Kategoria lokalna: 3+
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Raczej nie wrócę w to miejsce.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Spędziliśmy tydzień w wersji all-inclusive w hotelu. Hotel położony w kiepskiej lokalizacji jeśli ktoś chce pozwiedzać wyspę. Do największych atrakcji 1,5-2h jazdy. Obsługa mizerna, angielski zna tylko obsługa na recepcji, w restauracji nie dało się dogadać. Serwis sprzątający na miernym poziomie. W ciągu całego pobytu ani razu nie zostały uzupełnione pojemniki z szamponem/żelem do mycia, przez 3 dni nie był uzupełniany papier toaletowy. Ani razu podłoga nie została odkurzona/zamieciona/umyta. Sprzątanie sprowadzało się do wymiany ręczników oraz opróżnienia koszy. Jeśli chodzi o wyposażenie hotelu to wszystko lata świetności ma już dawno za sobą. Baseny obskurne, plac zabaw dla dzieci to 1 duża bujaczka, 1 zjeżdżalnia i 2 bujaki. Najgorszym minusem tego hotelu jest całkowite nastawienie na klienta francuskojęzycznego. Animacje w 95% procentach odbywały się właśnie w tym języku, przez co Francuzi bawili się, a reszta nacji (polacy, słowacy, niemcy, anglicy) patrzyła i nie wiedziała co się dzieje. Takie podejście i zachowanie moim zdaniem jest karygodne i nie powinno mieć miejsca.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jedzenie super, naprawdę dobre niestety zalety na tym sie kończą. Plaża która reklamuje sie hotel 70m od jest malutka i sa na niej meduzy. Plus jest taki ze 500m dalej jest plaza warta uwagi. Hotel przyjazny dzieciom niestety cos takiego jak podkłada na ubikacja nie istnieje , chciałem uzyskać czajnik do pokoju powiedziane mi to ze to kosztuje 14 eur/tydzień mimo tego ze chciałem zapłacić okazalo sie ze czajnika nie da sie zalatwic. Od hotelu dostajemy informator ze jak jedziemy na wycieczke mozemy zamowic "early breakfast" cos takiego tez nie istnieje. Kosmiczne oplaty za wifi, oplaty za wage, w sumie to oplaty za wszystko. Pokoje z lat 50 napewno nie na 3*. Rezydent super. 3/4 obsługi nie rozumie angielskiego w recepcji, szło sie dogadać z dwoma osobami
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zastanawiam się dlaczego wciąż tyle pozytywnych opinii na temat tego hotelu. Wybraliśmy się z dziewczyną 5.09 - 12.09. Sama Majorka, to piękna wyspa, urokliwe piaszczyste zatoki, wszechobecne palmy i uśmiechający się ludzie. Hotel? Nie chce pisać, że katastrofa, bo tak nie było, lecz ani to spokojne miejsce, ani idealne do wypoczynku. Pokoje to porozrzucane po ośrodku domki na kształt naszych chatek w górach czy nad morzem. Jeśli nie uprosisz się karty, które dziwnym trafem znikają z pokoi - klimatyzacja nie będzie działać. Zależnie jak trafisz, to te domki są zwykłą, ciemną jaskinią. Na parterze nie otworzysz okien i ich tak nie zostawisz, gdyż praktycznie pod oknem masz ludzi na leżakach i basen pod nosem. W nocy oczywiście musisz wszystko zamknąć dla ciszy, chyba, że się bawisz do rana, jak cała francuska część hotelu (jakieś 90 % ludzi). No właśnie, animację codziennie do północy, po francusku, chyba cały hotel dla nich przystosowany. Nie wyśpisz się w czasie koncertu, a jak się skończy, to hałasy pijanych ludzi. Niby cisza nocna od 00:00, lecz nikt tego nie egzekwuje. Pokoje słabo wyciszone, gdyż jednej nocy musieliśmy słuchać