Opinie klientów o Longuinhos Beach Resort

5.0 /6
opinii
Atrakcje dla dzieci
6.0
Obsługa hotelowa
5.2
Plaża
5.8
Pokój
4.3
Położenie i okolica
4.8
Rezydent
5.4
Sport i rozrywka
4.8
Wyżywienie
5.0
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

6.0/6

AGNIESZKA, Lublin 16.05.2016
Termin pobytu: październik 2016

Idealny wypoczynek

Hotel zgodny z opisem, czyli skromniutki, z pewnością nie dla miłośników przeprowadzania testu białej chusteczki na ramie lustra. Basen OK. Cudowny, cienisty ogród: od strony oceanu gaj palmowy, przy basenie palmy i figowce. Dużo miejsc do leżenia i siedzenia, nawet hamak jest. Jedzenie mi smakowało, natomiast obawiam się, że ludzie nie przepadający za indyjską kuchnią nie będą szczęśliwi. Śniadania zasadniczo wegetariańskie, z rzadka zdarzają się parówki. Kolacja na dworze, potrawy są podpisane po angielsku, wybór jest niewielki, ale za to codziennie dają coś innego. Szkoda, że jest tak mało owoców, właściwie tylko na śniadanie. Często przy kolacji jest muzyka na żywo i dancing. W sumie tańczyć można codziennie, bo puszczają jakieś łagodne, wakacyjne kawałki, a parkiet do tańca jest częścią ogrodu. Pokoje sprzątają (co dotyczy również przynoszenia wody w butelkach), jeśli się odda klucz do recepcji. Ręcznik do twarzy radzę przywieźć własny. Niektóre pokoje nie mają balkonów, za to wszystkie mają ładny widok, więc nie ma strachu, że się komuś trafi okno wychodzące na parking. Klimat jest wspaniały: nieduża wilgotność i wiatr od oceanu sprawiają, że nie czuje się upału. Oczywiście tylko w cieniu, bo słońce praży straszliwie. Otoczenie hotelu wiejskie: dojazd pylistą drogą gruntową wśród szop rybackich, łodzi, sieci i zapachu ryb. Łodzie są również na plaży i ogólnie miejscowe życie toczy się swoim rytmem, co bardzo mi się podobało. Można trafić na wyciąganie sieci albo wtaczanie łodzi na brzeg po belkach. Plaża przepiękna, szeroka i ciągnie się chyba bez końca. Ocean fantastyczny, płycizna daleko sięga, fale na ogół niezbyt wysokie, ale bardzo silne, trzeba uważać na przybój, bo może skąpać. Ale jeżeli ktoś umie pływać choćby tylko żabką, to sobie poradzi. Na plaży sporo psów, w hotelowym ogrodzie koty, jeżeli ktoś ma miękkie serce do żebrzących zwierzaków, to radzę przywieźć z Polski dużą paczkę suchej karmy. Biedactwa jedzą wszystko, nawet marchewkę z zupy. Wszystkie zwierzaki są łagodne i raczej płochliwe, a biało-szary kot rezydujący przy basenie to ogromny pieszczoch i jeśli mu się pozwoli, będzie się pchał na kolana albo przynajmniej na leżak. Trzeba uważać na znajdujące się znienacka w różnych miejscach niewielkie stopnie, np. przy furtce prowadzącej na plażę. Obok tej furtki jest też prysznic z kranikiem do mycia nóg z piasku, ale przemyślnie ukryty za oleandrami, mnie pokazał go dopiero pilnujący furtki strażnik. Na plaży jest wiele knajpek sprzedających jedzenie, piwo i inne napoje. Jest taniej niż w restauracji hotelowej, w której ceny wyglądają niby zachęcająco, a potem do nich doliczają jakiś zbójecki VAT, obsługę itp. Ja chadzałam do lokalu po lewej stronie od furtki: Antonio Cafe. Jedzenie świeże i smaczne, można też kupić fresh coconut, czyli kokosa do wypicia soku. Z wycieczek fakultatywnych wykupiłam tę do starego Goa i Panjim (stolicy stanu), ale tam kompletnie nie ma nic do oglądania, w Goa zwiedziliśmy trzy portugalskie kościoły i znacznie ciekawszy targ rybny, a w Panjim kupiliśmy tani rum i nic więcej. Nie było to warte 65 dolarów. Koleżanki z grupy pojechały na wycieczkę z miejscowym, rosyjskojęzycznym biurem podróży i za o ¼ niższą kwotę miały Goa, słonie, wodospady i ogród przypraw.

