Opinie o Japonia - w krainie gejsz i samurajów

6.0/6

Niesamowita Japonia

Wykupując po raz pierwszy objazdową wycieczkę zastanawialiśmy się, czy taka forma wypoczynku jest odpowiednia dla osób ceniących spokój, prywatność, zwiedzanie na własnych zasadach i w dodatku, najlepiej niezatłoczonych miejsc. „Japonia – w krainie gejsz i samurajów” (31.08.-11.09.2024) okazała się bardzo dobrym wyborem. Fakt Tokyo, czy Osaka po pierwszym zachwycie (szczególnie oglądane nocą) trochę zbyt zatłoczone, głośne i przesycone kolorami. Gwarantują za to możliwość „zagubienia się” w niezliczonej liczbie mniejszych i większych sklepów, punktów gastronomicznych, co każdemu gwarantuje możliwość znalezienia czegoś odpowiedniego dla siebie i obserwowania japońskiej odmienności w zachowaniu, ubiorze, kulturze. Niezapomniane wrażenia pozostawia zwiedzanie świątyń buddyjskich, chramów shintoistycznych, zamków, pałacu shogunów i japońskich ogrodów. Tym bardziej wspaniałe, że pogoda nam sprzyjała, a liczba turystów nie utrudniała robienia zachwycających zdjęć. Piękne Kyoto z dzielnicą gejsz, magiczna Fujisan, przepiękny wschód słońca oglądany w Atami z hotelowego balkonu, tarasu lub bezpośrednio nad brzegiem Oceanu Spokojnego, Nara, Wyspa Miyajima, wstrząsająca, ale obowiązkowa do obejrzenia Hiroszima pozostawiły niezapomniane wspomnienia. Tak zresztą, jak japońska kuchnia oferująca wspaniałe ryby, owoce morza, zupy, wołowinę i tak dalej, po prostu „kulinarny raj” w rozsądnych cenach. I te dodatkowe atrakcje (przysłowiowe wisienki na torcie) jak: podróż Shinkansenem, tradycyjne japońskie śniadania i obiady oferowane w ramach programu wycieczki wraz z możliwością przebrania się w yukaty, spania w tradycyjny dla Japończyków sposób, czy korzystania z japońskiej łaźni. Możliwość robienie wachlarzy, origami, ubierania się w kimona, oglądania ceremonii parzenia herbaty i próbowania swoich sił w tym zakresie, degustacji sake, kosztowania czekoladek przypominających wyglądem Fujisan i klonowych ciasteczek. Wszystko to umożliwiało napawanie się, czerpanie wszystkimi zmysłami piękna i odrębności Japonii. I najważniejsze, bo nawet najlepiej ułożony program wycieczki, aby zachwycał musi być dobrze realizowany. I tutaj nieoceniony Przewodnik Pan Łukasz – osoba z pasją, wiedzą, poczuciem humoru, dobrze zorganizowana, potrafiąca w interesujący i inspirujący sposób opowiadać o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości Kraju Kwitnącej Wiśni. Dający niezobowiązujące wskazówki, co i gdzie zjeść, kupić, obejrzeć😊lub przeczytać aby zrozumieć Japonię i Japończyków, zobaczyć w wolnym czasie (czy podczas kolejnych podróży do Japonii), dbający o komfort i bezpieczeństwo podczas zwiedzania, co jest niezwykłe istotne dla sprawnego realizowania programu wycieczki przy tak dużej różnorodności i odmienności od naszych realiów. To wszystko sprawiało, że dzięki Panu Łukaszowi i wspierającej Go lokalnej przewodniczce Kaori-san mogliśmy nie tylko zwiedzać przewidziane w programie miejsca, kosztować lokalnych specjałów, poznawać kulturę, tradycje i teraźniejszość Japonii, ale zwolnieni byliśmy z zastanawiania nad logistyką całego przedsięwzięcia. Pozostało więc odpoczywanie i ewentualnie rozważanie, czy nie przekroczyliśmy dopuszczalnych kilogramów w bagażu. Efekt, pomimo długiego lotu, powróciliśmy z objazdowej wycieczki po Japonii wypoczęci, zrelaksowani, ze wspaniałymi wspomnieniami, ale też stęsknieni za rodzimym klimatem. Na pewno powrócimy do Azjii… Pozdrawiamy. Maria i Tadeusz.