Opinie o Apollon - Kos

Zawiedzeni ...

Jesteśmy bardzo zawiedzeni tym hotelem. Może i ładny budynek ale nic więcej. Na pewno nie zasługuje na 4*. Zwiedziliśmy w swoim życiu już wiele, ale z takim czymś jak tutaj się nie spotkaliśmy. W barze kolejki nawet po 10-15 minut. Jedna przesympatyczna Pani Sylwia nie da rady z całym hotelem. Tym bardziej, że na basenie i w barze są również ludzie z sąsiedniego hotelu. Ciągle lecą te same utwory, które są puszczane pod barmankę, a nie pod gości. Przekąski w barze to resztki ze śniadania. Są dobre lody i nic więcej. Sok pomarańczowy bez smaku, rozcieńczony wodą. Drinki bez słomek lub czegoś czym można by wymieszać więc też są nie dobre. Z karty z napojami przy nas zniknęły pozycje dostępne w all inclusive. Zaklejają je karteczkami. Jedzenie jest naprawdę tragiczne. Nigdzie się nie spotkałem z takim brakiem smaku i tak niedobrymi owocami morza jak tutaj. Jedyne co dało się zjeść to frytki, sajgonki i spaghetti. Większość dań jest bez soli lub z cynamonem. Polecam iść do tawerny u Mike i zobaczyć jak powinno smakować jedzenie za które się zapłaciło. Brak restauracji a’la carte bo covid, ale tłumy z hotelu sąsiedniego przychodzą na obiad i kolację, basen do baru i wtedy covidu nagle nie ma. Często goście musieli czekać na wolny stolik bo nie było gdzie usiąść i zjeść kolacji. Pokoje ładne i czyste, codziennie sprzątane ale jak na hotel 4* to brak nawet jakichś hotelowych płynów do kąpieli. W hotelu totalny brak atrakcji. Jedynie fajny był aqua aerobik prowadzony przez animatorkę z Rainbow Panią Darię. Basen duży i płytki, a najlepsze leżaki zajęte już od godziny 7 rano. Rok temu również byliśmy w Grecji na Rodos w Hotelu Marathon. Apollon jest totalną porażką w porównaniu z tym co mieliśmy rok temu. Wakacje przepłacone. A miała być piękna podróż poślubna…

Prawie wszystko OK

Poza odległością do morza w sumie wszystko OK, jedzenie trochę monotonne, 4 gwiazdki chyba zbyt dużo, ale za to miła obsługa, poza tym wszystko OK

Pobyt w lipcu 2024

Hotel ogólnie łasny i czysty ,ale.... Opis pokoju prze firmę Rainbow absolutnie niezgodny z rzeczywistością. Miał być widok na ogród(deluxe) w opisie a pokoj miał najgorsze polożenie w całym kompleksie hotelowym. Widok był od zaplecza hotelu czyli pod balkonem był śmietnik i hałas śmieciarki odbierającej śmieci oraz zaplecze kuchenne i hałas wentylatorów, talerzy, garnków itp. Gdy zgłosiliśmy że chcemy zmianę pokoju bo w opisie był ogród a nie tył hotelu to nie było możliwości. Rezydentka niekompetentna i nie rozwiązała problemu. Pani w recepcji zaproponowała zmianę za dopłatą 125 euro za 5 dni. Pokój identyczny ale z dobrym widokiem i miejscem w hotelu. Będę reklamować ten wyjazd i zobaczę jak firma Rainbow się zachowa. Rezydentka nic nie pomogła byliśmy zdani tylko na siebie. Plaża kamienista, a nie jak w opisie.

Wakacje

Cały pobyt oceniam na udany, jedzenie średniej jakości, oprócz głównych posiłków brak przekąsek(słodkie ciasteczka i lody jedynie). Pokoje bardzo fajne, sprzątane codziennie, obsługa na najwyższym poziomie. Usytuowanie hotelu pozwala na zwiedzenie całej wyspy, plaża przy hotelu kamienista, warto pójść trochę dalej i tam już jest piaszczysta.

Apollon Kos

Hotel położony w bardzo dobrej lokalizacji, blisko stolicy wyspy, pieszo Ok 15 min. Miasto Kos rewelacja😁Pokoje w hotelu czyste, odnowione, bardzo ładna łazienka. Minus za brak żelu do mycia, na szczęście blisko hotelu jest duży market. Basen fajny, ale leżaki rezerwowane przez gości hotelowych wcześnie rano, Ok 9 jest już problem ze znalezieniem miejsca. Lunch i kolacja dość urozmaicone, śniadania monotonne i słabe. Kawa okropna, podawana tylko z wielkich kotłów. Alkohole w all bardzo słaby wybór, reszta płatna. Dobre białe wino. Wieczorem w hotelu nic sie nie dzieje, zero animacji, show itp. Straszna nuda. Przez cały tygodniowy pobyt tylko raz przez 30 min aquaaerobik w basenie. Bardzo dużo gości hotelowych z Polski. Porównując ten hotel do innych w których byłam nie wybrałabym go ponownie. Sama wyspa super, warto wypożyczyć auto. Pogoda wspaniała, ale hotel polecałabym tylko ze względu na lokalizacje.

