5.5/6 (248 opinii)
5.0/6
Kenijskie Trio to super wycieczka na pierwsze spotkanie z Afryka i safari, jest zorganizowana tak że nie ma zbyt długich przejazdów poza parkami czy powrotami do hoteli. Loggie w parkach mają wszystko co potrzeba i są naprawdę niezłe biorąc pod uwagę fakt że są odcięte od cywilizacji :D Atmosfera na wyjeździe była super, dzięki pilotom oraz kierowcom i całemu personelowi w loggiach i hotelach. Do odwiedziny wioski masajów warto podejść z dystansem i już na pewno nie dać się wciągnąć na ich "market" po występie dzieci bo ceny powalą was z nóg a natarczywość osobników, próbujących wam sprzedać rzeczy, może sprawić dyskomfort. Zaskoczy was również podejście miejscowych do porządku oraz warunków mieszkalnych, ludzie są mili ale zupełnie nie dbają ani o środowisko ani o estetykę. Safari oceniam na 5+,Kaskazi beach hotel na 3 dniowy pobyt jest ok ale na dłuższe pobyty warto dopłacić do lepszego hotelu :)
5.0/6
Wycieczka wybrana z pełną świadomością, po zapoznaniu się z programem. Program safari wymagający, szczególnie w zakresie długich przejazdów z/ Mombasy na safari jak i pomiędzy parkami. W samochodach przeznaczonych do jazdy po parkach narodowych długie przejazdu były bardzo męczące. Największe rozczarowanie to pobyty w loggiach pomiędzy poszczególnymi wyjazdami na safari. Nawet nie było czasu na spokojne obserwowanie zwierząt przy wodopojach będących przy loggiach. Może warto pomyśleć o dodatkowych dniach pobytu w takich miejscach (sugestia dla organizatorów). Pobyt wypoczynkowy w hotelu w Mombasie nie przypadł mam do gustu. Sam hotel, Neptune, był całkiem ok ale nie odważyliśmy się na własną rękę "zwiedzać" Mombasy. Wyjście z hotelu na tzw. plażę to ciągłe ogarnianie się od lokalnych natrętnych sprzedawców pamiątek, rejsów łódkami, czy innych "usług".
5.0/6
Wrażenia z safari niezapomniane, zwierzęta, krajobraz przepiękne. Lodge na Terenia oarków super, pobyt w lodgy w Amboselli niestety był fatalny, lokum obskórne. Jedzenie podczas całego pobytu smaczne, podczas safari może nieco mniejszy wybór ale nam smakowało. Przewodnik polski P.Maciej fatalny, w niczym nie zorientowany, podczas całego safari przesiadał się między busikami i milczał, brakowało opowieści o parkach, zwierzętach, o Kenii, nie tego się spodziewłam, biuro podróży powinno rozważyć dalszą współpracę z tym panem bo taka osoba chyba szkodzi wizerunkowi, gdyby nie przecudowni kenijscy kierowcy to niczego byśmy się na tej wycieczce nie dowiedzieli. Momentami dochodziło nawet do tego, że o godzinie porannego wyjazdu i śniadania dowiadywaliśmy się od kierowcy bo P Maciej nie umiał udzielić odpowiedzi. Po safari pobyt mieliśmy w hotelu Diani Sea Resort, było super, hotel czyściutki, obsługa bardzo się stara, obsługa bardzo miła, jedzenie smaczne, drinki bardzo dobre, plaża piękna tylko czasem bywa sporo glonów. Ogólnie pobyt oceniam dobrze, byłoby bardzo dobrze gdyby opiekun podczas safari dał z siebie nieco więcej
5.0/6
Różne Parki Narodowe - wiele twarzy sawanny. Zwierzęta u podnóża Kilimandżaro. Rewelacyjne noclegi w lodgach.