5.4/6 (27 opinii)
6.0/6
Najlepsze safari ,przełom stycznia i lutego okazał się najlepszym wyborem.Pogoda była wspaniała temperatury pod 30 stopni, słońce bez deszczu,trochę się kurzyło. Słoni bardzo dużo szczególnie w Amboseli ,widzieliśmy całą wielką piątkę.Najwięcej zwierząt jest w Tanzanii.Dobrze przygotowany program , nie trzeba się ścigać z czasem.Krzysiek
6.0/6
Rewelacyjny wyjazd, bardzo dobry program wycieczki, piękne parki, szczególnie w Tanzanii. Widzieliśmy nie tylko "Wielką Piątkę", ale i "Wielką Dziewiątkę" i wiele więcej. Cudowne krajobrazy, fantastyczne zwierzęta. Komarów brak :-). Przewodniczka Ania super. Noclegi w lodgach klimatyczne, jedzenie dobre. Obcowanie za przyrodą bezcenne. Polecam każdemu, niezapomniane przeżycie. Wypoczynek na Zanzibarze cudowny i po intensywnym safari potrzebny
5.5/6
Bardzo udany urlop! Koniecznie Kenia z Tanzanią! Zanzibar - nagrodą za trudy safari! Gorąco polecam!
5.5/6
To była nasza podróż poślubna. Pierwszy tydzień na safari był cudowny - niesamowite widoki, mnóstwo zwierząt, które widziałam wcześniej jedynie w tv. Przepiękne lodge, z których każda kolejna była jeszcze bardziej zaskakująca od poprzedniej - aż nie chciało się wyjeżdżać. Tego nawet nie da się opisać słowami, trzeba to zobaczyć na własne oczy. Drugi tydzień - wypoczynek na Zanzibarze - trochę mnie rozczarował hotel ale wyspa niesamowita. Piękna pogoda, ciepła woda i różnorodność dostępnych wycieczek, wspaniała forma wypoczynku po tygodniowym safari. Niestety na tle całej podróży kiepsko wypada rozpoczęcie i zakończenie wycieczki. Po tak długim locie z Polski, zakwaterowano nas w tragicznym hotelu - Hotel Mombasa Beach. Nasz pokój nie miał klimatyzacji, łazienka była tragiczna - brak słodkiej wody, zalana podłoga, po ścianie coś ciekło, wanna i ściany zagrzybiałe, pokryte rdzą. Brzydziliśmy się czegokolwiek dotknąć. W dniu powrotu do Polski ponownie nas umieszczono w tym hotelu. Samolot mieliśmy o 23:50 natomiast z hotelu na Zanzibarze zabrano nas już o 8:15. Po przylocie do Mombasy nikt nas nie odebrał, nasza grupa czekała na lotnisku ponad 1,5h na rezydenta, który się nie pojawił. Nasze świadczenia jeśli chodzi o wyżywienie, zakończyły się z chwilą opuszczenia hotelu na Zanzibarze. Także zostaliśmy od godziny 8 do 23 bez wody i posiłku (we własnym zakresie). Zapłaciliśmy za 16 dniową wycieczkę a w efekcie pierwszy dzień straciliśmy na lot i dojazd do hotelu, natomiast ostatniego dnia byliśmy ciągle "w drodze" (podróz na lotnisko, lot do Mombasy, czekanie na transport, podróż do hotelu, czekanie na wyjazd na lotnisko, podróż na lotnisko, czekanie na lot). Gdy wreszcie dotarliśmy do feralnego hotelu, na grupę 17 osób dostaliśmy dwa pokoje aby zostawić swoje bagaże i odświeżyć się. Musieliśmy dopominać się nawet o ręczniki bo dostaliśmy jedynie 3. Pomimo tak późnego wylotu, na lotnisko zabrano nas już o 19:15 i tam spędziliśmy kolejne godziny czekania. Niestety organizacja tych dwóch etapów podróży pozostawia wiele do życzenia. A wystarczyło gdyby biuro zorganizowało nam wylot z Zanzibaru o późniejszej godzinie (na tablicy odlotów widniały loty do Mombasy o godzinie 15:00), oszczędziłoby nam to wiele godzin czekania i stresu.