4.4/6 (29 opinii)
Kategoria lokalna 4
5.0/6
super klimatyczny hotelik położony blisko mariny z luksusowymi jachtami, sklepami z pamiątkami oraz 2 marketami., apteką, gabinetem lekarskim i spa. Do plaży idzie się 5 min, przez marinę. Plaza piaszczysto żwirkowa, buy do wody beda pomocne. Dużo zieleni jest na terenie kompleksu Tala bay. Co do Hotelu to jest czysto, sprzątają codziennie i wymieniają pościel i ręczniki . Obsługa miła stara się być pomocna, na bieżąco realizuje jakieś zgłoszenia . Jedzenie dobre spory wybór każdy znajdzie cos dla siebie, dużo sałlatek i deserów. na terenie Hotelu jest basen z animatorami i parę razy w tygodniu wieczorem tancerka tańczy taniec brzucha. Z hotelu codziennie po zgłoszeniu w recepcji jeździ busik do centrum Aqaby o godz.15.30 i wraca o 20.00. Jordańczycy są sympatyczni i przyjażnie podchodzą do turystów nikt nie wyciąga rownież ręki po napiwki jak to ma miejsce w innych arabskich państwach. Wycieczki sa organizowane przez biuro nawet dla mniejszej ilosci osób , Petra to perełka, która trzeba zobaczyć. Największe wrażenie robi wycieczka na pustynie Wadi RUM dżipami, polecam, widoki cudne. Polecam rownież wycieczkę do Mataby i na Góre Nebo Napewno j eszcze raz kiedys wróce do Jordanii. Podziekowania dla rezydentki Pani Justyny Wiśniewskiej z która wycieczki były przjemnością, przekazała nam bardzo dużo ciekawych informacji na temat historii Jordanii .
5.0/6
To typowy muzułmański kraj ze wszystkimi wadami i zaletami tego kierunku i dość drogi. W kraju panuje prohibicja i trzeba to uszanować. Obsługa w hotelu z podejściem do gości z Europy z wyczuwalną wyższością własnej rasy , butni, dumni i hardzi. Zupełne przeciwieństwo do postawy obsługi z Egiptu, Tunezji, czy też Maroka. Na duży plus zasługuje poczucie bezpieczeństwa w hotelu - na drogach bardzo duża ilość policji, posterunków, kontroli oraz miejscami wojska (To nie skutek konfliktu w Izraelu). Jeżeli ktoś oczekuje od Jordanii podobnego standardu hotelowego jak w Egipcie, Turcji to niech nie wybiera tego kierunku. Tutaj hotel trzeba traktować jako bazę wypadową do licznych wycieczek fakultatywnych. Sama Aqaba to miasto jak miasto. Graniczące z Izraelem, portowe, pełne ludzi, gwaru oferujące tak na prawdę wszystko i nic. O wiele lepiej było w Madaba - szalenie klimatyczne miejsce z wąskimi uliczkami, pełne nie nachalnych sprzedawców, pachnące przyprawami, owocami i doskonałą atmosferą. Natomiast klasyki miejsc do odwiedzenia takie jak Petra, Wadi Rum , Morze martwe to już pełna petarda warta każdego trudu i pieniędzy. Ogólnie ilość plusów przesłania minusy i jeżeli ktokolwiek zada pytanie : "Czy warto tam jechać?" to odpowiedź może być tylko jedna - TAK!!!
5.0/6
Wyjazd można zaliczyć do udanych, pogoda super, jakieś 30stopni w listopadzie lecz dzięki lekkiemu wiaterkowi nieodczuwalne, obiekt hotelowy duży lecz za dużo turystów nie było co daje na plus, bezpieczne miejsce na wypoczynek.
5.0/6
Hotel położony ok 15-20min od Aqaby. Małe miasteczko w którym znajduje się 5 hoteli, kilka sklepików, knajpek, marina i plaża. Do Aqaby może udać się busem hotelowym (raz dziennie) lub taxi za ok 10 dinarów. W całej miejscowości działa WiFi co może być plusem dla osób chcących być online. Hotel raczej kameralny. Składa się z 2 kondygnacji a pokoje urządzone skromnie ale posiadają wszystko czego potrzebuje turysta. Wyżywienie smaczne a all inclusive zgodne z opisem - piwo, whisky i wódka oraz soki (nie ma napojów typu cola, fanta). Hotel poprawny dlatego w rozsądnej cenie. Ja osobiście polecam ten wybór!