Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To był nasz piąty wyjazd do Egiptu i chyba najgorszy. Zakwaterowano nas w hotelu Sfinks znajdującym się na tym samym terenie co King Tut, ale podobno Sfinks ma trochę wyższy standard. Czasy świetności ten hotel ma już za sobą, o ile pokój był do zniesienia, to łazienka już nie. Fugi brudne, umywalka obdrapana i brodzik z którego nie chciała spływać woda. Jedzenie można powiedzieć, że smaczne ale monotonne i nie urozmaicone. alkohol w ofercie oll inclusive to prawdziwa tragedia, roscięczony wodą do granic możliwości odróżnienia smaku. To samo z sokami, panowie z obsługi bez żenady dolewali wody na oczach gości. W hotelu 90% gości stanowili Rosjanie, reszta gości to dla personelu drugi gatunek. Poza tym rezydentka myliła imiona i nazwiska oraz nr. pokoi w wykupionych wycieczkach. Egipt to piękny kraj na wypoczynek ale niestety nie w tym hotelu.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zdjecia nie oddaja prawdziwego obrazu hotelu. Niestety nie pisze tego w pozytywnym znaczeniu. Hotel wyglada na zaniedbany i podupadajacy. W pokoju (jak i w calym obiekcie) mozna bylo wyczuc zapach kanalizacji co bylo bardzo nieprzyjemne. Na poczatku przydzielono nam pokoj w starszej czesci budynku. Pokoj w oplakanym stanie. Brudna posciel, brudne zaslony, wlosy poprzednich lokatorow widnialy na poscieli sugerujac, ze lozko bylo po prostu zascielone a posciel nie zmieniona. W kabinie prysznicowej grzyb i odpadajacy tynk. Pokoj w ogole nie przypominal zdjec co bylo widac na pierwszy rzut oka. Zglosilismy sprawe do managera hotelu i po przekazaniu informacji z niechecia dostalismy przydzielony nowy pokoj w nowszej czesci hotelu. Pokoj w minimalnie lepszym stanie natomaist w kabinie prysznicowej widnial grzyb a w lazience unosil sie mocny zapach kanalizacji. Pokoj nie byl dokladnie sprzatany a obsluga hotelowa przywlaszczyla sobie pieniadze ktore lezaly obok dokumentow. W przed ostatni dzien obsluga zabrala jeden recznik ale nie zwrocilismy uwagi, natomiast przy wymeldowaniu hotel manager sugerowal, ze nie ma recznika i chce zaplaty. Wyjasnilem sytuacje i po probach santazu manager przestraszyl sie jak zasugerowalem aby zadzwonil na policje i przeprosil. Hotel posiada bardzo maly wybor jedzenia. Nie ma duzo dan miesnych a jezeli sa bedzie to na 90% pozbawiona smaku ryba lub skrzydelka z kurczaka bez przypraw. Wybor alkoholu byl bardzo maly a obsluga z niechecia robila podstawowe drinki - chyba, ze dostala tipa. Snacki pomiedzy posilkami nie istnialy - jest to kolejna rzecz niezgodna z opisem. W restauracji lataly ptaki a ich odchody byly na krzeslach co naruszalo standardy higieny. Na obiekcie hotelu grasowali natretni sprzedawcy wycieczek lub masazu o zawyzonych cenach ktorzy mimo braku zainteresowania wielokrotnie probowali namowic do zakupu kilka razy dziennie. Jedyny plus to plaza, woda czysta, zadbana, strefa do opalania i to tyle. Wiele osob ktore poznalem podczas pobytu podzielalo nasze zdanie.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zdecydowanie tego hotelu nie polecam! Smród, brud i ubóstwo. Personal mało zmotywowany. Jedynie z pralni hotelowej jestem bardzo zadowolona: szybko i solidnie. Hotel niby 4-gwiazdkowy. W porównaniu z hotelem 4-gwiazdkowym Palm Beach Resort, to zwykła dziura pełna Ruskich! Wyżywienie monotonne, mało urozmaicone. Nie polecam!
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel na pewno nie należy do typowych resortów w Egipcie, a raczej przeciętnego hoteliku blisko centrum miasta. Stary, zaniedbany, z małą plażą King Tut nie robi pozytywnego wrażenia. Dziwi mnie, że takiej jakości hotel jest proponowany klientom Rainbow. Jedzenie monotonne, bez smaku i bardzo mały wybór. Obsługa hotelowa tylko czeka na napiwki, opcja all inclusive to jakiś żart- drinki serwowane w mini plastikowych kubeczkach z najtańszym Egipskim alkoholem. Lody dla gości dostępne tylko od 12:30-15. Aqua park nieczynny, pokój z bilardem i ping pongiem otwarty był tylko jeden dzień, ale i tak nie dało się grać, kije całkowice zjechane (ledwo pchły kulę) a piłeczka do ping ponga zepsuta. Do pokoju musieliśmy dopłacić 30$, bo standard pokoju jaki nam przysługiwał był TRAGICZNY!!! Po dopłacie zostaliśmy przeniesieni do Sphinxa gdzie pokój był w nieco mniej opłakanym stanie, jednak dalej rdza i brud na porządku dziennym. Zdecydowanie nie polecam!!!
