5.1/6 (134 opinie)
Kategoria lokalna 4.5
4.0/6
Witam . Do Hotelu Stella di mare gardens resort and spa polecieliśmy w terminie od 15.09 - 22.09 . Hotel polecony przez znajomych. W hotelu nie mogliśmy się zameldować wcześniej niż po 12 wiec w ramach oczekiwania zaproponowano nam jedzenie w restauracji . Jedzenie ogólnie w miarę ( oceniam 3 na 5 ) ekspresy do kawy pamiętają zapewne czasy naszego PRL-u ale niech będzie . W stołówce czysto, jak na tak dużą liczbę gości. Kelnerzy uwijają się jak mogą. Pokoje również czyste . Sprzątane codziennie . Pan sprzątający bardzo miły . Nie narzucał się . Napiwek można dać 😇 mieliśmy problem z sejfem w pokoju . Nie chciał się zamknąć . Po poinformowaniu w recepcji w ciągu 10 minut zjawił się bardzo miły Pan i sprawę załatwił . Nie oczekiwał napiwku, co było mocno dziwne, ale na prawdę facet widać na poziomie . Jeśli ktoś lubi muzykę grająca na basenie i drinki to na większości można było to znaleźć . W hotelu znajduje się kilka basenów, które codziennie są sprzątane. My mieliśmy bardzo zaciszny basen - zaraz na wprost naszego pokoju, także można było w spokoju poczytać książkę. Na ewidentny minus hotelu zaliczam nagabywanie na terenie hotelu różnych naciągaczy m.in : Panów z Piano Diving (wycieczka na rafe koralową ) , którzy namówili nas na nurkowanie . Pomijam fakt, ze Pan chciał cała kwotę z góry czyli od osoby 50 euro . Nie dawał oczywiście żadnego potwierdzenia i był wielce oburzony gdy chciałem je otrzymać . Dlatego wypłaciłem mu polowe a druga polowe powiedziałem ze dam jak będziemy płynąc . Ogólnie obsługa na jachcie + jedzenie spoko , tylko znowu kłania się naciąganie . Jeden Pan „fotograf” ( jeden z Panów którzy z nami nurkowali ) obrał nas za cel i powiedział ze pięknie razem wyglądamy i ze zdjęcia zrobi itd itp . Słodził ze aż mdliło . Na końcu wycieczki zażyczył sobie za to słodzenie i zdjęcia 60 euro czyli grubooooo . Jak usłyszał ze nie mamy przy sobie pieniędzy to mówi żeby przynieść mu pieniądze to firmy i ze będzie czekał . My oczywiście potwierdziliśmy i tyle nas widział . Ostrzegamy nie dajcie się naciągnąć . To samo dotyczy pamiątek w hotelu . 3 sklepy koło recepcji . Nie idźcie tam chyba ze chcecie szybko stracić dużo pieniędzy . Na żadnym artykule nie ma ceny . A jak sprzedawca zobaczy ile macie pieniędzy w ręce to takie ceny będzie wam dyktował . Plaża przy hotelu ogromna, parasole i leżaki w cenie. Trzeba do niej iść około 800-900 metrów ( można jechać busem który wyjeżdża spod hotelu ). Na minus … pijesz sobie drinka , czytasz książkę i … co 10 minut przychodzi gostek : może przejedziecie sie Państwo na wielbłądach , może na koniach a może na kladach a może masaż a może to a może tamto . Po godzinie takiego gadania mieliśmy dość i wróciliśmy do hotelu . Ogólnie hotel oceniam na 4. To jest maks co mogę dać . Jeśli ktoś lubi duże hotele i dużo ludzi i nie przeszkadza mu ciągłe nagabywanie, to można jechać śmiało . Nie był to nasz pierwszy wyjazd do krajów arabskich, więc wiedzieliśmy jak to wygląda. Wracając jeszcze do hotelu - bardzo dużo Rosjan. Personel hotelowy w większości mówi po rosyjsku, ale w języku angielskim też można się dogadać. Średnio oceniamy natomiast pracowników recepcji. Ciężko było porozumieć się w języku angielskim, a dwa dni przez wyjazdem 4 panów na recepcji nie potrafiło sprawdzić kiedy dokładnie mamy się wymeldować.
4.0/6
Ogólnie jesteśmy zadowoleni z wakacji, byliśmy pod koniec września 2019r. Hotel jest zadbany, czysty, ogrody mu towarzyszące tak samo, pokoje czyste, duże i schludne. Zaplecze basenowe hotelu też bardzo dobre, każdy znajdzie coś dla siebie. Jeżeli chodzi o jedzenie, to oceniam je na dobre, lecz dużo rzeczy było kiepskiej jakości i chemicznych, np. wędliny i kiełbaski do śniadania, strach było je dotknąć, mięso w burgerach na plaży - okropne, niektóre pieczywo, skapciałe i nie apetyczne. Trafiały się też perełki, jak np. kurczak panierowany albo pieczony, ale jedzenie ogólnie było bardzo tłuste i dosyć niskiej jakości, ale można było coś znaleźć dla siebie. Plaża była ok, lecz zejście do wody dosyć kiepskie, długie i płytkie, szło się w "szlamie" jak był odpływ, można było kąpać się z pomostu. Mieliśmy jedną nie miłą sytuację z barmanem, który śmiał się i szydził z nas, patrząc nam prosto w twarz, kiedy uprzejmie poprosiliśmy go o drinka, zaznaczę, że byliśmy zawsze bardzo kulturalni i uprzejmi w stosunku do obsługi i odnosiliśmy się do nich z szacunkiem. Zgłosiliśmy to do menadżera i on próbował załagodzić tą sytuację. Skończyło się na wymuszonych przeprosinach i wrogim wzroku barmana do ostatnich dni wyjazdu. Poza tym, pan od ręczników przy basenie próbował nas oszukać i zamiast wydać nam karty zwrotne, próbował nam wcisnąć coś innego, co nimi nie było, po zwróceniu mu uwagi, oburzony, nie chciał nadal nam wydać prawdziwych kart zwrotnych, dopiero po krótkiej kłótni z łaską dał nam prawdziwe karty - radzę uważać! Pan, który sprzątał bardzo miły, lecz mam wrażenie, że ścielił tylko łóżko i nic więcej nie robił, ale jako jedyny był najmilszy z całej obsługi. Sam hotel i jego atrakcja 5/5, obsługa pozostawia wiele do życzenia 3/5, jedzenie 4/5.
4.0/6
Wczasy świetne, obsługa w porządku, lot bez problemu. Wszystko tak jak powinno być. Jednak polecam nie pobierać ręczników plażowych, bo jakiś misiu je kradnie. W przeciągu tygodnia skradziono łącznie około 10 ręczników, a to wiem tylko od naszych rodaków, z jednego hotelu. Opłata za brak ręcznika lub karty to 15 euro. Dobry biznes, bo to miesięczna wypłata w tym kraju. Poza ręcznikami i upierdliwymi chłopakami w sklepach, polecam.
4.0/6
Baseny Ok obsługa Ok czystość pokoju słaba stołówka brak miejsc brud przy stolikach czekanie na stolik czasami trzeba sobie wytrzeć stolik żeby zjeść - ocena czystości bardzo słaba