Opinie o Apollon - Kos

4.0/6

Na nasze nieszczęscie chyba, w ubiegłym roku również bylismy na Kos w Eurovillage Achilleas. I pewnie dlatego Apollon nas zawiódł...Otoczenie hotelu ładne, dużo zieleni, pięknych kwiatów, pokój na parterze zwykły (żaden zachwyt, ale też nie oczekiwaliśmy luksusu, bo służył nam wyłącznie do spania), w łazience wanna - ogólnie rzec biorąc standard na pewno nie 4 gwiazdek. Ale posprzątany, ręczniki wymienione, klimatyzacja bez zarzutów. Basen mniejszy niż na zdjęciach, płytki, przy dużej ilości korzystających trochę ciasno. Na leżakach trudno o miejsce, wypoczywający pozostawiają na nich swoje ręczniki i bywa, że w ogóle z nich nie korzystają - zbędne zajmowanie miejsc. Skoro ktos nie przebywa przy basenie, to po co zajmuje miejsce. Wyżywienie - dla każdego coś dobrego :), potrawy różnorodne: makarony, mięsa, potrawy z grilla, sałatki i przepyszne ciacha! Szkoda, że nie opisane. Piwko słabiutkie, napoje tamtejsze mało smaczne. Ale ilości nie do przejedzenia. Bar przy basenie obsługiwany przez 1 osobę - kolejki, nie sprzątnięte szkło ze stolików, nie wytarte stoły. Niechlujnie, lecz to nie wina miłej barmanki Sylvi. Raczej kwestia organizacyjna - skoro sezon to i więcej obsługi powinno być. Czasem brakowało przekąsek przy basenie, nie miał kto zadbać o ich donoszenie. Żeby napić się kawy po południu, sami musieliśmy umyć sobie filiżanki :) Nie nadążali z myciem szkła. Korona nam z głowy nie spadła, ale gdzie dbałość o gości. Plaża blisko, z hotelu na lewo piaszczysta, na prawo kamienista. Do miasto spacerkiem ok. pół godziny, fajnie zajrzeć wieczorkiem, tawerny, bary, Grecy zapraszający na coś pysznego, wąskie uliczki z urokliwymi domami, molo i port, pięknie...Gdybym miała pojechać raz jeszcze do Apollona to zastanowiłabym się...i nie wiem, czy bym go komuś poleciła. Ale ogólnie było ok. Nie ma jak wspaniałe towarzystwo! No i trochę za długo trwał transfer z lotniska. Po drodze inne hotele, my na szarym końcu. Godzina w autokarze.