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Moje subiektywne odczucie jest takie, że w Egipcie byłem dwa razy - pierwszy i ostatni. Miasto Hurghada i okolice hotelu wyglądają jak w czasie odbudowy po wojnie, ale z jakiegoś powodu wiele lat temu przestali to robić. Brud i bałagan do jakiego nie jesteśmy przyzwyczajeni stanowi standard. Brak chodników, przejść dla pieszych. Spacerując po mieście musiałem patrzeć pod nogi jak bym się wspinał na Giewont! Hotel to trochę naciągane 4 gwiazdki, zależy od pokoju. Ja miałem to szczęście, że otrzymałem pokój z widokiem bocznym na może i sąsiadujący hotel Sphinx, który był przez cały dzień zacieniony. Część pokoi była z widokiem na budowę i wykopy. Klimatyzacja w pokoju wyła jak Concorde przy starcie. Znaczna część gości to miejscowi. Oddzielnym tematem i najgorszym było wyżywienie. Jeżdżę od wielu lat na zorganizowane wakacje w standardzie all inclusive, ale tak słabego to nawet się nie spodziewałem. Wybór bardzo słaby, dania mięsne w ilościach śladowych i wydawane przez obsługę z bólem serca. Do wyboru bywała jakaś sieczka z wołowiny (niby gulasz), kurczak podzielony na 100 porcji i przesolona ryba. Kelner wydający mięso miałem wrażenie, że wolałby oddać nerkę albo żonę niż więcej mięsa. Jedynym znośnym alkoholem było wino, które często było podawane w obdrapanych plastikowych literatkach. Jestem już facetem dosyć doświadczonym wiekowo i szczerze radzę skrupulatnie przeanalizować ofertę przed dokonaniem wyboru.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel tragiczny. Zdjęcia pokazują drugi, siostrzany obiekt, bo King Tutu nie może pochwalić się niczym. Obsługa na recepcji niemiła, zblazowana i niepomocna, recepcja permanentnie pachnie szambem, windy nie działają (popsuły się 2 razy w ciągu tygodnia). Oferta obiecywała pokój w odświeżonym i odremontowanym hotelu, tymczasem remont był widoczny jedynie na pochlapanych farbą krzesłach w pokoju, a solidny grzyb na ścianach łazienki sugerował, że nie widziała porządnego czyszczenia od bardzo dawna. Po zgłoszeniu sytuacji dostaliśmy upgrade do drugiego obiektu, a w trakcie rozmowy ktoś z obsługi wpadł do pokoju i wszystkie grzyby zamaskował silikonem. Największy minus, to że obiekt ze słowami Aqua Park w nazwie nie posiada aqua parku. Posiada go drugi hotel, a sam park to 4 nędzne zjeżdżalnie, które wyglądają jakby miały się zarwać. Z obawy o bezpieczeństwo nie skorzystaliśmy ani razu. Jedzenie w miarę OK, ale na jedno kopyto i po tygodniu tęskni się za własną lodówką. Niestety z uwagi na połączenie 2 obiektów wszyscy goście jedzą w jednej restauracji i znalezienie stolika graniczy z cudem i jest ciągłą walką. Obłożenie jest tak duże, że kelnerzy zabierają na wpół dojedzone talerze i niedopite szklanki, bo brakuje ich na wydawce.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Opis i zdjęcia hotelu to raczej sąsiedniego Sphinksa. Chociaż w mojej ocenie te hotele raczej osobno nie są w stanie funkcjonować. King Tut nie posiada własnego basenu, restauracja, bar na plaży są wspólne dla obu hoteli (polowanie na wolne miejsce). W sześciopiętrowym budynku hotelowym działa jedna niewielka (trzy osobowa winda) - czas pandemii. Pokoje duże, ale większość bez balkonów i również z widokiem na śmietnik i budowę - taki pierwszy pokój dostałyśmy na piątym piętrze (na korytarzu zapach lakieru - bo podobno remont). Kolejny pokój był co prawda z widokiem na morze, ale balkonem szerokości krzesła i nadal z koszmarną windą. Dzięki interwencji rezydentki dostałyśmy pokój na parterze w Sphinksie (łazienka do remontu, ale przy tej cenie nie ma co narzekać). Plaża maleńka, ale to przecież miasto (?) Natomiast ogród to jakaś iluzja. To mój nasty pobyt w Egipcie, a takiego "ogrodu" nie spotkałam w żadnym hotelu - praktycznie to przejście od budynku głównego do plaży z rachitycznymi roślinkami. All inclusive też iluzoryczny - w ciągu dnia przekąski w barze to ciasteczka, które zostały ze śniadania. Bardzo dobra kawa z ekspresu - ale tylko przez pierwszy tydzień - potem nagle ekspresy w lobby i w barze na plaży popsuły się. Dobry był tylko ekspres w barze płatnym. Cztery gwiazdki to duża przesada. Jestem zdziwiona, że Rainbow ma ten hotel w ofercie.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ten hotel to pomyłka w Państwa ofercie
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel w remoncie biuro Rainbow nie dotrzymało warunków umowy o świadeczenie usług jestem w trakcie składanie reklamacji rezewacja poprzez portal Wakacje.pl - najpier każa wysylac reklamacje do siebie pozniej do Rainbow sprzychologia . Obsługa w recepcji szczególnie grubrzy pan w okularach wyłudzacz pieniędzy i cham , Boy Hotrloey również jakieś nirporozumienie , każdy tam chce od Ciebie chajs i to na siłe nie da sie w spokoju przejsc przez Hotel zeby ktos nie zaczepial , Kucie ścian wiercenie słychać nawet na plaży długo by sie rozpisywać , a Rezydentka Pani Klaudia to zaproszeniem jakiś żart , ma wszystko gdzieś a klienta ma w dupie mam screeny rozmów, zero pomocy zero zainteresowania
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wrażenia z pobytu w tym Hotelu, były masakryczne. Jedynie plaża, i pogoda nam się podobała. No i mile towarzystwo które poznaliśmy 🙂 pozdrawiamy😉