telewizora do 3:30 sąsiada z góry. Spanie tylko do 8:00, góra 9:00, chyba, że chcesz być głodny do godziny 13:00, czyli obiadu. W sumie i tak dłużej nie pośpisz, bo sprzątaczki wchodzą nie pytając się o zdanie - nawet nie znają angielskiego. Ale jak już o posiłkach mowa - codziennie była dostępna pizza, świeża, w różnych smakach, bardzo smaczna. Owoce również, u nas tak soczystych owoców się nie uświadczy. A reszta? Wszystko w formie bufetu, zależy na co się trafiło, ale ogólnie nie było źle. Do wyboru ryba, owoc morza, kurczak/indyk, paella, codziennie inaczej zrobione. Baseny zatłoczone z zimną wodą, mimo 30 stopni na zewnątrz, woda była lodowata, dla mnie okej, dla dziewczyny nie bardzo. Lokalizacja hotelu - zależy co się pragnie. Najbliższa plaża bardzo mała, z brudną wodą i meduzami (częsta czerwona flaga), polecam drugą pół kilometra od hotelu. Wycieczki fakultatywne - brakuje takiej, w której samemu się wszystko zwiedza, a biuro podróży tylko serwuje transport. My osobiście wybraliśmy tylko smocze jaskinie. Nie uśmiechało nam się być w trasie od samego rana do wieczora, w 30 stopniowym upale. Jaskinie były bardzo piękne, lecz klimat w czasie koncertu muzyki klasycznej psuły janusze próbujący nagrywać telefonem, mimo zakazu w 6 językach (aby nie psuć ludziom klimatu tego miejsca), i ryczące dzieciaki. Podsumowując, polecam dołożyć trochę pieniędzy i zakupić miejsce w hotelu, które nie będzie Cię traktować jak osobę drugiej, czy nawet trzeciej kategorii (nawet nie pozwolili przedłużyć za opłatą check-outa i wszyscy Polacy byli zmuszeni do czekania w recepcji ponad 6 godzin na transport na lotnisko - RAINBOW, nie da się tego załatwiać już wraz z zakupem wycieczki?). Wiele jest hoteli, które na pewno pozwolą Ci wypocząć, niestety to nie był ten, przez co na Majorkę już się nie zamierzamy wybrać. Pozdrawiam :)
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyspa godna odwiedzin. Sam hotel nie ma standardu który by powalał ale da się w nim wypocząć. Bardzo dobra i zróżnicowana kuchnia, świetnie prowadzone animacje, przemiła obsługa. Położenie hotelu blisko malowniczych zatoczek. Miejsce doskonale skomunikowane - łatwa dostępność do komunikacji publicznej, taxi, sklepów spożywczych. Jedyny ogromny problem to Tour Operator czyli Rainbow, który krótko przed wylotem zmodyfikował godziny wylotów w taki sposób, że zamiast 7 dób nasz odpoczynek trwał niepełne 6 i oczywiście nikt w tym nie widzi problemu bowiem umowy są tak skostruowane by operator był niewinny. I jest a konsekwencje były takie że straciliśmy jedną dobę odpoczynku
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jestem zdziwiona, ze tak niewiele jest opinii na temat czystości w tym miejscu... to co zastaliśmy w pokoju to wola o pomstę do nieba! Wszechobecny grzyb, bród, pajęczyny i zapach wilgoci! Nawet nie wiedziałam jak dotknąć kranu przy umywalce! O dziwo prośba o znane pokoju przebiegła na wyraz sprawnie - no problem. Pokój okazał się trochę czystrzy! Ogólnie sam hotel lata świetności ma ewidentne za sobą i przypadłby się gruntowny remont w każdym miejscu. Dużym plusem były codzienne animacje i wieczorne rozrywki. Na jedzenie tez nie można narzekać, może poza monotonnymi śniadaniami. Majorka jest piękna - wrócimy, ale zdecydowanie nie w to miejsce .
