Opinie o Palia Dolce Farniente

6.0/6

polecamy!!!

Chcesz przeżyć wspaniałe rodzinne wakacje – polecamy Majorkę hotel Palia Dolce Farniente! Byliśmy tam na tygodniowym wypoczynku w terminie wyjazdu - 8.07 - 15.07.2018. Pobyt 2 osoby dorosłe z dziećmi - 4 lata i 1,5 roku. Nie wiem od czego zacząć, bo wszystko podczas urlopu nam się podobało (no poza opóźnieniem samolotu - na Majorkę 1,5 h, do Katowic 1,5 h opóźnienia). Poza tym szczególikiem nie możemy się przyczepić absolutnie do niczego - ani do pokoi, ani do jedzenia ani do obsługi - zadowoleni jesteśmy naprawdę ze wszystkiego. Hotel położony jest w pięknej dzielnicy miasteczka Cala D'or - Cala Egos -1,5 godziny jazdy autokarem od lotniska. Na terenie hotelu znajdują się cztery baseny - w tym brodzik, dwa baseny ogólnodostępne oraz jeden basen położony w cichej części hotelu - do tego basenu nie wolno wchodzić dzieciom. Przy basenach bezpłatne leżaki - trzeba rano położyć sobie ręcznik na leżaku żeby po śniadaniu z niego skorzystać - niestety tak robili wszyscy, więc po pierwszym dniu bez leżaka i my się wycwaniliśmy ;). A myśleliśmy, że tak jest tylko nad polskim morzem ;) Poza basenami dla dzieci jest mały plac zabaw i bawialnia - z niej nie korzystaliśmy bo nie było kiedy ale widzieliśmy, że są tam zabawki, malowanki itp. Jedzenie pyszne – bardzo duży wybór, codziennie na obiad i kolację wymyślali dwa, trzy nowe dania. Starsza córka zajadała się pizzą przygotowywaną przez Włocha – przepyszna prawdziwa włoska pizza. My zajadaliśmy się wszystkim ;) Gdyby komuś było mało, to między głównymi posiłkami był dostępny mini bar z jedzeniem i piciem, drinki rzecz jasna dostępne. Jeżeli chodzi o coś dla dorosłych z All inclusive - wybór drinków był duży – polecam przede wszystkim pina coladę ;). Barmani dwoili się i troili aby kolejki szczególnie po kolacji były jak najmniejsze... Pokoje były ładne, przestronne - mieliśmy pokój trzyosobowy z dostawką i łóżeczkiem dla dziecka. Pomimo tego, że z uwagi na dzieci i wózki mieliśmy dużo bagażu w pokojach czuliśmy się swobodnie. Cudowne jest to, że nasz pokój miał wyjście na mały tarasik i ogród. Mieliśmy przed wyjściem piękne krzewy i kwiaty a tuż obok plac zieleni z palmami. I kolibry przylatujące na krzew przed wejściem do naszego pokoju :) Obsługa w hotelu jest naprawdę miła i uczynna – pokój pomimo tego, że przyjechaliśmy do hotelu wcześniej niż zaczyna się doba hotelowa, był już dla nas przygotowany. I nie musieliśmy za to dodatkowo płacić. Pokoje codziennie były sprzątane, ręczniki codziennie wymieniane. Obsługa podczas posiłków również była bez zastrzeżeń – jak się spóźniłeś na obiad czy kolację musiałeś trochę poczekać na stolik, ale widać, że naprawdę robią wszystko, byś nie musiał czekać długo. Co ważne – sam hotel jest pięknie usytuowany – nie jest to jeden wielki budynek z pokojami ale wielki teren, na którym postawionych jest kilka mniejszych budynków jednopiętrowych, dwupiętrowych połączonych alejkami oraz terenami zielonymi z przepiękną roślinnością. Pomimo tego, że hotel ma 302 pokoje, także jest w stanie przyjąć sporą ilość gości, nie jest to w żaden sposób odczuwalne – baseny nie były zatłoczone, jeżeli przychodziło się bez większego opóźnienia na posiłki nie było problemów z miejscami, wieczorami było miejsce dla wszystkich chcących skorzystać z przedstawień. Jeżeli chodzi o organizację animacji – jesteśmy bardzo zadowoleni. Nasza córka od samego rana myślała o mini disco po kolacji :) Miłe panie i mili panowie prowadzący animacje dla dzieci potrafili zachęcić najmłodszych do wspólnej zabawy a na koniec mini disco nawet rodziców :). Jeżeli macie córeczki warto zabrać dla nich kilka sukienek ;) Animacje dla dorosłych były przez cały dzień – waterpolo, siatkówka, tenis stołowy, dart, strzelanie z łuku, wiatrówki, ćwiczenia w wodzie, wieczorami kabarety, występy, disco i inne. Do dyspozycji boiska do piłki nożnej, koszykówki, plac do gry w boules. Na scenie zajęcia z jogi prowadziła polska animatorka, do tego fitness w basenie. Zdarzyło się, że właściciel hotelu, starszy dystyngowany pan zwany pieszczotliwie przez obsługę "Tatą" na scenie osobiście przygotowywał na ogromnej patelni słynną paellę, którą można było się zajadać na kolacji. Jeżeli chodzi o to co musimy zabrać dodatkowego na takie wakacje to z pewnością spray na komary. Jeżeli lubicie tak jak my wieczorami po położeniu dzieci spać siąść przy lampce wina na tarasie – koniecznie weźcie coś na komary dla większego spokoju – czasem bywało tak, że jak tylko zapadał zmrok krwiopijcy zaczynały ataki :(. Jeżeli zapomnicie o tym tak jak my – spokojnie - obok hotelu na pierwszym straganie można kupić spray za 5 euro. Do biletów dostaliśmy od Rainbow gratis wycieczkę – do wyboru były trzy – my wybraliśmy pokaz delfinów – naprawdę warto – przepiękny pokaz z udziałem trenerów. Byliśmy na pokazie delfinów w Bułgarii ale ten był znacznie lepszy. Plaże na Majorce są małe ale każdy może znaleźć dla siebie miejsce. My zabraliśmy z Polski parasol dla dzieci ale czasami udawało nam się rozłożyć w cieniu. Plaże są piaszczyste, codziennie sprzątane. Woda cieplutka i na dodatek ten lazurowy kolor.... a pływając podziwiasz widoki i rybki, które w ogóle nie boją się ludzi. Zwiedziliśmy kilka plaż w okolicy, m.in. Cala D'or, Cala Gran, Cala Esmeralda, ta najbliżej nas - 160m od hotelu była najlepsza dla dzieci a plaża Cala Mondrago była najpiękniejsza (można tam dojechać autobusem i tak samo wrócić - za powrót busem zapłaciliśmy w sumie 3,5 Euro). Taxi 8 Euro w jedną stronę. 50m od hotelu przystanek autobusowy skąd można dojechać praktycznie w każdy punkt południowej Majorki, postój taxi - z podanymi cenami kursów w wybrane miejsca - sprawdziliśmy 2 razy, nie oszukiwali :) Poza tym w obrębie hotelu mnóstwo sklepów z pamiątkami, restauracji, pubów. Rezydent hotelu Hiszpan z pochodzenia, doskonale znający realia panujące na wyspie był dostępny praktycznie codziennie w hotelu lub telefonicznie o każdej porze dnia i nocy. Na spotkaniu informacyjnym rzeczowo wyjaśnił gdzie warto jechać, co można sobie darować itp. To chyba tyle z naszych wrażeń – naprawdę polecamy hotel i ten kierunek podróży – my nie żałujemy i mamy nadzieję, że tam wrócimy :).