Kategoria lokalna: 5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zdjęcia nie odpowiadają temu, co było na żywo. Jedzenie niedobre, monotonne. W pokoju pod wanną było mrowisko. Hotel mocno zaniedbany, przykładem jest rozpadający się płot, który spadł już wiele lat temu, poniszczone zjeżdżalnie, Kids Club w blaszanym baraku. Na plus jedynie czysta i zadbana plaża.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
w niedzielę wróciłam z tygodniowych wakacji w hotelu Sandy Beach.Hotel nie powinien mieć 5 gwiazdek,maxymalnie 3.Wszedzie brudno,miałam mieć widok na ogród-miałam na jaką kopułę dachową.Lazienki przy basenach strasznie brudne,zaniedbane,drzwi ledwo trzymały się ściany.Jedzenie monotonne,miałby być wspaniałe rodzinne wakacje a było bardzo średnio pod względem czystości i jedzenia.Plac zabaw stary,nie wygląda tak jak na zdjęciach.Wszedzie jakieś chwasty.Najgorsze hotel w jakim byłam.Zdecydowanie nie polecam.Jest to moja pierwsza negatywna decyzja po wakacjach.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
W ciągu dwóch tygodni miałam tam tyle przygód że szkoda gadać... Dwukrotnie zatrułam się jedzeniem, wiem bo mam wrażliwy żołądek a jego reakcja była niemal natychmiastowa. Pierwszy raz był jeszcze do zniesienia, ale drugi raz trzymał mnie ponad tydzień. Niestety obsługa hotelu jak i rezydentka mnie gaslightowali mówiąc że to na pewno wirus i że pewnie piłam wodę z kranu. Wiem co robiłam i co jadłam i wiem co dokładnie mi zaszkodziło, więc nie miałam zamiaru się kłócić z głupimi. Dlatego za jedzenie ogromny minus i właśnie dlatego na pewno tam nie wrócę. Ogólnie nie było to jakieś super tragiczne, były smaczne i zjadliwe Dania, Babcia zachwalała sobie galaretki i lody miętowe, ale jeśli szukasz autentycznych Greckich smaków (bo w sumie po to się podróżuje no halo!) to na pewno się zawiedziesz. Wszystko jest robione pod Anglików, bez smaku, bez finezji, bez przypraw, nawet cudowne Greckie Giant Beans spartolili po Angielsku... Śniadania codziennie dokładnie takie same. Drinki w barze naprawdę w porządku, jak na all inclusive to barmani nie żałowali alkoholu. Atrakcje i animatorzy ekstra, tu naprawdę się nie zawiedziesz, chyba że nie jesteś wystarczająco elastyczny, bo jednak duża część z tych wydarzeń była prowadzona po francusku przez francuską grupę animatorów. Super rowerki do wypożyczenia na miejscu, polecam nimi zobaczyć miasteczko obok, bo wbrew pozorom można tam znaleźć fajniejsze pamiątki niż w mieście Korfu. Sesja zdjęciowa bardzo droga bo za 104 zdjęcia na pendrive wzięli 300e, ale mimo wszystko było to super doświadczenie na wakacjach. Jeśli chodzi o miasto Korfu to jeździ tam autobus (w maju tylko raz dziennie a szkoda) ale odjeżdża z pod recepcji i na recepcji też można kupić bilety, czego sama rezydentka nie wiedziała, a to może się komuś naprawdę przydać, bo szukanie i łażenie na oślep autobusu który wydaje się nie istnieć jest totalnie bez sensu. Czystość bardzo średnio. Pościel miała być wymieniana co dwa dni, a realistycznie było to co 3-4 dni i to musiałam się o to upominać. Reczniki wymieniane codziennie także to na plus. Ponadto dostałam jednego razu prześcieradło całe w czarnej pleśni i sama zauważyłam to dopiero następnego dnia. Obsługa nawet mnie nie przeprosiła. Pokój był nie do końca zadbany. Klamka od łazienki latała, bateria pod prysznicem straszna, czajnik cały w kamieniu, dziwne plamy na fotelach których pochodzenia nie chciałam znać, smród kanalizacji w łazience ale także jednego dnia na Stołówce!!! do tego stopnia że nie byłam w stanie zjeść bo cofało mi się! Nasz Pokój był położony przy wejściu które nie było zamykane na noc, nie miało nawet drzwi, a drzwi od pokoju mają na dole ogromną szparę, zatem nocą był straszny przeciąg, a pozostali goście hotelu przybywając w środku nocy budzili nas. Jeśli chodzi o Bezpieczeństwo to jednego wieczora na plaży należącej do hotelu grupka chłopaków mnie zaczepiała i nie chcieli dać mi spokoju. Następne dni już widziałam tam ochroniarza także ok, że zareagowali, ale mimo wszystko uważam że coś takiego nie powinno mieć miejsca. I tyle, sami zdecydujcie czy warto na podstawie mojej szczerej opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt w okresie 7.09 - 14.09, pogoda dopisała średnio ale to oczywiście nie wina hotelu. Obłożenie na pewno było mniejsze niż w sezonie, a mimo tego, zdarzały się problemy ze znalezieniem wolnego stolika w restauracji. Leżaków przy basenie raczej nie brakowało, jednak nad morzem trzeba było rezerwować z rana. Mogę potwierdzić brzydki zapach kanalizacji w łazience i pokoju, ale również na terenie hotelu np. obok placu zabaw dla dzieci. Standard pokoju to faktycznie 2 może 3 gwiazdki, natomiast wbrew opisowi Rainbow hotel inkasuje 10 euro podatku za dobę, to oznacza, że powinien mieć 5 gwiazdek.