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt nieudany z powodu permanentnego niewyspania przez straszliwy hałas dobiegający z okolic basenu przez kilka razy dziennie i codziennie do godziny 2 w nocy. Pomimo prośby o pokój w cichszej części hotelu już na etapie rezerwacji, otrzymaliśmy pokój wprost na ustawione głośniki, z których niemal przez całe dnie wydobywał się hałas, który był uciążliwy szczególnie wieczorami i pomimo naszej prośby do hotelarza o zmianę pokoju, pokoju takiego nie otrzymaliśmy i jeszcze zostaliśmy bezczelnie okłamani, ze wolne pokoje od strony ulicy przylegają do jakiejś głośnej dyskoteki, co sprawdzałem i co nie miało miejsca. Hotelarz twierdził, ze o godz. 23 dyskoteki w naszym hotelu czyli też hałasy się kończą ale okazało się, że kończy się tylko dyskoteka a hałas krzyczących, kąpiących się w basenach i ciągle szurające plastikowe fotele i inne hałasy trwają do 2 w nocy a czasami i dłużej. Płacimy spore pieniądze za pobyt, a nie mamy żadnego wyboru co do lokalizacji pokojów, których na pewno było sporo wolnych. Czytając komentarze nie wiem jak to się dzieje, że udawało się zmienić pokój, a nam nie pomimo pobytu z dzieckiem, czy to jakaś złośliwość czy problem z organizacją? Musimy zmienić podejście i zacząć samodzielnie organizować wakacje, wybierać oferty z dokładną lokalizacją miejsca pobytu, a nie kompletnie losową i najczęściej bardzo niekorzystną. Przestrzegam osoby, które mają potrzebę wypoczynku na koniec dnia po plażowaniu, zwiedzaniu itd. i wyspaniu się przed wybieraniem takich ofert, gdzie pokoje są przydzielane losowo albo może według innych jeszcze kryteriów.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel nastawiony na obywateli Francji słabe jedzenie brak lodówki w pokoju słona woda w kranie słabe zabezpieczenie pokoju przed włamaniem włamywacz wystarczy że odchyli cienkie aluminiowe drzwi z plusów to tyle że miła życzliwa obsluga
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
W hotelu Palia Dolce Farniente przebywaliśmy w sierpniu 2015.Na szczęście tylko jeden dzień a i tak z trudem wytrzymaliśmy. Hotel położony w miejscu właściwie żadnym,bez widoku na morze ani na nic atrakcyjnego. Do morza a właściwie do „urokliwej zatoczki”,jak to zostało opisane ok 200-300 m.”Urokliwa zatoczka „to większa kałuża bez dostępu ani nawet widoku na pełne morze,ukryta wśród betonu, z pływającymi bułkami i starymi plastrami. Do większej zatoczki,która jest podobno w pobliżu nie mieliśmy nawet już ochoty iść. Hotel to kilka czy kilkanaście bungalowów. My dostaliśmy pokój od strony ulicy,z widokiem na markety z ręcznikami i całonocną ,głośna dyskoteką,Pokój mogę określić jako śmierdzącą norę. Łazienka w stanie katastrofalnym-kamień,grzyb i ręczniki wyglądające jak stare szmaty. Pokój odpychający,ponury,cuchnący ,z bardzo podstawowym wyposażeniem,pilot do telewizora w depozycie za 10 euro. Rozumiemy,że jest to hotel tylko 3 gwiazdkowy i nie spodziewaliśmy się cudów,ale czysto musi być bez względu na liczbę gwiazdek.W kompleksie 2 baseny. Jeden spokojniejszy drugi ,tuż przy restauracji,gdzie przez cały dzień słychać głośną muzykę i animacje w języku francuskim. Restauracja to właściwie stołówka,gdzie trzeba szybko jeść,bo ustawiają się kolejki. Dyrektor hotelu-”Papa” z fantazją rozdawał szampana dla oczekujących w kolejce. Ale myślę,że zamiast tych darów w postaci szampana za 1 euro sprawdziłby lepiej czystość w łazienkach swojego hotelu. Jedzenie nie było złe,tylko jedzone w atmosferze pośpiechu. Drinki bardzo chrzczone. Podsumowując -było to najgorsze miejsce ,w jakim byliśmy w czasie wszystkich naszych wakacji .Odradzam wszystkim pobyt w nim i dziwię się bardzo,że biuro Rainbow wynajmuje tam pokoje dla swoich klientów. Chcielibyśmy natomiast złożyć gorące podziękowania dla rezydentki Rainbowa ,pani Ewy . Bardzo miła,energiczna,pełna zrozumienia osoba,która uratowała nam życie i dzięki niej mogliśmy spędzić resztę wakacji w przyzwoitych warunkach w innym hotelu. Pani Ewo,dziękujemy raz jeszcze!
