4.5/6
Warto być, zobaczyć, przeżyć.
ANDRZEJ, SZCZECIN - 19.01.2018 | Termin pobytu: grudzień 2017
48/49 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Ogólna opinia wycieczki jest dobra.Hotel który wybraliśmy spełnił nasze oczekiwania z naddatkiem.Rozczarowanie budziło safari.Nie zwierzęta których było wystarczająco aby nacieszyć oczy ale przewodnik(piszę z małej litery) p.Roman którego praktycznie mogłoby nie być.Pomijam to przesiadanie się do kolejnych jeepów,bo inaczej być chyba nie mogło ale jego wiedza a w zasadzie jej brak na temat kraju w którym pracuje.Może on po prostu się wypalił i powinien zmienić kierunek lub pracę(mówił, że w Kenii jest ponad 5 lat)Złożyliśmy oficjalną skargę u rezydenta p.Dawida ale do tej pory ze strony Biura nie ma odpowiedzi.Przykro, że po raz drugi mamy pecha na wycieczkach objazdowych Rainow (pierwsza była Ameryka płd) które do tanich nie należąZastanawiam się jakimi kryteriami kieruje się Biuro wysyłając swojego pracownika do pracy.Dodam,że równocześnie z nami była grupa Powitanie z Afryką z p. Robertem którego szczerze zazdrościliśmy.
Krzysztof, NOWY SĄCZ - 08.12.2018 | Termin pobytu: styczeń 2019
24/27 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Długi lot ale zrekompensowany podróżą po parkach narodowych. Nie było jak na filmie BBC, ale widoki krajobrazu i zwierząt niezapomniane.
Ewa i Arek - 04.02.2020
3/4 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Safari super. Trochę technicznie 😄. Rano trzeba wstawać zazwyczaj po godzinie 5.30. W loggach na safari Wi-Fi działa bez problemu nawet w niektórych pokojach. Na safari nie ma prawie w ogóle komarów. Miałem dwie Mugi do psikania i trzy do gniazdka elektrycznego przywiozłem do domu. Rano na safari jadąc jeppem może być chłodno. Loggy na safari mają baseny nie duże ale można popływać. Na zakupach trzeba się targować a można urwać nawet 40 procent ceny wyjściowej. Generalnie safari klasa. Przydaje się aparat z dobrym zoomem. Ja robiłem zdjęcia Nikonem P1000 zoom optyczny 125 klasa. Tu go doceniłem. Wioska Masajów fajna pamiątki u nich raczej za drogie. Pobyt na all. Hotel Kenya Bay ma swoją świetność za sobą. W basenie mocny chlor. Posiłki ok. Kelner Matthew robił takie drinki że po trzech już niezła śruba.😁. Ocena trochę z zielskiem. Polecam jazdę tuktukiem do pobliskiej galerii. Koszt 300 szylingów.
SLAWOMIR RADOSLAW, Głogów - 09.02.2024 | Termin pobytu: styczeń 2024
2/2 uznało opinię za pomocną