5.5/6 (253 opinie)
4.5/6
Wybraliśmy Kenijskie Trio, by mieć szersze spojrzenie na ten kraj. Była to ekspresowa wyprawa pokazująca z jednej strony piękno, ale i biedę tego kraju. Widoki wspaniałe, stada pasących się antylop, zebr, długoszyich żyraf i czerwonych słoni. Do tego noclegi w lodgach z przepięknym widokiem na sawannę. To zostanie z nami na zawsze. Warto tam jechać, warto fotografować.
4.5/6
Safari 4-dniowe + wypoczynek w hotelu Baobab. Safari super.Mega dużo zwierząt,wygodne 6osobowe auta terenowe. niestety 2 przewodników na 11samochodów to znacznie za mało.Zdarzyło się że nie było przewodnika z nami przez cały dzień. Noclegi w logach.3 na 4 były ok.W miarę czyste jak na standard afrykański,z moskitierami.Ale lodge Voi Safari....masakra.W naszym pokoju było prawie 30 cykad które wyłaziły z każdej dziury i pościeli+inne robactwa.Mce dla ludzi o mocnych nerwach(pokój na samym dole więc może dlatego) Jedzenie bardzo dobre. sam hotel Baobab rewelacja!Wrócimy tam na dłuższy pobyt.
4.5/6
Zacznę od minusów. Przede wszystkim wioska Masajska. Trzeba być przygotowanym, że to będzie wyciąganie pieniędzy, a o tym nas piloci nie uprzedzili. Całość wizyty fajna, wszystko popsuła końcówka. Na koniec byliśmy zaprowadzeni na "targ" gdzie każdy wszystko wciskał do ręki, a cenę oczywiście standardowo omawia się na końcu. Brzydka manipulacja, z której potem ciężko się wykręcić, a rzeczy które były tam do kupienia jakby już były używane. Drugi minus to fakt, iż piloci okłamali nas w kwestii pamiątek (każdy postój to sklep z pamiątkami). Pytaliśmy czy później, po dojechaniu na wypoczynek, będzie możliwość kupienia pamiątek i usłyszeliśmy, że tam będzie mniej, ciężko i będą gorsze. Otóż - nieprawda. Były wszędzie i to dużo tańsze. Te sklepiki po drodze na safari to okropne naciągactwo. Poza tym piloci w ogóle nie chcieli odpowiadać na pytania o średnie ceny różnych rzeczy. Człowiek prosto z Polski rusza w podróż na safari i nie wie co tu oznacza drogo a co tanio i na trasie wsparcie nie można liczyć. Jedzenie średnie, ale da się znaleźć coś dla siebie i najeść. Przyroda - PRZEPIĘKNA! Byliśmy w połowie grudnia, gdy pora deszczowa się trochę przedłużyła. Zieloność kontrastującą z czerwienią ziemi. Ptaki, motyle, zapachy... Raj! Widzieliśmy mnóstwo słoni, żyraf, zebr, różnego rodzaju gazeli. Lwy niestety tylko z daleka, ale to i tak piękne przeżycie widzieć je u siebie a nie w klatce. Program wycieczki skrojony czasowo akurat - dało się i doświadczyć wielu safari i mieć chwilę oddechu. Gdybym drugi raz wybierała się do Kenii to safari obowiązkowo, bo to najfajniejszy czas na wycieczce. Na wypoczynek byliśmy w Neptun Village - bardzo fajny hotel. W porównaniu do tych z safari to luksus. Ocean cieplutki a plaża z pięknym piaskiem. Oczywiście na plaży grasują sprzedawcy wszystkiego, więc też trzeba się uzbroić w cierpliwość. Klimat w miejscu zakwaterowania, w porównaniu z Mombasą, cudny, bo mimo upału wiaterek znad oceanu pozwala normalnie funkcjonować. Reasumując Kenia fantastyczna, przepiękna fauna i flora, ale trzeba być czujnym na naciągaczy. Najlepiej poczytać o cenach przed wylotem z Polski.
4.0/6
Świetnie skomponowany program pozwalający poczuć się, jak odkrywca Czarnego Lądu w trakcie safari, a potem odpocząć po trudach podróży nad brzegiem Oceanu Indyjskiego. Byliśmy w grupie szczęśliwców, którym udało się skompletować pełną Wielką Piątkę, a na dodatek zobaczyliśmy gepardy ucztujące na świeżo upolowanej antylopie. Świetna opieka ze strony Magdy, a jej opowieści o życiu w Afryce - bezcenne. Okazało się, że Monika jest też ornitologiem hobbystą i pomagała nam identyfikować ptaki Afryki - jest ich takie bogactwo że samo safari ornitologiczne może być celem samo w sobie. W trakcie safari wszystkie noclegi w dobrych warunkach - warto zabrać strój do pływania, bo wszędzie są baseny.