Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Generalnie sam hotel jest Ok. Największe bóle to brak budek z drinkami przy oddalonej plaży przynależnej dla gości tego hotelu oraz fakt iż do samej plaży jest jest paręset metrów (to zależy na której części plaży)i trzeba przejść przez inny hotel.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel - stare pokoje , raczej standard 3 , trochę rzeczy nie działających jak Np. Sejf. Ale jest czysto. Jedzenie - mały wybor, brak owoców , ale generalnie smaczne. Obsługa - przemiła , zawsze pomocna i uśmiechnięta Rezydent - Agnieszka i Justyna niesamowite przewodniczki. Dawno nie miałam takich pozytywnych rezydentów i tak bardzo pomocnych.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt Październik. Pobyt uważamy za bardzo udany wyłącznie ze względu na samodzielne, w grupie znajomych, organizowane wycieczki. Na plus - hotel czysty, pokoje sprzątane codziennie, dobre WIFI i tyle. Na minus - oferta all Inclusive niezwykle uboga dla turystów z Polski. Do posiłków poza śniadaniem dostępna bez ograniczeń była tylko woda. Na śniadanie dodatkowo herbata i kawa. Dwukrotnie w ciągu tygodnia pojawił się sok do śniadania. Poza posiłkami w ramach all inclusive, w godzinach 11-17 oraz 19-23 czynny jest malutki bar. Można w nim otrzymać wyłącznie napoje: lokalne piwo, wódke i whiskey oraz wodę i slush - wszystko w plastikowych kubkach. Poza tymi godzinami problemem jest otrzymanie wody, no chyba, że za opłatą. Brak jakichkolwiek przekąsek. Do pokoju otrzymujemy dwie małe butelki wody dziennie. Nie ma możliwości otrzymania dodatkowej wody w butelce - wyłącznie za dopłatą. Po raz pierwszy byliśmy zmuszeni kupować dodatkowo wodę, inni turyści robili to samo. Pokoje jakie przyznawane są dla klientów Rainbow to pokoje z widokiem na podjazd z autobusami z wszystkimi ich wadami. Brak możliwości zmiany pokoju, nawet za dopłatą. W tym samym kompleksie Tala Bay znajduje się drugi hotel Grand Tala Bay. WiFi działa na na całym kompleksie, tam też można skorzystać z dostępu do plaży jednak w tamtejszych barach nie otrzymamy dostępnych tam napojów czy przekąsek. Jeżeli możliwe wybierzcie tamten hotel.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
MARINA PLAZA ok. tylko nie na tym poziomie co piszom ioferują biura ol jest słaby marny miejsce ok.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Trudno było się wyspać jak panowie o 3 w nocy stwierdzali, że będą wiercić wiertarkami w celu remontu przestrzeni na dachu. Kolejnych gości już to raczej nie spotka, ale jednak pokazuje to kulturę organizacyjną
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zdjęcia i opis na stronie Rainbow, nie odzwierciedlają stanu faktycznego, hotel bardzo, bardzo słaby, raczej tranzytowy niż pobytowy, nie polecamy!
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
All inclusive: Śniadania (07:00-10:30), lunche (13:30-15:30) i kolacje (19:00-22:30) w formie bogatego bufetu w restauracji głównej Solero. Podczas posiłków dostępne są napoje - kawa, herbata oraz napoje bezalkoholowe - soki i woda. W ciągu dnia w barze Corner serwowane są ciepłe napoje – kawa i herbata oraz napoje bezalkoholowe - soki i woda, a także lokalne alkohole - piwo, wódka oraz whisky (11:00-17:00 oraz 19:00-23:00). tyle w ofercie; realia Podczas obiadu i kolacji dostępna tylko woda po trzech dnia dodano soki. Bar czynny od 11,00 do 12,00 oraz od 19,00 do 23,00 Przyjazd do hotelu w godzinach wieczornych, wyjazd z hotelu 11,40 brak suchego prowiantu zamiast obiadu.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dwutygodniowy pobyt w tym hotelu wykupiłem w punkcie Rainbow w Posnanii Poznań. Sprzedała mi go sama kierowniczka tego oddziału. Już na początku zostałem przez nią oszukany, twierdziła bowiem, że all inclusive będzie obowiązywać do wieczora w dniu wyjazdu, a nie do 12:00 tak jak się kończy doba hotelowa. Trochę mnie to zdziwiło, ponieważ nie jest to mój pierwszy wyjazd, ale się ucieszyłem oczywiście. Jak pewnie się domyślacie, koniec był o 12:00. Po przyjeździe okazało się, że kategoria hotelu oczywiście zawyżona, powinien mieć max. 3,5 a nie 4 gwiazdki. Dany hotel może sobie wystawić nawet 7 gwiazdek, ale polskie biura podróży powinny wreszcie rzetelnie oceniać hotele (po to przecież wysyłają swoich przedstawicieli na rekonesans). Hotel b. skromny, dość czysty, obsługa miła (Jordańczycy ogólnie dużo lepsi niż ci z Egiptu czy Tunezji, nie namolni, nie tacy chytrzy, kolosalna różnica na plus). Plusem hotelu było dostępne wszędzie wi-fi. Do plaży było ok. 200m. Sama plaża ładnie przygotowana, parasole, leżaki (o dziwo dostępne). Niestety piasek straszny, to był po prostu gruby żwir. Wejście do wody jeszcze gorsze, kamienie i pozostałości wylanego niegdyś betonu przy budowie nadmorskich budynków, tragedia. Natomiast największym minusem, powiedziałbym wręcz oszustwem ze strony ,,rejnboła" (pisownia zamierzona) było all inclusive. Ja rozumiem, że jeden hotel ma słabsze, drugi lepsze, ale tu było fatalne. Jedzenie nie najgorsze, skromne ale nikt głodny nie chodził, natomiast napoje to porażka. Do śniadania ok., ale do obiadu i kolacji tylko woda. W barze były: 1 sok, 1 piwo, 1 wódka, 1 whisky. Żadnych coli, fant czy innych napojów nawet podrabianych. O innych drinkach można było pomarzyć. Nie mówiąc już o 2-godz. przerwie w ciągu dnia. Rejnbole, nie na tym polega all inclusive. Kiedy to zgłosiliśmy na spotkaniu już 2-go dnia pobytu, dostaliśmy od rezydentki, niejakiej Justyny W. bezczelną odpowiedź: to nie forum dyskusyjne, przejdźmy do sprzedaży wycieczek fakultatywnych! Licząc na jakąś poprawę ze strony rejnboła, tydzień później znowu podjęliśmy ten temat, to dla odmiany przez drugą rezydentkę, niejaką Aleksandrę B. zostaliśmy tylko zbyci. I tak przez dwa tygodnie piliśmy do obiadu i kolacji tylko wodę, mimo że w umowie mamy wyraźnie napisane: do posiłków kawa, herbata, soki i woda. Oczywiście rejnboł, nie poczuł się do jakiegoś zadośćuczynienia. To był mój drugi wyjazd z rejnbołem, i drugi nieudany. Reasumując Jordania tak, rejnboł nie.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie mogę opisać wrażeń z wyjazdu ponieważ po tygodniowym pobycie na imprezie Zamki w piasku w Aqabie przerwano nam wypoczynek. Trzech rezydentów, którzy byli z nami w Aqabie nie umiało udzielić nam informacji dlaczego wracamy do Polski. Jedyne co wiedzili to to że lotnisko w Aqabie zostało zamknięte. Cała grupa została jeszcze jeden dzień w hotelu w Aqabie a następnego dnia pojechaliśmy do Amannu a stamtąd lot do Polski'