KOS

Piękna wyspa, super pobyt, pogoda idealna mimo że to była końcówka września, hotel zielony zadbany, mało dzieci - jeśłi codzi o kuchnie to tu pozostawia wiele do życzenia

Na nasze nieszczęscie chyba, w ubiegłym roku również bylismy na Kos w Eurovillage Achilleas. I pewnie dlatego Apollon nas zawiódł...Otoczenie hotelu ładne, dużo zieleni, pięknych kwiatów, pokój na parterze zwykły (żaden zachwyt, ale też nie oczekiwaliśmy luksusu, bo służył nam wyłącznie do spania), w łazience wanna - ogólnie rzec biorąc standard na pewno nie 4 gwiazdek. Ale posprzątany, ręczniki wymienione, klimatyzacja bez zarzutów. Basen mniejszy niż na zdjęciach, płytki, przy dużej ilości korzystających trochę ciasno. Na leżakach trudno o miejsce, wypoczywający pozostawiają na nich swoje ręczniki i bywa, że w ogóle z nich nie korzystają - zbędne zajmowanie miejsc. Skoro ktos nie przebywa przy basenie, to po co zajmuje miejsce. Wyżywienie - dla każdego coś dobrego :), potrawy różnorodne: makarony, mięsa, potrawy z grilla, sałatki i przepyszne ciacha! Szkoda, że nie opisane. Piwko słabiutkie, napoje tamtejsze mało smaczne. Ale ilości nie do przejedzenia. Bar przy basenie obsługiwany przez 1 osobę - kolejki, nie sprzątnięte szkło ze stolików, nie wytarte stoły. Niechlujnie, lecz to nie wina miłej barmanki Sylvi. Raczej kwestia organizacyjna - skoro sezon to i więcej obsługi powinno być. Czasem brakowało przekąsek przy basenie, nie miał kto zadbać o ich donoszenie. Żeby napić się kawy po południu, sami musieliśmy umyć sobie filiżanki :) Nie nadążali z myciem szkła. Korona nam z głowy nie spadła, ale gdzie dbałość o gości. Plaża blisko, z hotelu na lewo piaszczysta, na prawo kamienista. Do miasto spacerkiem ok. pół godziny, fajnie zajrzeć wieczorkiem, tawerny, bary, Grecy zapraszający na coś pysznego, wąskie uliczki z urokliwymi domami, molo i port, pięknie...Gdybym miała pojechać raz jeszcze do Apollona to zastanowiłabym się...i nie wiem, czy bym go komuś poleciła. Ale ogólnie było ok. Nie ma jak wspaniałe towarzystwo! No i trochę za długo trwał transfer z lotniska. Po drodze inne hotele, my na szarym końcu. Godzina w autokarze.

Dobra lokalizacja

Odwiedziliśmy Kos w połowie września 2019. Dotarliśmy do hotelu około 2 w nocy więc nie odbywały się żadne animacje. Hotel składa się odnowionej części i tej starszej - my trafiliśmy do tej drugiej, do domków na samym końcu. Taki bungalow dla rodziny 3 osobowej, najlepsze czasy miał już sobą :) Wyposażony w dwie klimatyzuje, lodówę, która raz tylko była uzupełniona o butelkę wody, łazienkę z wanna (ble). Najgorsze były łóżka, które przykryte były starymi, spranymi, ciężkimi kocami... Na plus, że mieliśmy taras z widokiem na ogród. Można też korzystać z hotelu obok, gdzie wszystko jest nowe i pięknie pachnące :) tam spędzaliśmy czas na basenie. Posiłki OK jak w większości greckich hoteli. Śniadania zawsze takie same a pozostałe posiłki starali się trochę urozmaicać. Bardzo duży wybór słodkości. Wszystko smaczne. W restauracji wymienione stoły i krzesła natomiast w lobby jeszcze stare, cięzkie kanapy z wielkimi pomarańczowymi poduchami. WiFi wieczorami ledwo działało w lobby, ciężko z zasięgiem. Animacji brak. Raz mieliśmy koncert rockowy. Na pewno jeśli chcecie zwiedzić Kos to hotel leży w świetnej lokalizacji do zwiedzania wyspy, pod hotelem przystanek autobusowy 1,5euro za dojazd do miasta lub 2 km pieszo. Oprócz wycieczek od rezydenta obok hotelu dużo biur podróży, gdzie mówią po polsku i można wykupić jeszcze wycieczki. Wszędzie też można wypożyczyć rowery, quady i auta. Wyspa piękna, zielona.

Nie wiem o co chodzi z tym tytułem

Jeżeli się pytam rezydenta "czy w tej cenie wycieczki są wszytskie koszty" on mówi że tak poczym trzeba placic na wstęp na wejściu, to przekażcie mu żeby się pierdolił

Majówka w Grecji

Sam hotel w porządku, pokoje duże, czyste. Basen z zimną w maju wodą. Leżaków dosyć. Dwie plaże blisko, 5-10 min. Jedzenie dobre, oprócz śniadań urozmaicone. Drinki dobre, spory wybór. To z plusów. Niestety w naszym pokoju nie działała klimatyzacja, zmiana pokoju dopiero następnego dnia. Pomoc rezydenta zerowa. W następnym pokoju nie działała telewizja, naprawiono dzień przed końcem naszego pobytu. W pokojach wilgoć po zimie, nasz pobyt był w maju. Klimatyzacja bez opcji grzania, w nocy zimno, brak kołder. Do przykrycia prześcieradło i coś przypominającego cienki ręcznik. Dodatkowo problem z wycieczkami fakultatywnymi wykupionymi przed wylotem. Pan rezydent oświadczył że nie ma dla nas miejsc, a wydrukowane potwierdzenie to dla niego jakiś świstek. Po weryfikacji w biurze Rainbow, sprawa została co prawda wyjaśniona ale niesmak pozostał...