Opinie klientów o Eleftheria

5.5 /6
163 
opinie
Atrakcje dla dzieci
3.8
Obsługa hotelowa
5.6
Plaża
5.3
Pokój
5.2
Położenie i okolica
5.3
Rezydent
5.2
Sport i rozrywka
4.4
Wyżywienie
5.5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.0/6

Jacek, Sosnowiec 16.10.2014

Super hotel dla szukających spokoju.

Ogólnie pobyt bardzo udany. trochę uciążliwe powroty pod górkę z plaży, zwłaszcza w temp.powyżej 30 stopni. Hotel czysty, cichy, codzienne sprzątanie pokoi,sympatyczna obsługa (dwie osoby mówią po polsku). Polecam dla osób szukających odpoczynku i ciszy.

5.0/6

Joanna, Zabrze 21.08.2019

Joanna

Hotel przytulny obsługa bardzo miła zawsze uśmiechnięci kelnerzy i kelnerki jedzenie dobre idzie się najeść jeden minus to ciężko dogadać się na portierni jeśli nie zna się języka angielskiego 🙄pokoje codziennie sprzątane przez mile sprzątaczki plaża trochę daleko choć był bus ale było fajnie się przejść codziennie nawet dwa razy i pogłaskać zwierzaczki 😊 jak dla mało wymagających można miło spędzić urlop polecam

5.0/6

Robert 13.06.2015

Polecamy

Hotel Eleftheria jest godny polecenia. Hotel pozytywnie nas zaskoczył. Posiłki były raczej monotonne, ale za to bardzo smaczne i można znaleźć coś dla siebie. Ręczniki wymieniane były każdego dnia, pościel chyba też. Codziennie wszystko naprawdę ładnie sprzątnięte .Basen czysty, ogród bardzo ładny, podobnie jak widok na morze z jadalni. Wada - klimatyzacja i sejf w pokoju dodatkowo płatne. Wszystko schludne i czyste, bez nowobogackiego przepychu i tandeciarstwa, na dobrym jakościowo poziomie. Hotel nie miał animacji a przydałoby się choćby w minimalnym zakresie - jedna sobota to mało. Hotel położony jest na wzgórzu ok. 15-20 min (0.8km) od głównej drogi Ag Marina i jeszcze 50 m do plaży ale hotel oferuje przejazdy busem do tej drogi i z powrotem kilka razy dziennie (trzeba tylko zgłosić w recepcji). Podejście po plażowaniu nie jest męczące choć pod górkę ale asfaltową drogą. Zaraz przy zejściu do drogi głównej znajduje się przystanek autobusowy, skąd zabierani są uczestnicy wycieczek, a także odjeżdżają autobusy publiczne do Chani (3 EUR w 1 stronę) oraz w przeciwnym kierunku na zachód wyspy. Blisko zejścia jest też piaszczysta plaża, leżaki i parasole płatne od 5 do 9 Euro za dzień. Są miejsca do rozłożenia się na ręczniku (bez wynajmu leżaka) ale takich turystów było mało. Obsługa hotelowa bardzo miła szczególnie Alex i Monika.Alex jest pomocny prawie we wszystkich sprawach - chcesz wynająć samochód, dowiedzieć się co warto zwiedzić to Alex ci pomoże zawsze z uśmiechem na twarzy. Było miło i można odpocząć. Polecamy Asia i Robert