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie dajcie sie nabrać !!! zaryzykowalem w tym roku lecac na Majorke do tego hotelu z tego biura jako organizator wycieczki nie wywiazaliscie sie sie z umowy !!!program imprezy nie zgodny z opisem w zawartej umowie - w hotelu przy zakwaterowaniu dostalismy inny program imprezy brak poznych sniadan,dyskoteka do 24 a nie jak w opisie do 2 w nocy, brak w przerwie miedzy posilkami lodow ciasta pomimo zgloszenia w recepcji usterek takich jak brak pradu brak oswietlenia głownego musielismy tracic pol dnia chodzac do recepcji aby cos z tym zrobiono , brak klimatyzacji dzialala przez 2 dni potem juz nie hotel polecany dla rodzin z dziecmi bzdura w nocy caly czas halas panie caly czas cos sprzataja jedna wielka masakra z uwagi na to ze mamy male dziecko ,bogaty program animacyjny dla dzieci ciekawe gdzie on sie podział Łazienka kamień,grzyb, potargane reczniki animacje tylko w jezyku francuskim wlasciwie to mialem wrazenie ze ten hotel jest przystosowany glownie pod francuskiego klienta restauracja to stołowka do ktorej zeby sie dostac i spozyc posilek trzeba bylo czekac 5 - 10 minut zanim zwolnil sie stolik - inaczej nie wpuszczono haha dobre morze „urokliwa zatoczka” - zero widoku na pelne morze zero atrakcji a plaza haha to jakas kpina na wakacje zabralismy rodzicow dostali pokoj a wlasciwie brudna nore bez balkonu okien i tv od 1 w nocy do 3 toczylismy boj w recepji o natychmiastowa zmiane pokoju - dostali pokoj obok animatorow gdzie starsi ludzie powinni w nocy wypoczac a nie sluchac wrzaskow bawiacych sie mlodych ludzi duzo by opowiadac ale co najwazniejsze 2 dni przed wylotem do Kraju w godzinach wieczornych rozmiawiałem z rezydentka ktora akurat mieszkała w naszym hotelu.Na pytanie czy wykwaterowujemy sie do godziny 12 w dzien wylotu odp ze tak gdyz konczy sie nam wtedy doba hotelowa , gdy spytalem o powrot do Polski czy cos sie zmieni odp ze nie oraz ze bedzie wisiała informacja na tablicy - nastepnego dnia rano mila pani wywiesila karteczke z jakze mila niespodzianka mielismy leciec spowrotem 2016.06.19 o godzinie 21 45 a wywiezli nas z hotelu o godzinie 4 20 rano i odlecielismy 7 25 takze wstalismy o 3 w nocy zeby sie spakowac wymeldowac i odjechac z jakze milego pobytu !!!Takie zagrania ze strony biur sa praktykowane w celu wypelnienia jak najwiekszej ilosci miejsc w samolocie itd itpZ tego co wiem wszyscy oszukani uczestnicy tej imprezy beda ja reklamowac, jestem w trakcie pisania pisma reklamacyjnego pismo zostanie wyslane rowniez do Polskiej Izby Turystyki zeby monitorowała cala sprawe NIE POZDRAWIAM