5.0/6 (190 opinii)
6.0/6
spędziliśmy bardzo przyjemnie tydzień w hotelu Dascalos Complex. Nie polecamy jednak tej miejscowości osobom pragnącym ciszy nocnej ze względu na to, że jest ona odwiedzana przede wszystkim przez głośną angielską młodzież. Można się jednak zaopatrzyć w stopery do uszu i wtedy pobyt będzie bardzo udany.
6.0/6
Daskalos Complex to spokojny, kameralny obiekt przy samej plaży "wszystkomający" do przyjemnego wypoczynku. W obiekcie jest fajny basen (głębokość od 1,1 do 1,8 m), sporo leżaków, których nigdy nie brakowało, fajne (do wyboru słoneczne lub zacienione) taras przy bufecie/restauracji, trawnik w cieniu sosen, gdzie można się schować przed słońcem, plaża dosłownie za płotem. Plaża jest piaszczysta, bardzo długo płytka woda. W czerwcu woda była ciepła, w przeciwieństwie do drugiej strony wyspy, gdzie prądy morskie skutecznie ochładzały wodę. Warto na miejscu dokupić wyżywienie - szefowa świetnie gotuje kofriańskie jedzenie - nie do dostania w wersjach all gdzie indziej. Sobotnia dorada grilowana przez szefa - tatę była rewelacyjna. Zioła do wszystkich dań i drinków rosną wokół basenu, zrywane są bezpośrednio przed podaniem. Szef - Gjorgos (przepraszam, jeśli przekręciłam imię) bardzo profesjonalny, miły, świetnie mówi po angielsku, pomocny w każdym problemie i wątpliwości. W okolicy jest sporo sklepów, tawern, my jedliśmy w obiekcie i w The Rose Tree - też świetnie gotują. W miasteczku licznie wypoczywa brytyjska młodzież, wieczorami schodzą się do centrum, czasem w nocy słychać ich głośne powroty. Pokój urządzony skromnie, ale ma wszystko co potrzebne, my mieliśmy kabinę prysznicową, aneks kuchenny z podstawowym wyposażeniem, wygodne materace i balkon. Klimatyzacja działa, choć nie korzystaliśmy wiele. Wieczorami szybko chowaliśmy się w pokoju, bo komarów jest dużo. Polecam spacer do ruin Monastyru Błogosławionej Maryi (ok. 3,5 km) i na plażę Arkoudilas. Warto wybrać się autobusem "PKS" do stolicy - wycieczka z lokalnym klimatem i pięknymi widokami.
6.0/6
Hotel prowadzi rodzina emerytowanych nauczycieli wraz z synem. Jest to ich prywatna własność i sami dbają o wszystko. Hotel usytuowany ok. 200 metrów od jednej z głównych ulic Kavos. Pomimo tego nawet w weekendy gdy główne ulice są oblegane i głośne do późnych godzin nocnych w hotelu panuje zupełna cisza. Położenie przy plaży powoduje iż nawet w upalne dni mamy komfort cieplny. Właściciele bardzo sympatyczni i otwarci. Ich syn rozumie po polsku i świetnie włada angielskim. Na specjalne życzenie można zamówić wyśmienitą mousakę którą przygotowuje osobiście właścicielka. Jest jedną z najlepszych jakie jadłem. Również inne potrawy można zamówić poza standardowym menu. To czym byłem bardzo miło zaskoczony to fakt iż CODZIENNIE basen jest szczegółowo „odkurzany” (specjalnym urządzeniem) co powoduje iż woda jest idealnie czysta. Czyste są również pokoje które również są sprzątane codziennie. Ręczniki są wymieniane co ok 3 dni. Serdecznie polecam ten obiekt zwłaszcza osobom które chcą zaznać pełnego wypoczynku a jednocześnie mieć w pobliżu restauracje i sklepiki. Chętnie bym tam wrócił. Nie pozostaje nic innego jak powiedzieć: kalimera! (dzień dobry).
6.0/6
Pobyt oceniam bardzo dobrze. Hotel jest mały, kameralny, w spokojnej okolicy mniej spokojnego miejsca;) tuż przy plaży. Prowadzony przez grecką rodzinę gdzie mama bardzo dobrze gotuje. Gościnność gospodarzy jest ujmująca a pobyt w tym miejscu to czysty relaks. Pokoje w hotelu są czyste, basen i morze zapraszają do ochłody. W okolicy 35 min piechotą znajduje się przepiękna plaża, otoczona klifami do której prowadzi droga przez rezerwat przyrody. Serdecznie polecam ten hotel jako bazę wypadową do zwiedzania i jako wspaniałe miejsce do wypoczynku z domową kuchnią.