5.0/6

Łukasz, Piekary Śląskie 09.08.2019

udany pobyt na Krecie

Hotel wydaje się mały i kameralny, ale składa się z 3 budynków i posiada ponad 500 pokoi. Ogólnie pobyt w tym obiekcie oceniam bardzo dobrze. Najważniejsze rzeczy były w porządku czyli jedzenie i czystość, ale zacznijmy od początku. Przylecieliśmy z żoną do Chanii o 6:40 a ok. 7:30 byliśmy w hotelu, niestety nie było wolnych pokoi a dobra hotelowa zaczynała się dopiero od 14. Mogliśmy albo siedzieć na walizkach w hotelowym lobby i czekać na wolny pokój albo skorzystać z przechowalni bagażu za 2 euro od skrytki. Nie chcąc tracić dnia wykupiliśmy dwie skrytki bo w jednej nie zmieszczą się dwie walizki, wcześniej przebraliśmy się w ogólnodostępnej toalecie w strój odpowiedni dla temperatury 35 stopni i wzięliśmy co potrzebne, ponieważ każdorazowe otwarcie skrytki powoduje, że 2 euro spada do zamkniętej kasetki i znowu trzeba wrzucić, żeby zamknąć skrytkę z walizką. Śniadanie nam nie przysługiwało w pierwszym dniu, ponieważ nasza doba rozpoczynała się dopiero od 14:00 a ponieważ byliśmy głodni wykupiliśmy płatne śniadanie 8 euro od osoby i mogliśmy wejść do restauracji. Później poszliśmy w miasto i pojechaliśmy autobusem do Chanii, wróciliśmy o 16:00, pokój już czekał. Winda jest tylko w pierwszym budynku, później przemieszczając się między budynkami (mieliśmy pokój w trzecim budynku) trzeba walizki wnosić po schodach, ale dla nas to nie problem. Nasz pokój był w porządku, schludny, czysty, codziennie sprzątany, pościel zmieniana, nie było brudu, syfu czy robactwa. Łóżko nie było małżeńskie tylko dwie jedynki złączone razem, z początku wydawało mi się dość twarde, ale spało się wygodnie, poduszka w porządku, nie za miękka, nie za twarda. W pokoju klimatyzacja (płatna), telewizor, mała lodówka, która dobrze chłodziła napoje i działała non stop niezależnie od magnetycznego włącznika prądu. W pobliżu przy głównej ulicy jest market spożywczy Synka, można kupić napoje i trzymać je w lodówce, a pić się chce przy 35 stopniach a pamiętajmy, że tu nie ma all'a i picie mamy tylko do śniadania a do kolacji płatne. My zaopatrywaliśmy się w markecie. Balkon z widokiem na ogród (droższe pokoje są z widokiem na morze, ale nie ma ich w ofercie Rainbow). Wejście na balkon podwójnie zamykane tzn. przeszklone drzwi przesuwane i przesuwane drzwi składające się jakby z rolety metalowej, do tego zasłona. Łazienka jak na 3 gwiazdki była w porządku. Wiadomo nie można oczekiwać jakiś luksusów, ale była czysta, nie było brudu czy pleśni. Mieliśmy wannę z kotarą, żeby woda nie leciała na kafelki podczas prysznica. Woda ciepła była, jej ciśnienie odpowiednie, nie wybijała kanalizacja. Czasami było czuć lekko kanalizację w pierwszym dniu, ale potem to przeszło i bulgotało w środku wanny po zakręceniu wody, ale na wyspie to podobno normalne. Mają tam małe rury, dlatego papier wrzucamy do kosza a nie do muszli. My mieliśmy swoje ręczniki bo zawsze bierzemy swoje ręczniki i swoją kostkę mydła. Jedyną wadą właściwie była jak dla mnie głośno chodząca klimatyzacja w pokojach obok (my z klimatyzacji nie korzystaliśmy), nawet przy zamkniętych drzwiach przesuwnych jak sąsiad z jednej i drugiej strony włączyli klimatyzację to mnie przeszkadzał ten szum i nie mogłem spać, żona spała jak zabita, ale ja lubię ciszę, do tego chodząca lodówka, przydałyby się zatyczki do uszu. Co do jedzenia, to moim zdaniem było w porządku, żonie smakowało, ja też nie narzekałem. Podczas pobytu nie mieliśmy żadnych rewolucji żołądkowych a to znaczy, że jedzenie było ok. Śniadania trwające od 8:30 do 11:00 może trochę monotonne, ale obfite, w sumie codziennie śniadania były podobne: pieczywo, ser, szynka, pomidor, ogórek, ser feta, był też ser lokalny, sałatka grecka, dobry chleb jasny i ciemny, kiełbaski, jajecznica, ciasta, owoce (arbuz, jabłka, brzoskwinie, winogrona itp), desery różne, słodkości, soki z automatu, dobra herbata tzw. mountain tea. Obiadokolacje trwały od 18:30 do 21:00 i z tego co pamiętam to było risotto, jakiś makaron z pastą pomidorową, mięso ciemne w sosie, mięso jasne tzn. kurczak, indyk w sosie, grillowane warzywa np. cukinia, faszerowane pomidory, były również zupy - pomidorowa, z kurczaka (ale nie