6.0/6

RADMILA, WARSZAWA 04.11.2018

Moje Indie

Colva Colva i tylko Colva .Hotel na plaży pięknie.

5.5/6

Marcin, Zielona Góra 23.11.2015

Rewelacyjny obiekt dla średnio wymagających

Hotel zlokalizowany jest w spacerowej odległości (1km-1,5 km od ścisłego centrum) od Colvy. W pobliży hotelu, wzdłuż drogi prowadzącej do centrum zlokalizowane są liczne sklepy/stragany z pamiątkami, owocami, butelkowaną wodą. Spędziliśmy w hotelu 10 dni. Co do czystości, pomocy ze strony obsługi nie mamy żadnych zastrzeżeń. Internet Wi-fi mimo katalogowego opisu o odpłatności hotelarz udostępniał w dowolnej ilości kodów ZA DARMO. Niestety połączenie internetowe było dość słabej jakości. Wyżywienie HB na Goa to najrozsądniejszy wybór. Śniadanie to podstawa (w hotelu niestety mało urozmaicone: 4 bemary z ciepłymi daniami, świeżo wyciskany sok, zestaw do zaparzenia kawy/herbaty, patera owoców i możliwość zamówienia jajecznicy lub jajek w innym wydaniu - śniadania codzienne praktycznie bez zmian). Kolacje trwały w godzinach 20-22.30 (mimo innego opisu w katalogu). Jednak naszym zdaniem jest to na duży +. Po całodziennym zwiedzaniu lub plażowaniu często późno (po zachodzie słońca) wracaliśmy dopiero do hotelu. Kolacje bardzo urozmaicone. Możliwość skosztowania wielu lokalnych, tradycyjnych potraw. Atutem jest fakt, iż co drugi dzień organizowana jest muzyka "na żywo", która umila wieczór. Jednak dla osób w naszym wieku - małżeństwo w wieku 26 lat w samym hotelu wieczorami działo się trochę za mało. Plaża bardzo ładna, szeroka piaszczysta. Około 50 m od recepcji. Przy plaży liczne tawerny, w których za symboliczne zamówienie można korzystać przez cały dzień z leżaków i bezpłatnego wifi (o wiele lepszej jakości niż w hotelu). Posiłki w plażowych tawernach bardzo smaczne, menu bardzo urozmaicone i tanie dla europejskiego turysty. Na 2 osoby wystarczy jedna porcja z menu + ryż + napoje. W przeliczeniu na złotówki dla 2 osób jednorazowo na obiad wydawaliśmy około 25 zł za wyżej wymieniony zestaw. Wszystkie pokoje posiadają widok na morze. Mimo zakupu opcji z zakwaterowaniem standardowym zostaliśmy przydzieleni do wyższej kategorii pokoju. Widok rewelacyjny, pokoje klimatyzowane i codziennie sprzątane. Niestety obsługa zdecydowanie bardziej stara się po pozostawianiu napiwków. Sama lokalizacja hotelu rewelacyjna. Colva mimo, iż jest małą, rybacką wioską zachwyca swoim urokiem. Duża liczba hoteli sprawia, że miasteczko całą dobę tętni życiem. Najwięcej gości na Goa mimo aktualnej sytuacji polityczno-gospodarczej przyjeżdża z Rosji. Z racji, iż Colva jest miejscowością rybacką na całej długości plaży znajduje się wiele łodzi. Jest to bardzo charakterystyczna wizytówka całego Goa. Minusem rybołówstwa zdecydowanie są rybne zapachy które niosą się sporadycznie na plaży. Wyjazd oceniamy 9/10 i polecamy profilom klienta: pary, seniorzy, backpakerzy, ale zdecydowanie odradzamy rodzinom z małymi dziećmi. W hotelu brakuje atrakcji i udogodnień dla najmłodszych. Przez cały wyjazd nie mieliśmy żadnych problemów zdrowotnych lub żołądkowych. Jedynym zabezpieczeniem było mycie zębów wodą butelkową.

