Opinie klientów o Eleftheria

5.5 /6
163 
opinie
Atrakcje dla dzieci
3.8
Obsługa hotelowa
5.6
Plaża
5.3
Pokój
5.2
Położenie i okolica
5.3
Rezydent
5.2
Sport i rozrywka
4.4
Wyżywienie
5.5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

3.0/6

Marta 09.08.2018
Termin pobytu: sierpień 2018

Hotel bardzo oddalony od plaży z głośną muzyką na basenie przez cały dzień, a nawet w nocy.

Hotel Elefhteria umiejscowiony jest na wzgórzu ok 1 km od plaży. Dojście jest w tym upale kłopotliwe. Co godzinę jeździ bus dowożący turystów do głównej drogi. Rekomendacja hotelu w ofercie Rainbow to „Zdecydowanie dla osób poszukujących spokoju”. Jest to kłamstwo. Myslę, że ze słowem spokój wiąże się również słowo cisza. Niestety w tym hotelu na terenie basenu przez cały dzień, równiez w nocy grała głośna muzyka, w tym także muzyka techno. Poprosiłam grzecznie barmana Alexa o ściszenie muzyki. Barman świetnie sobie z tym poradził. Ściszył na chwilę, a potem pogłośnił jeszcze bardziej. Zgłosiłam sprawę rezydentowi. Rezydent powiedział, że się tym zajmie. Efekt działań rezydenta to: menadżer hotelu stwierdził, że wszystko jest w porządku, a innym gościom to nie przeszkadza. Następnie pan rezydent powiedzial nam, że jeśli nam przeszkadza głośna muzyka na basenie to przecież możemy sobie posiedzieć w pokoju lub w ogrodzie na tyłach hotelu. Myśle, że taka odpowiedź rezydenta jest poniżej wszelkiej krytyki. W efekcie tego barman Aleks ustawiał muzykę jeszcze głośniej. W ostatni dzień przed wyjazdem po oddaniu pokoju nie bardzo mieliśmy się gdzie podziać więc poszliśmy na basen. I o dziwo okazało się, że problem głośnej muzyki rozwiązał się. Raczej rozwiązała go inna barmanka (szczupła, czarne włosy). Muzyka na basenie owszem grała, ale była zdecydowanie łagodniejsza i cichsza. Wystarczyła zmiana rodzaju muzyki i przyciszenie jej. Problem, którego absolutnie nie mogli rozwiązać trzej panowie (barman, menadżer i rezydent) został bez problemu rozwiązany przez panią barmankę. Wystarczyło trochę dobrej woli i myślenie o innych nie tylko o sobie. Uważam, że nieprofesjonalne działanie panów barmana, menadżera i rezydenta działają na niekorzyśc firm, które ich zatrudniają.Niestety tego wieczoru drugą zmianę miał barman Alex, w związku z tym muzyka znowu grała zdecydowanie za głośno. Tę muzykę barman wyłączył dopiero o 24:20 (popatrzyłam na zegarek). Dodam, że od strony basenu umieszczone są pokoje z widokiem na morze, zapewne dużo droższe. Czy osobom tam mieszkającym, gdyby zgłaszały uwagi odnośnie głośnej muzyki rezydent zaproponuje, że może jak im przeszkadza muzyka, to niech sobie posiedzą w lazience?Teraz zalety:- czysto (panie sprzatające bardzo się starały)- dobre jedzenie- ładny ogród- plaża piaszczyste z łagodnym wejściem do morza. Recommendation of the Hotel on Rainbow Tour’s site says: Definitely for people in search of peace. It’s a big lie. I think with the word peace connected is the word silence. The Hotel is located on the hill about 1km away from the beach. Reaching the beach in a very hot weather is uncomfortable. However, every hour comes a bus which takes guests from the Hotel to the beach. Loud music is played the whole day and night on the swimming pool. Sometimes they play also techno. I asked the barkeeper-Alex to turn down the music. He turned it down for a moment and than turned it up again. I informed the resident about it. Resident promised to take care of this. The effect of his help was; the menager of the hotel thinks everything is ok, other guests don’t complain. Later the resident said if the loud music on the swimming pool bothers us than we should sit in the hotel room or in the garden located in the back of the hotel. The response of the resident was a complete neglection. In the last day of our vacation we didnt have anything better to do do we went to the pool. Unexpectedly, the problem of the loud music was solved. To be exact it was solved by another barkeeper (slim, black hair). Music at the pool was still being played but it was befinitely softer and more quiet. Just a little of a good will was enough to solve a problem which couldnt be solved by 3 men (menager, barkeeper Alex and resident) Unfortunately the second shift in the day had barkeeper Alex who turned up the music again. He turned the music off at 24;20 (i checked the time on my watch). The hotel also offers more expensive rooms with the balcony overseeing the pool. I Wonder if the resident would offer to the guests of those rooms (who would be bothered with loud music), to sit in the bathroom. Now advantages: -clean(houskeeping stuff really tries to keep the hotel clean) -tasty food -nice garden -sandy beach

3.0/6

Wojciech 11.05.2019

Pobyt w majówkę

Pokoje proponowane przez biuro to pokoje "standard". To co nam hotel pokazał jako te pokoje: stare meble, wanna bez zasłonki, widok na mur lub trawnik. Pokój "superior", który nam zaproponowano jako pierwszy po całonocnej podróży (nocny lot, awaria autokaru): niby wyremontowany, kabel wystający ze ściany, źle zamontowany telewizor odstający od ściany, pokój bezpośrednio nad wjazdem do garażu i miejscem, gdzie panie sprzątaczki pobierają swoje sprzęty, czyli głośne rozmowy i hałas od 7 rano. Dopłata do lepszego pokoju 20 euro za dobę. Hotel nie do końca przygotowany na przyjęcie gości: remont innych budynków, czasowe braki ciepłej wody. Miejscowość również jeszcze nieprzygotowana: brudna plaża, większość lokali zamknięte, dopiero zabierają się za sprzątanie po zimie, np. chmury pyłu nad basenem spowodowane czyszczeniem drogi okalającej hotel. Jedzenie dosyć dobre, zawsze znalazło się przynajmniej jedno danie naprawdę smaczne, niestety wszystkie potrawy zimne lub letnie, podgrzewacze nie spełniają swojej roli. Może w pełni sezonu nie ma to znaczenia, ale na początku maja wolelibyśmy zjeść ciepłą kolację, nie mówiąc o jajecznicy. Z pewnością nie wrócimy do tego hotelu.