rosół) i jeszcze szereg innych dań których nie pamiętam albo nie spróbowałem. Generalnie nie było źle. Podczas obiadu kelner podchodzi i pyta czy chcecie coś do picia, jak nie to ok, pyta jeszcze o numer pokoju i sobie idzie. Jeśli chcecie coś do picia, przynosi i wystawia rachunek, który wam daje, później idziecie do kasy i podpisujecie rachunek i mu go zostawiacie, zostanie wam to doliczone do rachunku na koniec pobytu, można również zapłacić od razu. Regularnie obsługa sali zabiera wam spod nosa brudne talerze widząc, że już skończyliście. Ładny widok na morze siedząc w restauracji. Są stoliki tak jakby na zewnątrz i w środku gdzie jest chłodniej. Jadąc na jakąś wycieczkę np. do wąwozu Samaria, gdzie zbiórka jest o 6 rano przy głównej ulicy na przystanku koło restauracji Metro (trzeba zejść ze wzgórza), zamawiacie w hotelu dzień wcześniej tzw. breakfast box czyli śniadanie na wynos odbierane przy kolacji dzień wcześniej. Mówicie, że jesteście z pokoju nr... i nie będzie was na śniadaniu bo jedziecie tam i tam wcześnie rano i prosicie o breakfast box. Dostaniecie w papierowej torbie dwie butelki wody, jednorazowy dżem, jednorazowe masło Lurpak, pokrojony chleb, plastikowy nóż, ciasto i jabłka. Polecam włożyć to do lodówki bo w nocy jest bardzo ciepło. Wracając z Samarii o 21:00 było już po kolacji, ale otrzymaliśmy tzw. late dinner czyli późny obiad na dwóch talerzach zapakowanych w folię, obiad był ciepły :) i mogliśmy zjeść w pokoju, bo restauracja była już nieczynna. Late dinner również trzeba zamówić w recepcji. Jeśli wylot macie tak jak my o 7:40 a o 5:00 przyjedzie po was Mr. Haris zabrać was na lotnisko (oczywiście spod hotelu) to również zamawiacie breakfast box dzień wcześniej i możecie się posilić oczekując na samolot (śniadanie w takiej czy innej formie wam się należy bo doba kończy się o 12:00 a hotel opuszczacie już o 5 rano, pamiętajcie, że wodę wam Grecy zabiorą przy odprawie, można mieć tylko napoje, które kupicie na strefie bezcłowej, ale na szczęście woda tam kosztuje tylko 0,5 euro). Z jednej strony są rzeczy na których zarabiają tzn. płatna klimatyzacja, płatne napoje do kolacji, płatne śniadania jeśli przyjedziecie wcześnie rano (nie musicie z nich korzystać), płatna waga do ważenia walizek, płatna przechowalnia bagażu, a z drugiej strony pokoje w porządku jak na 3 gwiazdki, jedzenie w porządku i obsługa też. Hotel ma mały basen, ale nigdy w nim nie byliśmy, głownie nas nie było w hotelu. Hotel położony 10 min. od głównej drogi w miejscowości Agia Marina, trzeba zejść ze wzgórza, jeździ co prawda hotelowy busik, ale nigdy na niego nie liczyliśmy, jeździ tylko co jakiś czas. Zaraz przy głównej drodze jest przystanek autobusowy, co pół godziny jeździ klimatyzowana komunikacja państwowa do Chanii, bilet dla jednej osoby kosztuje 1,80 euro, w środku jest konduktor, który najpierw każe nam zająć miejsce, potem podchodzi i pobiera opłatę. Musicie uważać na ulicach bo jeżdżą jak chcą i nikt was nie przepuści np. na pasach. Braliśmy również udział w trzech wycieczkach lokalnych organizowanych przez Rainbow i oceniam je pozytywnie tj. wąwóz Samaria, Balos i Elafonissi. Samaria daje w kość, 6 rano wyjazd, 21 w hotelu. Nie dość, że 16 km w górach to jeszcze wracamy ponad godzinę statkiem na którym już chce się spać a czeka nas jeszcze 1,5h autokarem do hotelu. Niemniej jednak warto, chyba, że macie małe dzieci to się mocno zastanówcie, bo dziecko może wam odpłynąć ze zmęczenia. Na Balos + Gramovusa też warto jechać i warto zabrać buty do wody ponieważ są duże kamienie, w niektórych miejscach piasek, woda cieplutka, piękne widoki. Elafonissi obowiązkowe :) piękny piasek i ciepła woda. Naszym głównym rezydentem był Pan Maciej. Przyjazny facet, pomocny, uśmiechnięty. Na wycieczkach była również Pani rezydent, nie pamiętam imienia chyba Katarzyna, również w porządku. Co do Moniki i Alexa, którzy rzekomo pracują w hotelu (przewija się to w opiniach), to ja ich tam nie widziałem, a facet który jest przy barze i jeździ busikiem hotelowym ma na imię Angus czy Agnus, jakoś tak. Prawdopodobnie Monika i Alex już tam nie pracują. Hotel nie prowadzi animacji.
131323341
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem