Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na terenie hotelu dużo zieleni, co jest plusem chociaz niektóre drzewka uniemożliwiają przejście po ścieżkach. Baseny czyste, przy basenach w większości stare leżaki. Sprzątanie w pokojach ogranicza się jedynie do zascielenia łóżka i przetarcia podłogi. Przez tydzień nie przetarte blaty, armatura czy wanna. Szklana osłona na wannę cała w kamieniu, fugi brudne. Plaża hotelowa ma stare leżaki, jest pełna patyków i resztek przez tydzień nie sprzątana. Woda za to czysta łagodne zejście, bez kamyków. Jedzenie super monotonne. Nie ma live cooking więc np. jajecznica tylko z proszku. Kazdego dnia na posilka praktycznie to samo. Bardzo.duze kolejki do restauracji, trzeba się przygotować na 20-30 minut stania. Za to restauracja amerykańska bardzo dobra. Wieczorami i w dzien bardzo głośna muzyka do 23. Na duzym basenie ciężko wytrzymać w dzień bo tak głośno gra.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pokój: Brudny, mnóstwo kurzu, pleśń pod prysznicem, śmierdząca klimatyzacja. 4 prośby o posprzątanie pokoju poskutkowały zmianą na inny. Wyżywienie: jedzenie w restauracji ogólnej średnie, duże kolejki do wejścia. Bardzo dobre jedzenie w restauracjach tematycznych. Obsługa hotelowa: 50/50 - połowa osób sympatyczna, połowa niemiła. Położenie i okolica: krótki spacer do Marmari, w którym nie ma nic szczególnego. Można za to wykupić wycieczki u Pani z Polski. Piękne widoki z plaży. Plaża: bardzo brudna - niedopałki papierosów, zapalniczki, śmieci. Brak baru na plaży.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ciągłe problemy z prądem i kilkukrotne w ciągu dnia włączanie się głośnych systemów alarmowych sprawiły, że pobyt, który miał wyciszyć i uspokoić, zamienił się w stresujące doświadczenie. Zamiast relaksu — syreny alarmowe i nerwowe spoglądanie w niebo, czy przypadkiem nie lecą jakieś rakiety. W pokoju przez cały pobyt dostępna była tylko jedna butelka wody w lodówce. Kawa – niestety bardzo słaba, serwowana w nieestetycznych, szarych kubkach, które nie zachęcały do picia. Brak kieliszków do wina – nie da się napić jak człowiek. Hotel zdecydowanie nie spełnia standardów klasy i luksusu, których można by się spodziewać po takim miejscu.