5.0/6

Barbara Rybicka 09.05.2015

Opis hotelu Longuinhos i miejsca pobytu

Jednopiętrowy hotel tonący w pięknym ogrodzie pełnym kwiatów, krzewów, palm i figurek. Hotel gwarantuje bezpieczeństwo ponieważ jest ogrodzony i pilnowany przez obsługę. Pokój wygodny z panoramicznym oknem z widokiem na ogród, plaże i morze Arabskie. Odległość od morza nie większa niż 100 m. Klimatyzator i śmigło pod sufitem zapewniają komfort temperaturowy. Łazienka posiada prysznic. Wymaga jednak odnowienia sprzęt toaletowy. Skromna recepcja, ale za to vis a vis recepcji jest sklepik z pamiątkami dobrze zaopatrzony i tani. W holu recepcji funkcjonuje punkt wymiany waluty. Na zapleczu hotelu w mini palmowym parku jest basen o czystej wodzie i leżaki. Obiekt utrzymywany w czystości. Funkcjonuje estetyczna restauracja w której wydawane są śniadania a na zewnątrz są stoliki przy których można spożywać obiadokolację, przy której jest tło muzyczne. Po kolacji codziennie można bawić się do muzyki coraz to innych zespołów. Jest także karaoke. Restauracja serwuje duży wybór dań hinduskich a także europejskich. Desery składają się z owoców, ciast, soków i lodów. Wieczorem ogród i restauracja na świeżym powietrzu są podświetlone bajeczną ilością świateł. Codziennie hotel serwuje jedną butelkę wody mineralnej na osobę. Obsługa hotelowa uprzejma. HOTEL I JEGO OTOCZENIE W GRANICACH OGRODZENIA JEST BARDZO CZYSTY. Pomiędzy ogrodzeniem i morzem na plaży są tawerny prowadzone przez hindusów niezwiązanych z hotelem gdzie po zamówieniu drinka można korzystać bezpłatnie ze sprzętu plażowego ( parasol i leżak ) w nieograniczonym czasie. HOTEL NIE POSIADA SPRZĘTU PLAŻOWEGO. Plaże szerokie i wielokilometrowe, czyste, ponieważ codziennie są sprzątane. Co kawałek są ratownicy. Plaża jest na bieżąco kontrolowana dżipami ratowników. Morze miało temperaturę 29 stopni przy temperaturze powietrza 35 stopni. Z hotelu do miasteczka Colvy można dojść plażą w ciągu 10 minut obserwując sporty wodne takie jak lot na spadochronie za motorówką. Ze wszystkich usług sportowych na plaży można korzystać za niewielką opłatą. Jest wywieszony cennik. Colva jest niedużą miejscowością z dużą ilością sklepików branży upominkowej i spożywczej. Jest czynny kościół katolicki ładnie utrzymany. Z Colvy za 15 rupii (1/4 dolara) w jedną stronę można dojechać do dość dużego miasta Margao małymi autobusikami.Będąc w tym mieście poszerzyliśmy sobie pogląd o stanie Goa. Przestrzegając podstawowe zasady higieny osobistej i pijąc wyłącznie wodę z zaplombowanych butelek uniknęliśmy choroby bakteryjnej.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem