4.7/6 (177 opinii)
Kategoria lokalna 4
4.5/6
Warto pojechać i zobaczyć jak wygląda włoskie południe jego blaski i cienie, poczuć lokalną atmosferę, poznać lokalne jedzenie i wina , zobaczyć jak spędzają wakacje Włosi. Umożliwia to hotel Sabbiadoro położony w Kampanii.
4.5/6
Hotel położony w małej wiosce , w której jest jeden sklep, jeden bar i nic poza tem. Obsługa hotelowa bardzo uprzejma ,życzliwa i ukierunkowana na klienta. Pokoje troche poniżej standardu hotelu czterogiazdkowego ale czyste i codziennie sprzatane. Jest bezpiecznie w czasie ppobytu nikomu nic nie zginęlo . Wyżywienie bardzo dobre. Śniadania w formie szwedzkiego bufetu i w nieograniczonych ilościach. Obiady i kolacje serwowane przez kelnerów nie sa zbyt obfite ale przystawek jest duży wybór bez ograniczeń. Niewypałem są kolacje dyrektorskie serwowane w piątki w formie szwedzkiego bufetu. Bałagan jest totalny i to raczej Włosi go robią. Lepiej by było gdyby te kolacje dalej serwowali kelnerzy. Do posiłków jest woda i wino w ilościach dowolnych co jest dużym plusem.Animacje niestety prowadzone sa tylko po włosku . Polska animatorka sama w nich uczestniczy co jest z reszta zrozumiałe. Powinna tam być jeszcze jedna osoba, która przynajmniej opowiadałaby co się dzieje na scenie bo o tłumaczeniu symultanicznym nie ma co marzyć.Otoczenie hotelu tragiczne: droga do sklepu przypomina droge przez wysypisko śmieci. Dobrze że sa autobusy, którymi można sie dostac do Salerno i Paestum. Ogólnie jeastem zadowolony z pobytu i uważam, że hotel jest godny polecenia .
4.5/6
Bardzo udane wczasy w sierpniu 2019. Przede wszystkim bardzo miłe zaskoczenie, jeśli chodzi o wyżywienie. Śniadania w formie bufetu (zawsze słodkie rogaliki, płatki, soki, woda, kawa, herbata, chleb, szynka, ser, jajecznica, pomidory, jogurty, owoce z puszki, ciasta, dżemy, miód itd.), a lunche i kolacje zawsze w formie dwóch dań głównych, czasem był deser, również serwowany do stolika. Wody i wina nigdy nie brakowało, kelnerzy bez problemu w razie czego dolewali. Jedzenie pyszne i fantastycznie podane, super rzecz, jeśli ktoś nie chce typowej oferty all inclusive, ale woli spróbować włoskiego, lokalnego jedzenia (bardzo duży wybór past, ryb, owoców morza), które jest faktycznie zupełnie inne, smaczne. Nie chodzi się głodnym :) Pokój w porządku, przestronny. Rzeczywiście hotel nie jest jakiejś pierwszej świeżości, widać to np. w jakichś lekko luzujących się haczykach, bardzo wolno spłukującej się wodzie pod prysznicem czy po samym wystroju, ale przynajmniej w moim pokoju nie było żadnych problemów. Codziennie sprzątano, zmieniano ręczniki. Duży balkon, co na pewno jest dużym plusem, i klimatyzacja, która włączała się automatycznie po wejściu do pokoju. Obsługa sympatyczna. Jeśli chodzi o animacje, to ich fani mogą być akurat moim zdaniem trochę zawiedzeni. Korzystałam z nich tylko raz w trakcie tygodniowego pobytu, ale nie zachęciły mnie do dalszego uczestnictwa. To dość słaby punkt i niestety jeśli ktoś chce większość czasu spędzać na plaży nad morzem, np. na leżaku czy piasku, to codziennie przed południem na plaży bardzo głośna muzyka, jakieś punkty animacji, które, jeśli ktoś lubi ciszę i szum morza, niezbyt na to pozwalają. Dlatego fajnie wykupić jakąś ciekawą wycieczkę lub na własną rękę udać się do Salerno czy Paestum, żeby zrobić sobie jakąś odskocznię. Ale jak najbardziej odpocząć można, najeść się, poznać południowo-włoską kulturę. Sama hotelowa plaża nieduża, wąska, nie można "rozłożyć się" na plaży właściwie poza nią, bo obok są również plaże prywatne, z których inni goście są zaraz wypraszani. Ale pospacerować brzegiem morza można :) Generalnie polecam, zwłaszcza jeśli chodzi o hotel, atmosferę, bardzo smaczne jedzenie i to, w jaki sposób traktowano tam Polaków.
4.5/6
Super baza wypadowa na zwiedzanie Wybrzeża Amalfitanskiego. Pyszne różnorodne jedzenie miła obsługa, codzienne sprzątanie pokoi. Plaża czysta bardzo blisko hotelu, bezpłatne leżaki. Nie zawsze działa wifi.