5.0/6 (190 opinii)
6.0/6
Daskalos Compleks to miejsce dla osób lubiących spokój i nieskrępowanie. Mili właściciele, bardzo dobre jedzenie. Kompleks położony przy samej plaży, piaszczystej, z ładnym wejściem do morza. Nieco na uboczu ruchliwego miasteczka, które nie cieszy się niestety dobrą sławą, ale jeśli ktoś nie lubi typowo "turystycznego bazarku ", nie musi tam bywać. W zasięgu spacerów plażą można dojść to miłych tawern usytuowanych nad morzem. W pobliżu fajna trasa spacerowa do ruin Monastyru ( widoki ! ) oraz na plażę wśród klifów, z przystankiem na lokalne wino u sympatycznego Babisa ! My tam wrócimy ! Dorota
6.0/6
Ośrodek Daskalos oferuje duże, czyste i zadbane apartamenty z dobrze wyposażoną kuchnią i dużym balkonem. Wokół jest dużo zieleni i drzew owocowych. Do dyspozycji gości jest basen i zawsze wolne, bezpłatne leżaki. W ośrodku panuje przyjazna, rodzinna atmosfera. Największym walorem tego miejsca jest zdecydowanie bezkresna, piaszczysta prawie bezludna plaża i kąpiele w spokojnym ciepłym morzu. Daskalos położony jest na uboczu gwarnego, tętniącego nocnym życiem miasteczka Kavos, w którym są liczne lokale i sklepiki.
6.0/6
Hotel rodzinny, spokojny wypoczynek. Gospodarze przemili. Czuliśmy się jak u greckiej babci i dziadka na wakacjach. Hotel przy samej plaży. Basen duży i mało oblegany. Cisza i spokój. Otoczenie w hotelu czyste. Mnóstwo kwiatów i drzew owocowych. Jedzenie wyśmienite i duże porcje. Polecamy świeżą rybę. Klienci którzy wypoczywają tam kolejne wakacje. My też wrócimy.
6.0/6
Daskalos Complex był dokładnie tym, czego oczekiwałam. Po pierwsze - położony przy samej plaży. To ogromna zaleta. Po drugie - praktycznie na końcu długiego ciągu nadmorskich hoteli, co daje mu pewną intymność. Jest też bardzo, bardzo czysty (ogromne brawa dla pani sprzątającej). Prowadząca hotel rodzina troskliwa i dbająca o klientów. Fajny basen, wystarczająca liczba leżaków (byłam jednak po sezonie, co trzeba brać pod uwagę). Nie wykupiłam opcji wyżywienia, jednak zdarzało mi się zamawiać jedzenie w hotelowej restauracji - było smaczne i świeże. Wszystkie te zalety powodują, że warto tam wrócić. Dodam, że podróżowałam sama i nie byłam jedyną kobietą bez pary w Daskalos. Być może wynika to z faktu, że wyjeżdżając w pojedynkę trzeba zapłacić najczęściej za dwuosobowy pokój, co zwiększa koszty wyjazdu, natomiast w Daskalos cena była na tyle przystępna, że portfel nie ucierpiał. Jeżeli mogę się do czegoś przyczepić, to wyposażenie aneksu kuchennego. Kuchenka jest prehistoryczna, rozumiem jednak, że w niedrogim hotelu trudno o większe inwestycje, natomiast brakowało np. małego garnka - w dwuosobowym pokoju był tylko wielki, wieloosobowy gar i wielka patelnia. Samo Kavos jest miasteczkiem typu Mielno i na pewno nie chciałabym się tam znaleźć np. w lipcu. Jednak pod koniec września był już spokój.