczytać , że w Torremolinos jest dużo lokali dla LGBT , co może odstraszyć rodziny z dziećmi lub osoby starsze czy bardziej konserwatywne. Przez cały pobyt nie spotkałem w hotelu , na plaży czy deptaku ani jednej pary homoseksualnej. Jeśli kiedyś wrócimy na Costa del Sol ,to bez wahania wybiorę ten hotel po raz drugi.
5.5/6
Hotel spełnił nasze oczekiwania. Położenie jak najbardziej na plus - 7 minut do plaży, 15 minut do kolejki łączącej pobliskie miejscowości (przejazd do Malagi 2,5 eur). W pokojach działająca bez zarzutu klimatyzacja, lodówka, czajnik, TV. W łazience suszarka do włosów. Pokoje były sprzątane codziennie. Basen fajny do popływania, za to mało miejsca dla osób nieumiejących pływać (tam trochę tłoczno). Leżak zawsze się jakiś znalazl - jak nie bezpośrednio przy basenie, to kawałek dalej w ogrodzie. Wyżywienie bardzo urozmaicone - każdy znalazł coś dla siebie, tylko na kawę to polecam udać sie do kawiarni poza hotelem :) Restauracja bardzo duża, nikt nie czekał w kolejce na zwolnienie stolika. Jedynym minusem były pojawiające się w wielu wcześniejszych opiniach, niedomyte naczynia. Obsługa bardzo miła I uprzejma. Animatorzy fantastyczni, bardzo starali się zabawiać wszystkich gości choć atrakcje odbywały się głównie w języku hiszpańskim, francuskim i trochę angielskim. Bardzo słaba wycieczka na Gibraltar z Rainbow. W miejscach historycznych i ciekawych dosłownie 10 minut i biegiem dalej a na "zakupy" w centrum przeznaczono 1,5h! Polecam zrobic sobie wycieczkę we wlasnym zakresie na teleferiko do Banaldameny (niezapomniane widoki, a koszt taxi spod hotelu to 10 eur).
5.5/6
Hotel w nie dalekiej odległości od super plaży i promenady oraz miasteczka bardzo dużo sklepików i restauracji oraz beach barów. Jedzenie w hotelu bardzo dobre duży wybór mięs i owoców morza naprawdę rewelacja i duży plus hotelu pokoje czyste i nowoczesne jedyny minus to brak leżaków przy basenie ale to sezon