3.0/6

Agnieszka, Lublin 10.07.2018
Termin pobytu: czerwiec 2018

Eleftheria Agia Marina czerwiec 2018

Hotel zasluguje na 3 gwiazdki z plusem za piekny ogrod. Po locie z 3 godzinnym opoznieniem z Wawy i ladowaniem w Katowicach z przyczyn technicznych - (o kurcze cos sie zepsulo, chyba nie dolecimy) - tankowanie i wymiana zalogi , w hotelu znalezlismy sie po polnocy. Zakwaterowana zostalam w pokoju z widokiem na mur i pobliska droge po ktorej krazyly auta i motorki. Z pobliskiej posesji dobiegala glosna muzyka techno do mniej wiecej 4 rano. Jak rano zorientowalam sie jaka jest lokalizacja pokoju zazadalam zmiany i rzeczywiscie dostalam pokoj z widokiem na ogrod. Posciel czysta, reczniki zmieniane. Jak ktos chce klime to 5 Euro za dzien (nie wiadomo kiedy zmieniali filtry, wiec lepiej wywietrzyc rano a potem zaciagnac zaslony). Droga na plaze zajmie kolo 15 minut i mijamy wysypisko, ruiny i cmentarz. Jest bus dowozacy wczasowiczow do glownej drogi ale zwykle w takich godzinach ze nie oplaca sie czekac. W hotelu duzo schodow, wiec raczej dla ludzi o zdrowych nogach i mocnych bicepsach do targania walizek. Przy drodze na plaze kobylka uczepiona na polu dzien i noc, bez jedzenia i picia tak, ze turysci donosili jej kranowke w plastikowych butelkach. Jak zagrozilismy ze zawiadomimy policje o znecaniu sie nad zwierzetami, to znalazl sie wlasciciel i zaczal rano i wieczorem przywozic jej kanister wody i cos do jedzenia Slynne smaczne jedzenie hotelowe to parowki pokrojone w kawaleczki, zupa ze zmiksowanych resztek z poprzedniego dnia, kilkakrotnie grzyby oraz grilowane na wpol zweglone warzywa. Pizza i spagetti. Z greckich dan raz doczekalam sie oberzyny i raz nadziewanej papryki. Nie bylo malych golabkow zawijanych w liscie winogron, nie bylo syropu karobowego, nie bylo suvlaki, tzatziki itp. Byly za to dobre paluszki chlebowe z oliwkami. Male talerzyki na sniadanie i szklaneczki na soki moze 150 ml. Komentarze obslugi - o ten znowu bierze druga kawe i drugi sok. Ogolnie jedzenie na minus. Ogrod ladny z palmami i kwiatami, ekologicznie podlewany chyba mydlinami spod prysznica, bo zajezdzalo mydlem. Na dachu baterie sloneczne do podgrzewania wody i rzeczywiscie cieplej wody nie brakowalo. Plaza ladna piaszczysta i twarda, nadajace sie na spacery i jogging, zwlaszcza o swicie, gdy nie ma jeszcze plazowiczow, Lagodne zejscie do morza. Jak ktos lubi zabawe z falami to trzeba podejsc w kierunku na Platanias az zaczna sie skalki na ktorych mozna przysiasc, pokontemplowac zachod slonca i posluchac muzyki techno dobiegajacej z pobliskiego hotelu. W sklepikach szumnie zwanych supermarketami drogo i glownie asortyment urlopowy. Duzy, dobrze zaopatrzony market Synka przy hotelu Aleksandra Beach. Wycieczki lokalne,:Jak ktos nie byl to oczywiscie Samaria, Elafonissi ale w wersji z odwiedzeniem klasztoru Hrysoskalitissa i moze Balos ale niekoniecznie ze wzgledu na tlum turystow. Wykwaterowanie ludzi lecacych do Wawy o 12 w poludnie gdy lot jest nastepnego dnia o 5 rano i brak kolacji w ostatnim dniu to grube nieporozumienie. Dobrze ze jest darmowe wi fi w recepcji wiec pozostaje sie w kontakcie z rodzina i znajomymi. W pokojach zasieg znacznie gorszy. W ostatnim dniu warto wiec wykupic w lokalnym biurze podrozy (kierunek na Platanias po lewej stronie) wycieczke na zachod slonca na plazy w Falasarnie. Lunch po drodze, wyjazd o 13 spod Aleksandra Beach a powrot ok 21, - 22. W sam raz by dosiedziec do 3 w nocy w niewygodnych fotelach przy recepcji (spac sie nie da), w ostrym swietle i tnacych komarach. Co do cen wycieczek proponowanych przez rezydenta to no comments, sami wiecie jak to dziala, no ale jak ktos potrzebuje przewodnika po polsku to prosze bardzo. Ogolnie Kreta i Morze piekne jak zwykle. Nastepnym razem hotel zdecydowanie blizej plazy.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem